[quote="dawid"]Kiedyś babcie wiedziały co siać i sadzić na działce, bo podglądały naturę (co rośnie na danej glebie, jakie chwasty?) i to się sprawdza. Zajrzyj na forum ogrodnicze. Technika poszła do przodu, hodowla i uprawa też, ale w niektórych przypadkach podglądając naturę można czytać jak w książkach.

U mnie przed wapnowaniem skrzyp był bardzo powszechny.
Łyżeczka, grudka ziemi, parę kropli płynu Helliga, odczekać ze 3 min, zlać z łyżeczki płyn na coś białego. Jak jest czerwony, pomarańczowy to źle, jak zielony to dobrze
Najtańszy sposób.
Będzie po gdybaniu i będą podstawy do konstruktywnej dyskusji.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

[quote="alkor"]U mnie przed wapnowaniem skrzyp był bardzo powszechny.
Łyżeczka, grudka ziemi, parę kropli płynu Helliga, odczekać ze 3 min, zlać z łyżeczki płyn na coś białego. Jak jest czerwony, pomarańczowy to źle, jak zielony to dobrze
Najtańszy sposób.
Będzie po gdybaniu i będą podstawy do konstruktywnej dyskusji.

[quote="Adrian"]
Nie tylko babcie - ja dzisiaj przypomniałem sobie o wskażnikach roślinnych.
Chociaż o dziwo czesto na mojej "wapiennej" glebie pojawia się skrzyp.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="Adrian"]
(wilgotnośc ziemi ma jakieś znaczenie ? )

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

[quote="Adrian"]
Nie tylko babcie - ja dzisiaj przypomniałem sobie o wskażnikach roślinnych.
Chociaż o dziwo czesto na mojej "wapiennej" glebie pojawia się skrzyp.

Witam,
ja również mam glebę gliniastą i dotego zarośniętą chwastami.
Poradziłem się miejscowego rolnika co z tym fantem zrobić by się nie zajechać, a oto co mi poradził:
1) Spryskać randapem całe zielsko.
2) po 3-4 tygodniach raz jeszcze spryskać to co odbije.
3) miesiąc potem płytko przeorać, by uschłe zarośla przegniły w ziemi.
4) puźną jesienią głęgoko zaorać i zostawić wystające skiby.
5) mróz zimą rozsadzi skiby i gleba będzie lżejsza i napowietrzona.
6) na wiosnę zabronować i sadzić.

Pozdrowienia
Piotr

[quote="pmn"]Witam,
ja również mam glebę gliniastą i dotego zarośniętą chwastami.
Poradziłem się miejscowego rolnika co z tym fantem zrobić by się nie zajechać, a oto co mi poradził:
1) Spryskać randapem całe zielsko.
2) po 3-4 tygodniach raz jeszcze spryskać to co odbije.
3) miesiąc potem płytko przeorać, by uschłe zarośla przegniły w ziemi.
4) puźną jesienią głęgoko zaorać i zostawić wystające skiby.
5) mróz zimą rozsadzi skiby i gleba będzie lżejsza i napowietrzona.
6) na wiosnę zabronować i sadzić.

Pozdrowienia
Piotr

[quote="DarekRz"]
Ja do scenariusza podanego przez rolnika dodałbym jeszcze gesty wysiew np. owsa lub łubinu wczesną jesienią (przed zima przeorać).

Kontynuując, (ziemia przekopana już ) czas wybrać odmiany [gleba wapienna gliniasta działka koło krakowa 50 stopni N, ze względu na odległośc od domu "wizyty" co 1 - 3 tyg )
I tak co wybrac (białe ) ?
*Iza Zaliwska ++
*Kesza - 1
*Lilla
*Poeloeskei Muskotaly
*Reflex
*Ruswen
*Sfera
*Suzy
*Uran
*V 64-023
*Arkadia +
*Prim (Palatina) ++
*Kristály +
* Regina
* Chrupka Złota
* Seyve Villard (Seyve Villard )+


To są faworyci których wytypowłem na podstawie róznych wiadomości w sieci/literatura były jeszcze (Aleksa Aloszenkin Aron Awgustowskij Bieżewyj Demetra Donara Dora Gałbena Nou Heliotrop Kryżownikowyj Łora Malinowyj V 25/20 Frumoasa Albae Perła Zali V 64035 Wostorg Alden ) ale wybrałem jednak tamte

Czerwone:
*Kiszmisz Zaproski
*Kodrianka ++
*Muscat Bleu +++
*Reliance
*Wiktoria +
*Zafir
* Nero
* Einset Seedless (jako beznasienna )
* Schuyler

pozostałe (Atlant Zaporoski Einset Seedless Onyx Oryginał Pola Purpur Rhea Rusboł Ulepszony Nero Festivee Ajwaz Agat Doński )

Jesli ktoś ma (na pewno ktos ma) jakieś uwagi co do tych odmian (głownie odpornośc) to proszę o pomoc

(+ stawiam tam gdzie znalazłem jeszcze jakieś wiadomości "za" )

Pozdrawiam
Adrian

Adrianie !
Z tego co napisałeś do tej pory, nie wiadomo czy chcesz posadzić kilka ha czy kilkadziesiąt szt (a może przegapiłem ?, jeżak to - przepraszam). A od tego też zależy dobór odmian.
Np. pierwsza z brzegu : *Iza Zalewska ++
1. jeżeli to ma być kilkadziesiąt szt na własny użytek to wystarczy 1 krzew Izy Zaliwskiej.
2. jeżeli kilka ha w celach komercyjnych to też posadź 1 krzew Izy Zaliwskiej - na własny użytek.
3. Jeżeli nie lubisz winogron ,to w ogóle nie sadź Izy Zaliwskiej. (ani żadnej innej deserówki)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

[quote="zbyszekB"]
Z tego co napisałeś do tej pory, nie wiadomo czy chcesz posadzić kilka ha czy kilkadziesiąt szt (a może przegapiłem ?, jeżak to - przepraszam).

Adrianie,ja mogę pochwalić Seyval Blanc-jeżeli chodzi o smak.Jest słodki i ma również odpowiedni poziom kwasów,smak jest oryginalny,powiedziałabym,że orzeżwiający.Odporny na mączniaka i na mróz.Myślę,że wino powinno wyjść dobre.
Izę Zaliwską nie sadż,chyba 1 krzak na próbę.
Arkadia jest super,ale wymaga okrywania.
Festivee jest smaczny,chrupiący ale wymaga systematycznej ochrony przeciw mączniakowi rzekomemu[przynajmniej tak jest u mnie].
Kristaly jest słodki,dość odporny na mączniaki i na mróz wysoka odporność.
Einset Seedless dość odporny na mączniaka rzekomego ,ale jak będzie mączniak we winniczce to i na nim pojawią się plamy tylko w mniejszym stopniu.Ale u mnie kontrolne grono coś małe owoce miało
Atlant Zaporoski to jest chyba póżny,nie wiem czy zebrałbyś plon każdego roku.

Zuzanna

[quote="Zuzanna"]
Izę Zaliwską nie sadż,chyba 1 krzak na próbę.

_________________
Tu mam posadzone krzaczki: 50 43' 37"N 19 00' 04"E 280 mnpm

Posadze "co znajdę".
W razie czego w ostateczności przekaże rodzinie krzaczek
A na jakieś sztorby moge liczyć głownie na wiosnę ? Bo na zimę chyba mniej osób tnie winorośl