Czytałem trochę o płotowych prowadzeniach, ale najczęściej była to siatka. Ja mam płot z gałęzi, szczelny i nie przewiewny na 110cm wys., odgradzający część ogrodową od reszty działki. Początkowo miał być sznur skośny, ale czytając wątki na tym forum trochę się zamotałem i już nie jestem pewny czy taka forma będzie najlepsza. Odmiany Seyval Blanc, Leon Millot, Bianka czyli w miarę odporne na mróz. Odległość od płota 20-30cm.

Teraz mam opcje:

A/wysoka ponad płot plusy - przewiewna, dobrze nasłoneczniona, owoce wysoko, minus - ciężko to położyć więc zostaje na zimę, brak osłony od PN.

B/średnia - pomyślałem by łozę schować delikatnie poniżej linii ogrodzenia, plus - większa odporność na wiatr północny, dobre nasłonecznienie; minus owoce wypadną w okolicach płotu - choroby itp.

C/ niska - a może jednak zostawić sznur zakopywany na zimę, plus - łatwo położyć, ciepło, minus - choroby - słaba przewiewność

pomożecie wybrać?

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

Najwięcej zależy od tego jak usytuowany jest płot (w stosunku do południa), od której strony tego płotu sadzimy i z czego on jest (np. beton nie przepuszcza światła a siatka tak).
Ja obsadzam dwa betonowe płoty. Płot na południu mojej działki wymusza posadzenie roślin od strony północnej (przecież nie posadzę od strony sąsiada). Tam więc wyprowadzam dłuższy pień, żeby latorośle były ponad płotem, a więc miały dostęp do słońca. Mam też płot-mur na północy działki, więc tam prowadzę nisko, bo płot jest cały czas nasłoneczniony (wiec wykorzystuję jego termikę). Mam też tam kilka krzewów z wyższym pniem, bo odziedziczyłem tam "stare krzewy".
Jak więc mam zagłosować w tej ankiecie?
Podsumowując: Robienie ankiety w tym temacie (gdy każdy ma inaczej położony płot i z czego innego zbudowany) jest nielogiczne a nawet jest wprowadzaniem ludzi w błąd. Nie ankieta a dokładne opisanie każdego przypadku może prowadzić do wyciągania dobrych wniosków.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ale ja wyraźnie opisałem przypadek.
a na focie widać rozmieszczenie - więc nie ma pola do domysłów. Płot wzdłuż linii wschód-zachód. Ankieta jest dla mnie bo mam remis A=B=C, a już niedługo trzeba będzie ciąć mam po 2,5-3m latorośle.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

Ponieważ chcesz sadzić od południowej strony nieprzewiewnego płotu to go wykorzystaj. Schowaj nisko winorośl, tylko Leon nie nadaje się do takiej miejscówki, on musi być prowadzony w formie wysokiej kurtyny. Druga sprawa masz niski SAT, więc tym bardziej wykorzystaj płot. SB przy takim SAT nie dojrzeje co roku, może bez wspomagania płotem wogóle.

Popieram opinię Suszi. W Twoim przypadku zastosowałbym niskie prowadzenie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tak jak poprzednicy, wariant C, wykorzystujesz osłonę i ciepło płotu

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Popatrz na to zagadnienie z innej strony. Płot betonowy jest akumulatorem energii, płot z gałęzi - nie. Drewno jest izolatorem! Nie sądzę, aby wkopane w ziemię patyki, mające przecież z tego powodu dużą wilgotność, dodatkowo osłonięte od południa ścianą liści, mogły się w jakiś znaczący sposób nagrzewać. A jeśli nawet lizną je promienie słońca, to ta energia będzie zużyta na odparowanie (suszenie) zawsze wilgotnego drewna. Czyli na jego... chłodzenie! Jeśli ziemia jest sucha i łatwo się nagrzewa, mógłbyś zaryzykować niskie prowadzenie. W innym jednak przypadku presja chorób może okazać się zbyt duża. Moim zdaniem jedynym "skutkiem" takiego płotu będzie znaczące wytłumienie wiatru, co nie jest bez znaczenia zimą, latem ma jednak nie tylko plusy. Stanowczo popieram wariant B.

Wystarczy do niskiego prowadzenia dodać jeden element: czarną agrotkanine pod krzewy i już jest dodatkowy akumulator ciepła (nagrzana gleba) i brak chwastów co trzymają wilgoć.
Mój kolega ma na płocie z siatki zamocowaną jakąś matę z trzciny i nigdy nic nie okrywał, niewiele pryska i też ma nieco przyspieszone dojrzewanie. Tak więc nawet zastosowanie "czegokolwiek" pomaga.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

No to trochę mi się wyklarowało po waszych wypowiedziach
Trafiłem na kilka fajnych prowadzeń łączących zalety niskich prowadzeń (łatwo układają się na ziemi) i form wyższych. Nie wiem jak ominąłem te fotki gdzie sznury skośne były ciągnięte do 80-100 cm.
Czyli byłby to wariant B ale z możliwością położenia na ziemi, dodatkowo agrowłóknina czarna gęsta (teraz mam tam taką cienką brązową - plus łatwo włożyć rękę pod spód i pogmerać np. wymieszać ziemię z nawozem).
plusy: dobre nasłonecznienie z obydwu stron, zaraz po wschodzie i tuz przed zachodem mam słońce z północnych kierunków, ochrona łozy przed mrożącymi wiatrami północnymi, ale jednocześnie przed przymrozkami radiacyjnymi (wyżej), cichy kąt który wieczorem oddaje ciepło z gruntu i częściowo z płotu (tak, sprawdziłem, wieczorem jest ciepły oddalenie łozy od gruntu daje dodatkowo ochronę przed nadmierną wilgocią.

czyli coś tak:

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

Ja bym sznurem zszedł niżej. Jeśli będziesz miał czarną agrotkaninę na ziemi to wilgoci tam prawie nie będzie a gdy łozę zbytnio oddalisz od niej to tracisz efekt cieplarniany. Wysokość prowadzenia sznura wyregulujesz na podstawie obserwacji. O przewiew się nie martw, bo wiatr też "omiata" ściany i jego efekt osuszania nie ma aż takiego znaczenia, ponieważ będzie tam wyższa temperatura od oddającego ciepło płotu i czarnej tkaniny na ziemi. W prowadzeniu już starszych krzewów przy płotach i ścianach ma znaczenie przerzedzanie zagęszczenia latorośli w lato. Warto wycinać wszystkie nieowocujące latorośle (zostawiamy tylko te które potrzebujemy na następny sezon), skracanie pasierbów, układanie i podwiązywanie latorośli a przez te działania zachowamy przewietrzenie krzewów, nasłonecznienie i efekt oddawania ciepła przez mur czy płot.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

No i to jest prawidłowe podejście lubie eksperymenty, a całą winnicę traktuje na razie jako właśnie eksperyment, docelowo ma być też wino (browamatorem już jestem mam własny chmielnik i 8 udanych warek wiec liczę że te doświadczenie się przyda).
Pod płotem docelowo ma być 3 rodzaje po 6 szt. (Sayval Blanc - miał być Solaris, ale akurat jak sadziłem nie było dostępne, Leon Millot i Bianca, wiec nawet mogę iść jeszcze dalej i porobić sznury na rożnych wysokościach np. po 2x 60, 2x 80 i 2x100 i obserwować. Dobiorę wysokość odpowiednia dla każdej odmiany. Dodatkowo czarna tkanina na ziemi by przyciągnąć słońce, ale pomyślałem o jasnej (białej na płot od strony winorośli - właśnie po to by skumulować dodatkowo ciepło w kierunku winorośli i gruntu - można np. wybielić płot od południa. Drewno słabo akumuluje i słabo oddaje ciepło więc zysk od odbicia może być większy. Białe tkaniny mają współczynnik nawet 65% farby nawet do 80%.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.