Nie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Tak, o ile krzew owocuje .

Czasami jak przeszkadzają

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

Nie chodzi o przeszkadzanie tylko o niepotrzebny wysiłek rośliny do wykarmienia łozy która nie jest potrzebna!!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Z tym wysiłkiem to nie takie proste, zostawisz za mało - źle, za dużo też źle, musisz patrzeć na kondycję krzewu i tyle, gotowej recepty nie ma.

_________________
pozdrawiam Roman

Trochę mnie zaniepokoiło co piszecie o Arkadii i ilości zalecanych gron. Na 3 latkach mam zostawione od 10 do 15 latorośli i zastanawiam się jak to zniosą na jesieni. Dodam, że są w bardzo dobrej kondycji, latorośle grube ponad 12 mm średnicy i wszystkie już ponad 2 metry. U mnie arkadia jest jedną z silniej rosnących odmian. Większość deserówek ma tak do 15 latorośli (połowa krzaków pierwsze normalne owocowanie) więc jakaś selekcja będzie. Kończą kwitnąć Arkadia i Ajwaz. Reszta już w fazie groszku. Tragicznie zapyliły się Muskat Blue i Nero, pozostałe odmiany całkiem ładnie jednak kwitły dobrych kilka dni później jak już w nocy nie było takich spadków temperatury. Zobaczymy jak grona się wypełnią. Zastanawiam się nad podlewaniem bo straszna susza jak w tamtym roku przez co jagody były dużo mniejsze niż normalnie. Żadnych nawozów nie stosuję to grona raczej szału nie robią, jednak co swoje to swoje

Że są w dobrej kondycji to nie znaczy, że dobrze zdrewnieją. W zeszłym roku u mnie na 8 latorośli zdrewniały 2. I to wcale nie te najbliższe.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Moim skromnym zdaniem 8 latorośli na krzew Arkadii to w sam raz przy założeniu, że na jednej latorośli jest jedno grono przynajmniej dla roślin rosnących pod osłoną. Ja tak mam co roku w foliaku i krzew nie choruje, pięknie rośnie i co roku ma dużo kwiatostanów, które muszę mocno redukować. Nie wiem jak w gruncie, może to za dużo. A to, że wszystkie łozy nie drewnieją jak sam dobrze wiesz zależy od kilkunastu czynników, moim zdaniem w największym stopniu oprócz przeciążenia krzewu zależą od przeazotowania, suszy oraz chorób przebytych jesienią. Jest przecież wiele chorób i szkodników bardzo rzadko nawiedzających uprawiane winorośle, na które często nawet nie zwracamy uwagi a potrafią one nie jeden raz nieźle namieszać. Również zbyt mokre lato może spowodować przyrost korzeni podpowierzchniowych rosnących w gruncie, które przy zimach bez śniegu mogą mocno osłabić roślinę. Przecież jesienią nie będziemy odkopywać każdej rośliny i sprawdzać jej korzenie, jak już to je raczej okrywamy. Nam się wydaje, że krzew jest w b. dobrej kondycji a tu przykra niespodzianka.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI

Witam

w zasadzie teraz doszedłem do stanu mocnego przeciążenia krzewów, i tak do kiedy można redukować owoc tak. aby to miało sens ??


tnowak

@niva,jeśli doszedłeś do takiego wniosku to zrób to teraz a najlepiej jutro i ma to sens sam w sobie.
Jeśli chcesz jeść smaczne owoce i pić dobre wino to nie warto oszczędzać mnogość zielonych latorośli i zbędnych zdrobniałych jagód.
___________________
Pozdrawiam - Janek