Witajcie, potrzebuję porady bardziej doświadczonych.

Wczoraj pieliłem swoją posadzoną w tym roku winniczkę i tak się zastanawiałem po kiego czorta jak tak skubię te "puste hektary" i zacząłem się zastanawiać, że chyba popełniłem błąd planując rozstawę krzewów. Mam 3 rzędy co 3,5 metra. Tak było ustawiane pod sad który jest nasadzony ciut dalej. Ale doszedłem do wniosku, że w zasadzie chyba nie ma potrzeby trzymać się tych samych rzędów. Natomiast krzewów przydało by się więcej, bo mam posadzone raptem po 6-7 sztuk danej odmiany (trochę eksperymentalnie).
No i wpadłem na pomysł, że skoro w zasadzie dopiero w tym roku wszystko było sadzone to może dało by się ten jeden środkowy rząd rozłożyć na dwa. Wtedy lepiej bym wykorzystał powierzchnię i mógł dosadzić jeszcze po kilka sztuk z każdego rodzaju. Wprawdzie będzie to pewnie oznaczało rok w plecy i kupę dodatkowej roboty, ale za to uzyskam miejsce na dodatkowe 27 sadzonek. Chyba gra warta świeczki?...

No i chciałem się poradzić w kilku kwestiach:

1. Czy to na pewno dobry pomysł? Krzewy dopiero co zasadzone i z jednej strony boję się je pouszkadzać, a z drugiej skoro wyrosły takie jak na zdjęciach, to raczej nie pobudowały zbytnio korzeni może poza Solarisem sadzonym na wiosnę jako gołokorzeniowy. Regent sadzony 13.06, Roesler 21.06 i Negru jako ostatnie 29.07 - te z doniczek. Wydaje mi się, że powinno to się odbyć raczej bez większego uszkodzenia roślin?

2. Rząd przy ogrodzeniu ma być w formie Y (LM, MF, TA, Marquette) natomiast pozostałe planuję jako szpaler (Royat/Casanave/Guyot na 70 cm pniu, ew. sznur skośny dla Regenta, Roslera i Negru), stąd rząd II od Y dałbym w odległości 2,5 m. Wtedy pozostałe rzędy miały by rozstaw ok 2,2 m. Czy to dobre proporcje? Nie za ciasno? Zwłaszcza przy tym Y, żeby nie zacieniał II. Y jest od wschodu, a przebieg rzędów pn-pd.

3. Jeśli pomysł trzyma się kupy, to kiedy najlepiej było by to zrobić? Na jesieni czy na wiosnę? Jeśli jesień to w jakim czasie (październik/listopad?)

4. Inne aspekty techniczne, na które trzeba zwrócić uwagę a laik może nie być świadom. Wszystko będę robił oczywiście ręcznie.

Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie opinie i porady!


Kilka fotek dla lepszego zobrazowania sytuacji:

Widok w kierunku PD


Widok w kierunku PN


Solarisy


Regenty


Negru de Dragasani


Roeslery

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Jak nie planujesz jeździć ciągnikiem pomiędzy szpalerami, to dosadź dodatkowe rzędy pomiędzy istniejącymi. Wcale nie musi być 2 metry odstępu pomiędzy szpalerami.
Edit
Teraz doczytałem, że chcesz Y. Ta opcja potrzebuje nieco więcej odstępu niż w konstrukcji klasycznej.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Y będzie tylko na skrajnym rzędzie. Mamy ciągniczek jednoosiowy ale on pewnie ma z 1,2 metra szerokości max.
Opcja z dosadzeniem dwóch rzędów jest o tyle fajna że nie musiałbym ruszać tego co jest, a doszło by 54 krzewy. Wtedy byłoby ok 1,7 między rzędami. I ten przy Y przesunął bym ze 20 cm do szpalerowego więc 1,9 i 1,5m. Nie za ciasno? Jak by się to zmieściło to by było najlepsze rozwiązanie...

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

1,75m to trochę mało. Przydałoby się ze 2m. Ale w najgorszym razie można i tak. Ja bym jednak ten środkowy rząd przesadził i dosadził jeszcze jeden. Lepszy przewiew, lepsze nasłonecznienie. W naszym klimacie ma to kolosalne znaczenie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U siebie mam podobne odstępy. W sumie z braku miejsca.
Ale jak zobaczyłem, co niektórzy robią w okręgu tokajskim, to pewnie można wpaść w kompleksy, że tyle miejsca zmarnowałem na przejścia pomiędzy szpalerami.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Wybacz ale Krościenko to nie Tokaj.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Tak. Zgadza się, choć mam tylko 170km. Tyle, że odstępy pomiędzy szpalerami w odległości metra lub czasami poniżej, to lekki szok.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Co do terminu przesadzania to lepiej w jesieni, po opadnięciu liści. Staraj się wykopać razem z bryłą korzeniową (korzenie + ziemia, która je otacza) i przenieś tak w nowe miejsce - zostanie wtedy więcej tych najcieńszych korzeni, które są bardzo ważne.

_________________
pozdrawiam
Jacek

Dzięki! jak coś to tak zrobię.

To teraz pytanie, czy iść w te małe odległości i zrobić 5 rzędów czy przesadzać i robić 4...

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Ja zrobiłbym te odstępy po 1.75m i więcej rzędów.

_________________
Kuba

Zakładając docelowo pełne wypełnienie liścmi szpalerów na wysokość 1.8 -2m, czas oświetlenia gron usytuowanych na wysokości 50-70 cm pomiędzy 10 września -10 pażdziernika, może się skrócić około dwie godziny (oczywiście mniej na 50 rówoleżniku więcej na 55) przy rozstawie 2,5m ( szybsze cieniownie od szpalerów sąsiednich).Długość dnia skraca się najszybciej w miesiąc przed i miesiąc po równonocy jesiennej.Nie dość żę słońce niżej, to coraz krócej doświetla dojrzewające grona

Rozstaw 1,75m w przypadku późniejszych odmian powoduje,że 2 tyg. przed zbiorem w zasadzie słońce oświetla tylko górne liście w szpalerach środkowych(przy gronach usytowanych jak wyżej).Szara pleśń też lubi brak przewiewu. Szerszy rozstaw przyśpiesza dojrzewanie, promienie mają szansę odbić się od gleby, jak nie ma darni i zachwaszczenia i doświetlić grona.

Wąskie rozstawy sprawdzą się bardziej przy odmianach wczesnych, słabo rosnących, w przypadku niezbyt żyznej gleby.

Zrób 4 rzędy co 7/3=2,33 m.

_________________
Paweł

Chyba tej wersji będę się trzymał. Zważywszy, że rozważałem, czy robić to w ogóle, to chyba nie ma co przeginać i przerobię na 4 rzędy. Wprawdzie pracy trochę będzie, ale jeśli wszystko uda się przesadzić bez strat to i tak by było super.
Jak opadną liście zabieram się do pracy. Jeszcze będę musiał ogarnąć kilka sadzonek, ale to najwyżej na wiosnę.
Dziękuję za wszelkie porady! A jak ktoś jeszcze może coś z doświadczenia dorzucić to jak zawsze chętnie słucham

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Nie ma pośpiechu. Przesadź późną jesienią to od razu zakopczykujesz.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Tak pewnie będę mierzył.
A myślicie, że mogę od razu przyciąć te krzewy na 3 pąki, żeby łatwiej zakopczykować? 3 chyba na jesieni bezpieczniej zostawić niż 2? Zawsze można wyłamać na wiosnę.

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---