Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 09:38

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 12:14 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2006, 01:00
Posty: 257
Lokalizacja: Jarosław
[quote="sitting_bull"]Nie poddawaj się !
Taki klimat - i szanse na takie emocje masz co roku - trzeba mieć na to jakiś patent - bo jak nie to tylko ziemniaki, ziemniaki, ziemniaki....
:!:


w naszej miejscowości zmarzło 90 % ziemniaków ( nasza miejscowość obsługuje 3 województwa ) nawet przypaliło wszystkie liście pod włókniną, także nie ziemniaki, ani winorosl tylko sadż śrubokręty :)

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 12:50 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 182
Lokalizacja: OKOLICE RADOMSKA
Dziś w nocy zmarzły sadzonki orzecha włoskiego, nie wiem ile było, winorośl pod ściana budynków 0 strat gorzej z tymi na wolnej przestrzeni………….

_________________
Kobiety, konie i winorośl potrzebują energicznych posiadaczy a tam, gdzie winorośl najłatwiej kwitnie, piją najgorsze wino.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Przymrozek
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 13:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 371
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Witam! Wczoraj po południu zacząłem okrywać potrójnie agrowłókniną :3letnie aurore, i siedmioletnią ,cascade. Jednoroczne zabezpieczyłem pustymi butlekami pet 5 l. i dałem jeszcze worki foliowe. U mnie w Szczecinie o 4.00 mogło być od -2 do -1. O pierwszej w nocy było 0. Rano o 8 wszystko wolno poodkrywałem - strat nie ma. Ale cascade trochę przygaszona podobnie i aurora. Dzisiaj ma być 0 waham się czy okrywać. U sąsiada 12 letnia winorośl nie okrywana w ogóle, ma się b. dobrze a widać na niej sporo zalążków kwiatostanów. Ot ciekawostka. Wszystkim którmy mróz zniszczył sadzonki serdecznie współczuję. Zastanawiam się czy z zastępczych pąków mogą wyronąć płodne latorośle. Bo na mojej cascade zostay 3 zalązki kwiatostanów. A przed przymrozkami było b. dużo pąków. Niestety mróz skosił 3/4. Pozdrawiam i życzę cieplejszych nocy i sporo opadów (deszczowych), bo u mnie ziemia wysuszona na popiół.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 13:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 lipca 2006, 01:00
Posty: 65
Lokalizacja: okolice Szczecina, 15 m n.p.m.
Iza walczy dzielnie 8) IMGW zapowiada w nocy w zachodniopomorskim 5C - może da radę :D

Obrazek

Obrazek

_________________
Pozdrawiam - Maciek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 14:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
U mnie było -3,9. Rozpaliłem 5 kopców dymnych na 1,5 ara i efekty są bardzo dobre. Co prawda niektóre latorośle (mają już do 5cm) na brzegach winnicy z dala od kopca przemarzły, ale w środku, tuż przy ogniskach zero strat.
Alarm w termometrze zerwał mnie kilka minut po pierwszej. Kopce zrobiłem z drewna kominkowego przekładanego świeżym, mokrym obornikiem. Dymi aż miło i spala się powolutku. Koło 3 dołożyłem jeszcze jedną warstwę - 3 szczapy drewna i obornik. Dymiło do dziewiątej.
Tak więc w ciągu nocy cała akcja zabrała 2x30 minut. Chyba się opłacało.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 15:12 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
byłem pookrywać resztę agrowłókniną - i ocenić straty: niestety to co nisko młode padło ale ok 3szt na 11 wsadzonych na jesień, ale mają nizej zakopane w ziemi oczka z których si eprzebiją niedługo wiec nie ma co narzekać, moja nocna akcja z 4latkami też udana-powymarzało tylko kilka młodych latorośli umiejscowionych tuż nad ziemią- i tak miały być usunięte -pień-w sumie ok 5 % szkód na 100 :) -dziś owinięte i świeczki w słoikach z piaskiem juz czekają do odpalenia- miałem robić namiot nad drutami ale za duży wiatr...
pozdrawiam życzę wygrania walki z przymrozkiemi...spokojnej nocy :wink:
ps ksiązejarema- ja też nie wierzę mojemu termometrowi za oknem-traktuje go tylko orientacyjnie :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 15:12 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 26 maja 2004, 01:00
Posty: 160
Lokalizacja: Kołobrzeg AOC Bogusławiec ;)
Hiroshima.
Mogę postawić 270 krzyżyków.
Wszystkie odmiany czarne, nawet "pancerniki".
Tak mocno jeszcze nigdy nie dostały.
Ciekawe czy jeszcze odbiją.
Przymroziło o 21 i trzymało do 6, minimalna -4,5 przez 5 godzin.
Dziś w nocy znów powtórka z rozrywki.

Chyba się zaleję, ... na smutno. :cry: :cry: :cry:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 15:20 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2006, 01:00
Posty: 257
Lokalizacja: Jarosław
straty to będziemy liczyć ale po tej nocy :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 15:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3945
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="karolek44"]straty to będziemy liczyć ale po tej nocy :(


Święte słowa. Aż wstyd przyznać ale moje dotychczasowe straty to przemarznięte 2 rozwinięte pąki Ronda (na ok. 60 odmian). Miałem dosadzić 7 krzaczków tej muzyki ale w tej sytuacji muszę się głęboko zastanowić.

Nic nie okrywałem i nie okrywam. Jutro rano będę wiedzieć...

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 16:30 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 4 września 2006, 01:00
Posty: 281
Lokalizacja: Rzeszów
U mnie było -2. Wczoraj od niechcenia "narzuciłem" folię na krzewy. Tam gdzie folia dotykała młodej latorośli, przymroziło. Gdzie nie " przykryłem" zero strat.

maxym


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 16:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2006, 01:00
Posty: 257
Lokalizacja: Jarosław
[quote="maxym"]U mnie było -2. Wczoraj od niechcenia "narzuciłem" folię na krzewy. Tam gdzie folia dotykała młodej latorośli, przymroziło. Gdzie nie " przykryłem" zero strat.

maxym


zawsze jak okrywam borówke to robie takie mini rusztowanko aby folia nie przylegała do rosliny

Pozdrawiam Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 18:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
[quote="karolek44"]
zawsze jak okrywam borówke to robie takie mini rusztowanko aby folia nie przylegała do rosliny

Pozdrawiam Paweł


Po kiego .... okrywasz borowke??
Przeciez to nie traci kwiatow nawet przy kilku ujemnych stopniach?? 8O

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 18:47 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Suchedniów.
Wiecie co Wam napiszę.
Patrzę na termometr i już jest jedynie +1.5 stopnia.
Dzisiaj da popalić, przynajmniej w moim rejonie.
Wczoraj o tej porze było +8.
Już uruchomiłem nagrzewnicę z nadmuchem w tunelu, wczoraj około 21.00.

Muszę przyznać, czytając Wasze posty, że szczerze Was podziwiam. Czymkolwiek się zajmowałem w życiu to starałem się aby to w jak największym stopniu było zależne ode mnie.
Nie zdawałem się na Wolę Bożą.

Widziałem zdjęcia winnic forumowiczów i ja bym się albo zarąbał robotą, albo dostał świra patrząc jak pogoda niweczy moje wysiłki.
Jeszcze raz podziwiam Wasz upór i zaangażowanie.

Dzisiaj spędziłem sporo czasu w tuneliku z przyjemnością oglądając zieloniutkie, młode listki i zawiązki kwiatostanu, chyba już przepadłem.

_________________
Pozdrawia Waldek
----------------------------
http://www.rafa.koralowa.pl/
http://katalog-www.eu/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 18:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 370
Lokalizacja: Mazańcowice k/ Bielska-Białej
Mam podobną sytuację, tam gdzie latorośl przylegała do papieru jest jakby spalona, a w nocy było tylko -1, niestety dziś ma być -3 ; -4 :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2007, 20:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Wypowiem się jutro. Na dzisiejszą noc naszykowałem dwa grzybki do zraszania. Poprzednia noc bez strat.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], ZbyszekTW i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO