W szczególności odnosi się to do odmian które maja kłopoty z zapylaniem - jak np. Muscat Odeski

Nie chcę być zgryźliwy , ale siedem lat na forum , tyle postów i jeszcze nie doczytałeś , że zostawia się bardziej okazalszy kwiatostan po kwitnieniu.

Widzę że "pamiętasz" dużo danych, przejrzałem Twój blog i wszystko jasne Godne podziwu notatki, byle wytrwałości i systematyczności starczyło.
Co do przeciążania, to teraz nie do końca wiadomo, czy na słabą kondycję krzewu pokazanego przez Ciebie na zdjęciu większy wpływ miała duża obsada czy mączniak, czy oba te czynniki razem wzięte. Tak czy inaczej dzięki za konkretny przykład.


grzesio764 - jeżeli nie chcesz być zgryźliwy to po prosu NIE BĄDŹ i wykasuj odpowiedni fragment swojego wpisu

_________________
Pozdrawiam
Marcin

To było pierwsze poważne owocowanie tego krzewu, był w dobrej kondycji, gdyby nie mączniak to pewnie dałby radę. Dlatego nie redukowałem. Niestety ubiegłoroczna jesień była pogodowo fatalna większość gron już dojrzewało i z uwagi że mi dzieciaki biegały i jadły co popadło niczym już nie pryskałem. Duże obciążenie spowodowało że latorośle miały mniejsze przyrosty, jak na to wlazły choroby grzybowe to stwierdziłem że plon na zmarnowanie. Teraz widzę jak to osłabia też i wyniszcza krzew.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Odnośnie przeciążenia mam pytanie.
Czy pozostawienie na ramieniu (łozie) 3 letniej intensywnie rosnącej Fredoni 10 latorośli może przeciążyć krzew
(Z 10 latorośli > 6 będzie przeznaczona na owocowanie natomiast 4 pozostałe nie )

Fredonia to typowa odmiana altanowa, więc wzrost jest mile widziany i chyba raczej nikt tu nie bawi się w jakieś wyliczanki akurat w stosunku do niej. Rozumiem, że... hmm... u Ciebie Fredonia to odmiana "ćwiczebna" czy masz w stosunku do niej jakieś specjalne plany? Teraz jest dobry czas na szczepienia

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Witam,

W tym roku u mnie nie przejmuję się długofalowymi skutkami bo po zimie widzę, że kilka krzewów seyvala nie przeżyło a większość trzeba odbudowywać od ziemi

Czy jeśli na krzaku zostawimy za dużo owoców to ma to wpływ nawet na łozy bez owoców?
Na przykładzie seyvala powiedział bym, że tak ale może ktoś potwierdzić?

_________________
Pozdrawia Krzysiek.
Moje zajęcie po pracy to winnica.kduk.pl koło Siedlec.

Krzew to jeden organizm i nie da się nic oszukać. Jeżeli przeciążyłeś krzew jako całość to odbiło się na wzroście latorośli i drewnieniu. SB jest bardzo plenny i łatwy do przeciążenia.

_________________
****

Zupełnie nie rozumiem tego zdania, ale nie szkodzi. Zapytam. Ile lat miały te krzewy SB oraz ile kg owocow miały w zeszłym roku?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Seyvala jak się przeciąży to łoza na jesień jest jak słoma, łamliwa i pusta w środku, czasami na całej długości. Nawet mój stary, gruby, rosły seyval nie daje rady jak go nie zredukować ze 30-50%.

W tunelu docisnąłem ładnie Krasotkę w zeszłym roku. Fotki ładne były, ale na smaku trochę się to odbiło. Zdrewniała niby dobrze i ładnie rośnie, ale kwiatostanów w tym roku jak na lekarstwo.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Jeśli roślina nie przeżywa zimy to rozmowa o długofalowych skutkach jest (przynajmniej w kontekście tej rośliny) bez sensu. Taką mam sytuację z Seyval B.

Owoców nie ważyłem. Z czterdziestu pięcioletnich krzewów wyszło po wyciśnięciu 138 litrów. O cukrach i kwasowości lepiej nie mówić. Owoce miałem nawet na pasierbach.

_________________
Pozdrawia Krzysiek.
Moje zajęcie po pracy to winnica.kduk.pl koło Siedlec.

Z tego wychodzi 3,5l na krzew. Spróbuj zrobić jedną butelkę z krzewu,ale czasem i to jest za dużo.
A mam pytanko uprawiasz dłużej jak ja gdzie byłeś do tej pory? Nie odbierz tego jako złośliwość . Tylko pytam.

-- niedziela, 19 czerwca 2016, 00:30 --

Jeszcze jedno jaką zimę Miałeś w tym roku że piszesz o jakimś długofalowym czymś .
Przy takim obciążeniu każda odmiana będzie zimą słomę przypominać. A masz coś oprócz SB.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Da liegt der Hund begraben. Ostro Przeciążyłeś krzewy. Cukry i kwasy zawsze będą kiepskie jeżeli pomieszasz owoce z latorośli i pasierbow . Te na pasierbach dojrzewają dużo później. Likwiduj kwiatostany na pasierbach, na latorośli zostaw góra dwa grona, 5 latorośli na krzewie lub 10 latorośli po jednym gronie i powinno być OK. Krzewów nie przeciążysz, a wino będzie pijalne.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Gdzieś ty tak dobrze po niemiecku się nauczył.
Zbieram od znajomego winogrona z SB od lat i robię wino, co roku przeciążony niesamowicie, dodaję cukru do 100 eksli i przy 10 ,11% kwasów i tokaja drożdży wychodzi
wspaniałe wino może jeszcze lepsze niż z solarisa. Na 20 letnim kordonie SB są co roku 30.40kg winogron.Jeszcze lepiej ku mojemu zdziwieniu SB nawet przy 5ciu liściach winogrona dojrzałe jeśli wiszą na domie.
Pozdrawiam serdecznie
Georg

-- niedziela, 19 czerwca 2016, 15:10 --

[quote="Zodiak"][quote="kaduk"]

Georg klasyka tylko w oryginale.
Przemek policzył 3.5 kg na krzew, a mi wychodzi lekko licząc ponad 5kg. To za dużo na 5 letnim SB.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek