Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 06:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 07:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Witam.
Proszę o radę.
Winniczka przydomowa. Ziemia kiepska piaszczysta, sucha. Pod każdy krzak "ulepszana"
8 lat temu wsadzałam rząd winorośli. (11m) rząd Pn/Pd. od wschodniej strony w odległości 2m nasz dom, od zachodniej działka sąsiada - pusta.

zdążyłam się namęczyć , posadzić ;) zrobić rusztowanie...a tu sąsiad na granicy z naszą posadził...brzozy :/ Cień to to daje i kradnie moim winogronkom wodę i skłądniki pokarmowe. Zrobiły się bardziej podatne na choroby i owoce są mniejsze

Obecnie winorośl jest niemal cały dzień w cieniu ... za to ma dostęp do wody bo zrobiłam rozprowadzenie wód z rynny :/

Mam możliwość zrobienia nowego rzędu - na końcu działki. tym razem ze wschodu na zachód. znów będę musiała "ulepszać" ziemię, kopać nowe doły, robić nowe podpory :) i ... zero dostępu do wody z rynny. Czyli słońce i susza w nowym miejscu , a w starym miejscu cień i woda ;)

i teraz pytanie. Przesadzać stare krzewy? czy je tam zostawić, czy bawić się w rozmnażanie winorośli i zaczynać wszystko od nowa? jeśli przesadzać to kiedy najlepiej? i jak mocno je podciąć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 08:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Witaj w klubie! Mój sąsiad zrobił dokładnie to samo. Brzózki posadził pół metra od granicy. Na sąsiada nie poradzisz. Brak zatwierdzonych środków do zwalczania tego typu szkodników winorośli.
Winorośl lubi słońce i to powinno Cię skłonić do przeniesienia krzewów w miejsce nasłonecznione. Woda z rynny nie jest najlepszym pomysłem. Winorośl nie lubi nadmiaru wody, a w nowym miejscu korzenie będą szukać wody głębiej. Ja bym się nie zastanawiał ani minuty. Kwestią jest tylko to "ulepszanie" ziemi. Na czym to miało polegać? Zmiana pH?

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 13:43 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 3 września 2016, 11:31
Posty: 101
Lokalizacja: KRAKÓW
Piaszczysta ziemia jest bardzo dobra pod winorośl, tylko trzeba odpowiednio zasilać, a kwestia wody to tylko okres młodych sadzonek później juz sobie poradzi. I wierz mi , lepsze efekty mam na piaskach niźli na dobrej "tłustej" ziemi, w pierwszym przypadku grona wieksze przy duzo mniejszych wzrostach latorosli, w drugi przypadku jest odwrotna proporcja.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 07:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Dziękujęza szybką odpowiedź. Woda z rynny nie stała w winorośli, bo mam spadek terenu, raczej...płynęła sobie w pobliżu winogron rzeczką ;) Ale to już przeszłość. Przenoszęwinogronka. Teraz pytanie
1. kiedy? po zbiorze owoców -wrzesień, pażdziernik? czy też, wtedy tylko "okopać" krzaki przecinając główne korzenie i dając szansę wytworzenia nowych przed zimą, a na wiosnę wyjąć krzewy? a jeśli wiosną to...przed puszczeniem soków , po ? ech chyba jednak lepiej na jesień
2. jak- czy musi pozostać na korzeniach bryła ziemi, czy też korzenie mogą sięz ziemi osypac (piaski), sadzć głębiej niż wcześniej, czy tak samo?
3 jak mocno przyciąć? zostawić uformowane ramiona? czy ciąć np 40cm od ziemi zostawiająckikut?

Dodam że do przeniesienia są: 2* Nero 2*Iza, 2*! 1704 (czy jakoś tak) 2*Sibera

Acha jak już pytam to dopytam
Ta przeklęta Sibera co roku pierwsza łapie mączniaka i ...zaraża mi pozostałe...Wkurzyła mnie i chyba ją zabiję ;)....tzn znów zabiję, bo już raz ją wykopałam wywaliłam...a ona po 2 latach wylazła :) :) :) więc jak ją skutecznie zabić? roundupem?


Co do sąsiada...Niestety to typ "Kalego" .My mieliśmy brzozę 30 cm od ogrodzenia - ot tak sobie rosła przed zakupem działki. Młoda śliczna...tak długo sąsiadka marudziła, że im płot zniszczy i że mamy wyciąć...aż wycięliśmy w imię dobrosąsiedzkich stosunków. Teraz ich brzozy mają po 12m, rosną 4 m od naszego dachu i ...prosimy żeby choć podcięli, bo jak się złamią tto nam dach uszkodzą....ODPOWIEDŹ! no przecież jesteście ubezpieczeni, to w czym problem...zresztą oni też są ubezpieczeni jak by co :shock: :shock: :shock:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 07:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Przesadzanie krzewów tylko w fazie spoczynku, więc późny listopad, a lepiej grudzień. Wtedy nie ma większego znaczenia, czy bryła korzeniowa się rozsypie czy nie. W fazie spoczynku można sadzić krzewy z gołym korzeniem.
Moim zdaniem, przesadzanie krzewów 8-mio letnich nie jest najlepszym pomysłem zwłaszcza, że osobiście widziałbym na nowym miejscu inne odmiany (zamiast Izy i Sibery).
Myślę, że lepszym sposobem jest pozostawienie starych krzewów na miejscu, pozyskanie z nich sztobrów, wsadzenie sztobrów bezpośrednio do ziemi w nowym miejscu - dotyczy to krzewów, które planujesz przenieś. Do tego widziałbym zakup sadzonek nowych odmian i posadzenie ich na nowym miejscu za te odmiany, które z mojego punktu widzenia nie są najlepszym wyborem. stare krzewy do wykopania za 2 - 3 lata, kiedy nowe w nowej lokalizacji zaczną owocować.
Teraz możesz zacząć od wykopania dołków w nowej lokalizacji i przygotowania w nich ziemi.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 07:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Ok jeśli listopad i grudzień by nie dopisał z powodów...pogodowych...?

Co do przesadzania. Są tam 2 Nera młodsze niż 8 lat - 2letnie wsadzone w miejsce wykarczowanej Sibery :roll: , i rosną tam kiepsko - są mizerne, ale też one są najbliżej brzozy. Te krzaczki raczej przeniosę. Nie będzie problemu żeby w grudniu je ruszyć.

Gorzej z pozostałymi.

Upartą Siberę po prostu znów wykarczuję - co proponujesz w zamian?

Izę u nas wszyscy uwielbiają, ale krzewy są duże i chyba rzeczywiście po prostu łatwiej będzie rozmnożyć.

To samo z A-17.. te to są po prostu giganty :crazy: rosną jak szalone a owoców na nich mniej niż na Izie... nie nadążam z cięciem :lol: Niestety...uwielbiamy jego smak :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 08:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
oleniek napisał(a):
Ok jeśli listopad i grudzień by nie dopisał z powodów...pogodowych...?

Nie ma takiej opcji, by nie dało się przenieść krzewów w tym okresie. Chodzi głównie o to, że najlepiej przesadzać rośliny w stanie zimowego spoczynku. W czasie wegetacji przesadzać należy tak, by zachować bryłę korzeniową w stanie nienaruszonym.
oleniek napisał(a):
Upartą Siberę po prostu znów wykarczuję - co proponujesz w zamian?

Gusta są różne. Mnie Iza nie odpowiada ze względu na smak i podatność na choroby, A-1704 to kapsułka z sokiem - da się zjeść, późno dojrzewa, Ja preferuję winogrona, które mają chrupki miąższ.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 09:32 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
U każdego wegetacja kończy się w innym terminie i do tego każdy rok jest inny. Powinnaś przenieść winorośla jak opadną liście. Ja przesadzałem 5 latki na pograniczu totalnego opadnięcia 24 października. Natomiast w tym czasie pod murem krzewy nadal miały zielone. Krzew po prostu powinien być w stanie spoczynku. Ale to nie kwestia życia i śmierci ;) Jak przesadzisz jak ja na pograniczu, to też wszystko rośnie normalnie.

Piaski są bardzo dobre, bo zakorzeni Ci się głęboko i będzie mieć wodę. A składniki pokarmowe można dostarczyć nawozem.

Siberę potraktuj STARANE 250EC i papa.

Jeszcze cięcie, utnij nisko, wiele nie zostawiaj. Za rok ruszy nowy pieniek. Jak zostawisz kawał drewna to będzie loteria gdzie wybije najsilniejsza latorośl. Nie ma co się bawić i trzeba prowadzić od ziemi od nowa.

Czy warto ? Względem świeżo posadzonych sadzonek powinnaś być rok do przodu. Tzn. normalnie w drugim roku możesz ewentualnie sobie pozwolić na grono kontrolne, a w trzecim na kilka gron. A u mnie w drugim rok po przesadzeniu jest owocowanie jak na trzyletnich sadzonkach. Wyjątkiem jest Regina, ale tu może zaważyła wielkość krzewu, była nieproporcjonalnie wielka do wieku. Ale nawet tak patrząc to za rok już będzie owocować, bo ma teraz ładne latorośle, czyli w najgorszym przypadku zrówna się efektem końcowym z trzyletnią sadzonką. Podsumowując można coś zyskać i nie ma co stracić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 sierpnia 2017, 12:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Bardzo dziękuję :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 17 listopada 2018, 19:55 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 27 września 2010, 21:04
Posty: 53
Lokalizacja: okolice Skierniewic
Wykopałem i zabezpieczyłem 5-6 letni krzew prowadzony w szpalerze, który z różnych powodów nie może rosnąć na aktualnym miejscu.Około 70% korzeni zostało zachowanych podczas odkopywania. Krzew miał iść "na opał" ale z drugiej strony przyszedł mi pomysł by zrobić inną operację - przesadzić go w odosobnione miejsce i prowadzić w formie głowy bo odmiana podobno lubi tę formę.
Planuję zrobić to co widać poniżej i zasypać na zimę ziemią wystające na 10-15 cm kikuty . Czy tak pocięty i przesadzony krzew odbije na wiosnę jakieś pędy/wilki ze starego drewna, które poprzednio było tuż nad ziemią ("1") jak i trochę pod ziemią ("2"). ? Czy raczej pacjent już się na wiosnę nie obudzi :)?.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 18 listopada 2018, 07:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
gonzo2 napisał(a):
Wykopałem i zabezpieczyłem 5-6 letni krzew prowadzony w szpalerze, który z różnych powodów nie może rosnąć na aktualnym miejscu.Około 70% korzeni zostało zachowanych podczas odkopywania. Krzew miał iść "na opał" ale z drugiej strony przyszedł mi pomysł by zrobić inną operację - przesadzić go w odosobnione miejsce i prowadzić w formie głowy bo odmiana podobno lubi tę formę.
Planuję zrobić to co widać poniżej i zasypać na zimę ziemią wystające na 10-15 cm kikuty . Czy tak pocięty i przesadzony krzew odbije na wiosnę jakieś pędy/wilki ze starego drewna, które poprzednio było tuż nad ziemią ("1") jak i trochę pod ziemią ("2"). ? Czy raczej pacjent już się na wiosnę nie obudzi :)?.

Obrazek
Małem podobną sytuację. Duży krzew rozbiłem na 4 mniejsze,ale sytuacja poniekąd inna. Krzew puścił wilki z przypowierzchniowych korzeni. Tam,gdzie puścił w przeszłości wilk,uformował się pień. Oddzieliłem od bryły głownej i mam teraz 4 krzewy. Jedynka na pewno wypuści. 2 nie wiem.

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 18 listopada 2018, 20:31 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 27 listopada 2014, 16:10
Posty: 327
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Ja również przesadzałem z konieczności dwa lub trzy stare krzewy winorośli na inne miejsce. Przesadzone krzewy z dużą bryłą korzeniową zaowocowały u mnie zazwyczaj dopiero w trzecim roku. Posadzenie nowej sadzonki na nowym miejscu jak ci radzi kolega jest lepszym sposobem. Ale widzę, że jesteś już zdecydowany co zrobić. Ja bym nie doradzał nikomu takiej operacji tym bardziej, że na czasie niewiele zyskasz a możesz wiele zyskać na jakości i smaku sadząc nowe lepsze odmiany. Jeżeli masz mocno zacienione stanowisko to co najwyżej opóźnia się ich zbiór, aby powiększyć wielkość jagód możesz pozostawić mniej gron na krzewie. Znam wiele osób, które mają z konieczności posadzoną winorośl w cieniu altan i drzew owocowych i jakoś się z tym faktem pogodziła. Może zastosuj taki manewr, że wykopiesz i przesadzisz co drugi krzew i wówczas się sam przekonasz co jest lepsze. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ogurek i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO