Space99 napisał(a):
alkor napisał(a):
.... Ja stosuję go od kilku lat i przy niższych temperaturach sprawdził się bez zarzutu.
http://lukomet.eu/karta.php?id=97&lang=pl ...
Tak ja mam ten sam ale jechałem na jedną dysze. Czyli wynikałoby z tego że trzeba na dwie żeby minimalny czas dostarczenia porcji wody się zgadzał.
....
No to mamy te same zraszacze, ale u mnie czas obrotu jest poniżej 1 min, coś około 40sek. zaślepiłem te tylne dysze i to był chyba błąd, bo o dziwo mam mocne straty na końcu rzędów na których były zamocowane zraszacze, oczywiście spokojnie tam dochodziła woda i to z zapasem ok.3m. Wygląda, że jest martwy sektor, który pokrywa tylna dysza.
Poza winniczką odnotowałem najniższą -3C o tej samej porze w winnicy -1.6C, przy temp. poza winnicą do -2,5 temp w winnicy nie spadła poniżej -0,8C. Pomidory i cukienie mi całkowicie załatwiło, zdaje się, że też
miałem mieć w tym roku pierwsze jabłka z jabłonki.
Straty są, ale dzisiaj trudne do oszacowania, w większości uwaliło najmłodsze szczytowe listki i pąki wzrostu, a także najwyższe najczęściej trzecie kwiatostany, 1 i 2 wyglądają OK, ale o tym będzie można powiedzieć na 100% później. Niestety poszły też całe krzewy. Szacując do tej pory plon który wisiał na krzewach wyglądało że będę musiał dokupić dymiony, czy pokusić się o jakiś tank. ale problem mi rozwiązało.
Miałem dokupić przed zbiorem w tym roku tanki, ale widzę, że problem mi rozwiązało.