Witajcie. w tym roku wsadziłem do gruntu 1 roczne sadzonki winorośli i kilka z nich bardzo słabo rośna,młoda latorośl jest bardzo cienka i widać ze słabo rośnie. Można coś zaradzić ?

Jeżeli to ta z fotki? To rośnie bardzo dobrze. Zostaw ją w spokoju.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Chciałbym, żeby moje młode tak rosły.
Bardzo ociągają się z rośnięciem zwłaszcza Superextra i Moskiewski Czarny.

Moje szczepione sadzonki są dzisiaj na wysokości 1/3 tego ze zdjęcia, zazdroszczę.

A jaki powód ? Daj się im ukorzenić.

W ogóle się nie przejmuj.One potrzebują czasu.
Tez kiedyś się bałem jak zaczynałem ze u mnie coś nie tak z ziemią czy z lokalizacją bo sam piach i lekkie zastoisko,w ogóle nie chciały rosnąć. Mineły 2-3 lata i teraz te same sadzonki idą jak burza,wytworzyły system korzeniowy,przyjęły się i po prostu pięknie rosną. Także spookojnie,na pewno będzie dobrze.

Trochę tylko dziwi brak zróżnicowania wielkości liści - przecież powinny być większe bliżej łozy?

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Ten pęd ma krótkie międzywęźla i rośnie zygzakiem, sprawdziłbym czy go Calepitrimerus nie żre...

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Może też być niedobór boru.

Zostaw ją w spokoju pilnuj żeby chwasty nie rosły, spulchniaj glebę i nie przelej rośliny korzenie też muszą oddychać.

Potraktuj je miedzianem..byc moze paki były porazone maczniakiem. nie wiem czy dostaly tez moze nawozu glownie azotu i dlatego biedne cierpia..podlewaj co 2 dzien..powodzenia!

Tylko nic nie podlewaj, a już co dwa dni to broń Cię Panie Boże.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Mirek a gdzies to wyczytał by nie podlewac...no chyba ze leje tam co tydzien..to ok..to sa mlode sadzonki potrzebuja wodyyy...gdzie wy te winogrona sadzicie?!!

Podlać młode sadzonki w razie suszy oczywiście można, ale nie co dwa dni. Generalnie winorośl nie lubi za bardzo wilgoci, korzonki w jej poszukiwaniu doskonale sobie poradzą.

Zwłaszcza że powinno się sadzić 35cm niżej - tam ziemia dłużej wilgoć utrzymuje niż na powierzchni . U mnie na 35cm nie ma już nawet korzeni perzu ;] ja to nieraz tylko sypnę pod korzenie garść wermikulitu bo perlit to jak styropian wygląda raz podleje i dalej rośnie juz samo. Zbyt częste podlewanie na winnicy to tylko problemy z grzybami. Dla perfekcjonistów to polecam kopać dołek głębszy np świdrem na 1m i poniżej sadzenia sadzonki wymieszać ziemię z torfem odkwaszonym - ja w tym sezonie tak zrobiłem i zobaczymy czy sadzonki wystartują mocniej.

A co powiecie na wygląd liścia?