Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 18:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 981 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 66  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 07:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
U mnie tam gdzie dałem agrowł. to masakra.
Nie będę już używał tego materiału do okrywania przed przymrozkami na zewnątrz.
Przetrwało to na co narzuciłem folię i o dziwo w niektórych miejscach to co nie miało żadnego okrycia :shock:
W foliaku ze zniczami straty zerowe.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 08:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Space99 napisał(a):
... te pewne straty pomimo zraszacza.

Nie obraźcie się chłopaki, ale moim zdaniem to nie wina zraszaczy że komuś złapało pomimo zraszania, tylko operatorów tychże urządzeń. To nie jest tak proste jak się komuś może wydawać. Źle rozmieszczone czujniki, lub ich zbyt mała liczba, przerwy w zraszaniu, zbyt późne odkręcenie wody. Im szybciej spada temperatura tym wcześniej trzeba wodę odkręcić. U mnie zraszacz dał radę kiedyś przy -6'C, a różnica w temperaturach na końcach 80m poletka może być nawet ponad 5'C.
Mróz nie zstępuje równomiernie na całą winnicę, nie zawsze idzie też falą, często na początku myszkuje po winnicy tropem węża. Jak ktoś ma takie chaotycznie rozmieszczone delikatne uszkodzenia, lub straty jedynie z jednej strony(u mnie często północnej) to znaczy że zbyt późno odkręcił wodę
Następnym razem będzie lepiej, mi za pierwszym razem też trochę złapało.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 08:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Z tym myszkowaniem to się zgadzam.
Słyszałem że po przymrozkach jest dobrze stosować nawozy azotowe żeby rośliny się szybko odbudowały.
Jestem ciekaw co na ten temat sądzicie?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 08:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Wracając do okrywania to myślę, że na takie namioty dobrze nadawała by się biała plandeka.
Stosuję od jakiegoś czasu takie namioty już z plandek niebieskiej i czarnej bo takie akurat mam pod ręką i przyznam, że zdawało to egzamin. Mają też wady, na dzień trzeba zdejmować i dobrze przyszpilać do ziemi podczas wiatru. Biała plandeka powinna wyeliminować jeden problem czyli zdejmowanie na dzień. Poza tym, nie są jakoś specjalnie drogie.
Obrazek

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 08:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
To coś podobnego do foli, myślę że nadałoby się.
Ja narzuciłem folię na wyższe druty i lekko podparłem skośnie drągami żeby nie tykała latorośli.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 08:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 marca 2008, 01:00
Posty: 99
Lokalizacja: Chobie Opolskie
Czy jest gdzieś na forum zestawienie jak dane odmiany owocują po przymrozkach (po starcie z zapasowych pąków) może by takie dane zebrać w tym roku i dodać do opisu odmian.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:04 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
U mnie się udało :) Padły tylko ogórki u Cioci, i jej Arkadia parę listków utraciła, ale pęd chyba będzie rósł. U mnie 2m w powietrzu trochę skręconych liści. Musiało być na granicy, tak jak interia pokazywała zero stopni.

Współczuje tym co stracili.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
alkor napisał(a):

... Mróz nie zstępuje równomiernie na całą winnicę, nie zawsze idzie też falą, często na początku myszkuje po winnicy tropem węża. Jak ktoś ma takie chaotycznie rozmieszczone delikatne uszkodzenia, lub straty jedynie z jednej strony(u mnie często północnej)....

U mnie miało to właśnie taki charakter. Oberwało się tylko co 2-3 krzewowi i to wyłącznie na wysokości 20 cm ( mróz liznął po 2-3 listki ) jedynie w ostatnim rzędzie gdzie rosną dwulatki , oraz dwóm dwuletnim krzewom w pierwszym rzędzie. Czyli na ponad 200 krzewów oberwało 8 . Zrobiłem też z ciekawości obchód po innych działkach . I tu jeszcze większe zaskoczenie. Zdarzały się przypadki , że u jednych sąsiadów straty 100% , u innych 0%. :shock:
W przydomowym ogrodzie zero strat.
Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Ostatnio edytowano niedziela, 20 maja 2012, 09:11 przez manuns, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 484
Lokalizacja: Wrocław
U mnie na działce mróz nieźle myszkował. Wyglądało ta tak jak by ktoś chodził po poletku i różdżką wskazywał ta latorośl zmarznie i ta żadnej konsekwencji. Miałem rząd gdzie podmarzły 3-4 latorośle i każda na innym krzewie. Generalnie stwierdzam przymrozek był ale uszkodzenia niezbyt duże. Planowałem więcej pędów wyłamać żeby krzewów nie przeciążyć jak tych co mi zmroziło.

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:18 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Yaro napisał(a):
Czy jest gdzieś na forum zestawienie jak dane odmiany owocują po przymrozkach (po starcie z zapasowych pąków) może by takie dane zebrać w tym roku i dodać do opisu odmian.
Jest taki wątek (zeszłoroczny).
propozycje-artykulow/owocowanie-odmian-z-wilkow-z-pasierbow-i-pakow-zastepczych-t6794.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:19 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2009, 01:00
Posty: 158
Lokalizacja: okolice Lublina
Przy kilku- kilkudziesięciu krzewach można się bawić w okrywanie. Ale przy kilkuset- jest to zbyt praco i czasochłonne. :evil: :arrow: Tylko zraszacze...

_________________
Pozdrawiam Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 09:29 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2009, 01:00
Posty: 158
Lokalizacja: okolice Lublina
alkor napisał(a):
Space99 napisał(a):
... te pewne straty pomimo zraszacza.

Nie obraźcie się chłopaki, ale moim zdaniem to nie wina zraszaczy że komuś złapało pomimo zraszania, tylko operatorów tychże urządzeń. ....
Następnym razem będzie lepiej, mi za pierwszym razem też trochę złapało.


Michał
Mam winniczkę o areale mniej więcej 30m/30m (w kwadracie). Czy przy założeniu, że kupię zraszacze w firmie do której dawałeś linki wystarczy dać jeden zraszacz na środku, czy może lepiej 4 sztuki :?: Zasilanie w wodę- normalne z wodociągu :roll:

_________________
Pozdrawiam Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 10:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
Erikos napisał(a):
Wracając do okrywania to myślę, że na takie namioty dobrze nadawała by się biała plandeka.
Stosuję od jakiegoś czasu takie namioty już z plandek niebieskiej i czarnej bo takie akurat mam pod ręką i przyznam, że zdawało to egzamin.

Masz rację. Mnie brakło agrowłokniny na 3 krzewy i okryłem je niebieską plandeką i muszę powiedzieć, że te krzewy przetrwały najlepiej. Z tym, że dodałem jeszcze tam znicze(zresztą jak wszędzie). Krzewy okryte agrowłókniną już trochę gorzej w miejscach gdzie dotykały latorośle ugotowane. ale w sumie i tak mi się udało w tym roku straty gdzieś 10%. Nie mówię o drugiej lokalizacji tam były w większości nasadzenia zeszłoroczne i mimo okrywania ziemią nie przetrzymały bezśnieżnej zimy tak, że będę sadził od nowa(ale częściowo dopiero w przyszłym roku bo teraz nie mam sadzonek) To co zostało niestety prawie wszystko ugotowane(nie były niczym okrywane).

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 10:38 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 108
Lokalizacja: kiedyś Pionki obecnie Pruszcz Gdański
castleman napisał(a):
U mnie tam gdzie dałem agrowł. to masakra.
Nie będę już używał tego materiału do okrywania przed przymrozkami na zewnątrz.
Przetrwało to na co narzuciłem folię i o dziwo w niektórych miejscach to co nie miało żadnego okrycia :shock:
W foliaku ze zniczami straty zerowe.


Witam ,

to jak w końcu jest z tą agrowł. stosować , czy nie ?
Dlaczego u Ciebie masakra a inni chwalą np. Wacek.
Pytam bo właśnie złożyłem zamówienie na 100m P-23 .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 maja 2012, 11:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
alkor napisał(a):
Space99 napisał(a):
... te pewne straty pomimo zraszacza.

Nie obraźcie się chłopaki, ale moim zdaniem to nie wina zraszaczy że komuś złapało pomimo zraszania, tylko operatorów tychże urządzeń....


Wiem że spaprałem troche robote i na przyszły rok się bardziej przygotuje. Czujniki, automatyczne włączniki, 2-dysze itp.
Tylko nie wiem jak wyeliminować część wody która leci do sąsiada :roll:

Jeszcze wam pokaże fotke tych ugotowanych czereśni majowych z jaworzna. Gdzieś za tydzień, może dwa zaczęły by czerwienieć.

Obrazek

I to jest teren na upadzie zachodnim i tam orzechy włoskie jeszcze mają troche zielonego ale w dolince już zostały same badyle.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 981 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 66  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO