Wiosną 2013 r. jeden z naszych forumowiczów sprzedał działkę i pozbywał się dwu i trzy letnich krzaków, odkupiłem od niego za naprawdę symboliczną kwotę kilka Solarisów, Rond i Regentów, wykopane bez zbędnych ceregieli i nadmiernego pieszczenia (podważone szpadlem i wyrwane z ziemi) , posadzone i obficie podlane raz (potem już tylko deszcz) przyjęły się wszystkie, co więcej zaczęły kwitnąć (oczywiście oberwałem kwiatostany ) i do jesieni wydały po dwie grube łozy. Więc myślę że obawy co do przesadzania są trochę na wyrost a winorośl nie jest rośliną którą można pokonać ?byle? przesadzaniem ? po prostu dobrze podlać, przyciąć na dwa-trzy oczka, zakopcować, wiosną oberwać kwiaty (jak wypuści) i pozwolić żyć ? ot i tyle

Dzisiaj wykopałem i przesadziłem Skarb Panonii, rosła pod folią.
Sadzonka z 2010r, od Veterana, Kuba dzięki.
Wygląda jak poniżej, po lekko ponad 3 latach (od ukorzenienia sztobra).
Przyznam że strasznie żmudne to kopanie, aby nie zniszczyć korzeni.
W pewnym momencie brakło mi niestety cierpliwości i urwałem kilka.
Na jego miejsce wsadziłem Superekstra

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piotrek, czy przesadzasz go na dwór? Wprawdzie na dworze bardzo ładnie rośnie, ale dosyć słabo kwitnie, przynajmniej u mnie. Za to pod względem owoców jest świetny i trochę żałuję, że nie mam foliaka, żeby go tam posadzić, bo pewnie byłby jeszcze smaczniejszy, nie mówiąc o wielkości jagód, które i tak małe nie są.
Paroma urwanymi korzeniami się nie przejmuj - jak coś u mnie wykopywałem, to nie było najmniejszych szans, żeby zachować więcej niż 1/3 długości korzeni, gdyż się urywały, a i tak nie było żadnych problemów.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Nie chcę go męczyć na dworze.
Mam 2 Skarby Panonii, oba pod folią i do tej pory były w takich samych korzystnych miejscach.
Niestety miejsce mi się kurczy i robię małe przemeblowanie.
Ten przesadzany trafił również pod folię, ale w mniej korzystne miejsce.
Chcę obserwować różnicę w smaku i dojrzewaniu. No i robię miejsce na nowe odmiany.
Owoce Skarbu Panonii mi tez smakują, dlatego się go całkiem nie pozbywam

Nawiasem pora przesadzania chyba mija, ponoć ma się niedługo ochłodzić i to solidnie.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Jak dobrze że znalazłem ten temat, chciałem czekać do wiosny ale widzę że byłby nie potrzebnie naciągnięty termin.
Są to stare bardzo dobrze owocujące krzaki i zarazem odporne, dlatego myślę że to będzie gatunek labrusca.
Ponieważ brat kupił dom z tym w ogrodzie a miłośnikiem prac w ogrodzie nie jest, postanowiłem kilka krzaków dosadzić do moich.
Zanim kupię i zaczną mi owocować bardziej atrakcyjne odmiany będę miał na czym się uczyć. Cięte miał zawsze krótko przy ziemi i bez żadnej wiedzy o prowadzeniu winorośli tak że problemu nie będzie tylko dużo na dole tych łóz, będę musiał ostro przerzedzić.
Zastanawiam się jeszcze nad moimi które poszły mi bardzo w górę, cięcia przypadkowe, jak szło
Czy mam skrócić całą górę która mi owocowała czy raczej stopniowo rozłożyć do przyszłego roku przerzedzenie ?
Pozdr. Tomek.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Witaj.
Przepraszam ,ale na początku pasowałoby się przywitać z nami.
Zastanów się czy to na pewno labrusca powiedz coś więcej o jagodach jaką mają konsystencje?
Ja osobiście bym przerzedził i i zostawił jedną łoze na owocowanie ,a przedewszystkim zastanowił się nad formą prowadzenia..

-- poniedziałek, 3 lutego 2014, 00:42 --

Castleman o co chodzi z Tomasol?

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Też nie rozumiem pytania.
Wracając do przesadzania. Teraz po przymrozkach ziemia jest zimna, nie rozmiękła.
Ja bym poczekał z przesadzaniem, powiedzmy, przy dobrych, ciepłych warunkach pogodowych do marca.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Witam.
To prawda Przemku rozpędziłem się nie przedstawiając się, mój błąd. Zaraz znajdę co trzeba i nadrobię. Wszystko przez to że czytam wasze forum już od kilku miesięcy i kompletnie zapomniałem że mnie tu nikt nie zna i jest to mój pierwszy wpis.
Wracając do tematu, potrwa kilka lat zanim to co stworzę będzie można nazwać według schematu książkowego tak że nawet nie próbuję.Bardzo podoba mi się blog kapitana który przeczytałem już chyba ze trzy razy i dzięki niemu zdaję sobie sprawę jak dużo błędów człowiek popełnia. Myślałem że może coś w stylu sznura, lecz z drugiej strony bardzo dużo tam drewna są gęsto, może podwójny guyot ? A piszę że labruska dlatego że jest taka jak moja, czyli glut, barwa ciemny fiolet choć w smaku naprawdę nie czujemy żadnych landrynek czy poziomków czy znowu jak inni piszą smrodu.
Castlman to prawda, ziemia jest jeszcze zmarznięta ale luty zapowiadają ciepły. Zrobię tak jak piszesz początek marca, może koniec lutego.
Tak mniej więcej wygląda to co chce przesadzić.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61b ... 5b6bd.html
A tak wyglądają moje
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98d ... 4bc09.html
masakra, ja wiem że dla was to jest drewno do rozpałki na ognisko ale, ojciec mi kiedyś powiedział - jak się niema co się lubi to się lubi co się ma.
Pozdrawiam Tomek.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Czytasz to forum od kilku miesięcy,przeczytałeś to co kapitan napisał na swojej stronie, a pokazujesz jak to Ty napisałeś MASAKRĘ. Brak Ci chyba podstaw na temat uprawy winorośli.
Antek

Masz rację Antku, błędem jest pokazywanie na forum swoich niepowodzeń, błędem jest równieź przyznawanie do.tego że przez ponad czterdzieści lat człowiek robił coś że tylko dla.tego że dotąd to wystarczało ale przecież jak sie człowiek przez zimę na czyta to powinien już wszystko wiedzieć i tej samej zimy mieć wszystko pod sznurek według schematu. Dziękuję poprzednim dwóm kolegom za chęć zrozumienia mojego problemu ale proszę anulować moje pytanie, ja wysiadam, pozostaje biernym użytkownikiem ....pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Ja nie miałem zamiaru zniechęcać Cię do uprawy winorośli ani korzystania z naszego forum, które ma służyć nam wszystkim,ale wyglądało to tak jak byś najpierw napisał, a potem pomyślał. Mimo wszystko życzę Ci sukcesów w uprawie i pamiętaj,że zawsze służymy pomocą.
Pozdrawiam Antek

@antek już się nie gniewam nie zawsze tak jak myślę przelewam na....hm. ekran. Mam ciągoty do tego forum, poruszacie tematu które są rozwiązywane bardzo konkretnie Temat przesadzanie, więc jak koledzy mi radzili początek marca dosadzę sobie 3-4 szt.
W sprawie cięcia dokleję się do kolegi który ma podobny kłopot a otwarty temat.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Tak trzymać.
Powodzenia Antek

Fajnie, że nie ma już nieporozumień
Wracając do tematu, mam trochę nietypowe pytanie.
Niektóre rośliny nie lubią obracania po przesadzaniu względem stron świata (słońca).

Czy przesadzając krzew winorośli nie powinno się go posadzić w takim samym kierunku, jak rósł wcześniej?

Kolejna sprawa to wpływ księżyca. Przesadzanie ponoć raczej kiedy go ubywa (tak jak sadzenie i cięcie).
Oczywiście warunki pogodowe też ważne.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Co do stron świata, to jeśli krzew nie jest jakoś specjalnie wygięty w jednym kierunku, raczej nie ma różnicy. Znaczenie to może mieć w przypadku roślin zimozielonych, a przede wszystkim przy przesadzaniu roślin w pełni wegetacji.

Co do księżyca: Równie dobrze można odprawiać gusła... Nie dość, że nie udowodniono żadnego wpływu faz księżyca, to jeszcze pomiędzy takimi zaleceniami są rozbieżności w zależności od źródła, a nawet zalecenia bywają wprost sprzeczne. Terminy zabiegów dobiera się do warunków pogodowych, stanu upraw i własnego czasu.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!