Co do nawożenia, to Myśliwiec i Madej dość przystępnie opisują je w swoich książkach. Jeśli nie masz Madeja, to ustaw się w kolejkę do madejowego łańcuszka po płytkę.
2011 rok poświęciłabym na poprawienie warunków glebowych, jeśli się zbytnio nie spieszysz z sadzeniem.

Nie pamiętam, czy masz piaski, czy glinę, ale dodatkowo pomyślałabym o obniżeniu pH poprzez nawiezienie kwaśnego torfu i głębokim przyoraniu. Dodatkowa informacja, którą powinieneś się kierować przy wyborze nawozów, to taka, że nawozy siarczanowe nieco zakwaszają glebę.
Na wiosnę, po wysianiu ww. nawozów, pomyślałabym o nawozach zielonych z pominięciem (lub niewielką domieszką) roślin motylkowych ze względu na relatywnie wysoki poziom azotu w glebie. Najlepiej wysiać mieszankę zawierającą gorczycę, facelię i może jeszcze coś dostosowanego do rodzaju gleby u Ciebie. Możesz spokojnie wysiać i przyorać 2 razy w ciągu sezonu. Nawozy zielone możesz stosować przez cały czas uprawy winorośli w międzyrzędziach i płytko je przyorywać po rozdrobnieniu. Poprawia to strukturę gleby i zapobiega zachwaszczeniu. Poczytaj, pełno jest w necie informacji o nawozach zielonych.
Tu masz kompleksowy artykuł na temat nawożenia:
http://www.eioba.pl/a75050/ekoogrodnictwo_nawo_enieW dalszych latach (co 2-3 lata) korzystniej jest stosować nawozy organiczne (nawozy zielone, popiół drzewny, obornik), bo są kompleksowe i tylko uzupełniać niektóre minerały, jeśli wyjdą niedobory przy badaniu co 2-3 lata. Jeśli gleba lekka, to nawozimy co 2 lata, a jeśli ciężka, to co 3 lata. Tak samo badanie gleby - co 2 lata dla lekkich i co 3 lata dla ciężkich przed zastosowaniem obornika. Obornika potrzebujesz około 10-12 t/20 arów co 2 lub 3 lata.
Na jesień 2011r. powtórzyłabym badanie, bo to będzie dobry moment na poprawienie ewentualnych niedociągnięć przed sadzeniem na wiosnę 2012r.
Na jakiej wysokości są u Ciebie wody gruntowe?
Edit:
Pobawiłam się w przeliczenia. Mam nadzieję, że nigdzie się nie rąbnęłam

W sumie i tak musiałam też policzyć na własne potrzeby co nieco.
Zalecane nawożenie mineralne u Ciebie:
* fosforem w dawce 19g P2O5 / m2 => razem 38 kg P2O5 / 20 arów.
* potasem w dawce 22g K2O / m2 => razem 44 kg K2O / 20 arów.
* magnezem w dawce 32g MgO / m2 => razem 64 kg MgO / 20 arów.
Możesz zastosować (przykładowe wyliczenie):
* 200 kg superfosfatu prostego, przy założeniu, że ten zawiera 19% P2O5
* 169 kg kalimagnezji, przy założeniu, że ta zawiera 26% K2O i 10% MgO
* 188 kg kizerytu, przy założeniu, że ten zawiera 25% MgO
Jeśli spieszy Ci się z sadzeniem, to kup wczesną wiosną parę ton kwaśnego torfu (nie wiem dokładnie ile, bo nie mam doświadczenia), uzupełnij potas, fosfor i magnez, i właściwie możesz sadzić w maju. Zielony nawóz zawsze zdążysz wsiać w międzyrzędzia. Na jesień powtórzysz badania gleby i będziesz uzupełniał na bieżąco obornik i ewentualnie inne pierwiastki.