Ja bym nie uogólniał, bo ktoś może wyciągnąć niewłaściwy wniosek. To wino budziło dość skrajne opinie
Ja swoją przygodę z winiarstwem zaczynałem od labruch i ten rozdział uważam za zamknięty.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Gwoli wyjaśnienia, nie jestem jakimś orędownikiem labruski bo zdaję sobie sprawę że nie każdy takie smaki lubi czy nawet toleruje. Jednak na pytanie Mirka co ma w smaku silną truskawkę z landrynką odpowiedź mi nasuwa się sama. Mam prawie 200 różnych odmian deserowych i w dodatku bardziej poszukuję muskatów więc tych mam najwięcej a labrusek tylko kilka, jednak jeśli chodzi o wyraziste smaki owocowe to spośród tych kilkuset na plan pierwszy wychodzą jednak zdecydowanie labruski.
Chętnie nawet bym dosadził jakąś "dużo lepszą odmianę" z mocną truskawką więc jak ktoś zna coś konkretnego to niech wrzuci
Z nie labrusek o owocowym (jednak bardziej cytrusowym) smaku polecić mogę Prima Ukrainy, jednak nie do końca wiem czy o coś takiego Mirkowi chodziło.


Wino z Isabeli na zlot przywiozłem jako ciekawostkę ale obiecuję że się to nie powtórzy

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

A masz może Muscat Nowoszachtijski. Silny muszkat z nutami owocowymi. Bardzo intensywny smak. Polecam.

Grzegorz dokładnie tak samo uważam. Nie szukam smaku truskawki aby robić wino, czy też posadzić więcej krzewów. Potrzeba 1-2, krzewy, aby sobie i wnukom urozmaicić smak.
Liczę że może ktoś posiada odmianę nową, o tych tonach smakowych i jest zachwycony i podpowie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Czy to jest to samo co Muskat Nowoszacht?
Mrozoodporność [°C] -23
Kolor owoców Czerwono-fioletowy
Pora dojrzewania Wczesna
Wielkość gron [g] 600 - 800

_________________
Pozdrawiam Włodek

Tu masz info:
http://www.winorosl.pl/odmiana/?id=1431&filter

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

100 - 105 dni czyli na 15 sierpnia powinna dojrzewać. Pytanie do Raaf czy faktycznie w pl tak wychodzi? Uwielbiam odmiany które są do konsumpcji w sierpniu. W zeszłym roku to wszystko oprócz Isabelli miałem już w sierpniu

_________________
Pozdrawiam Włodek

Mam jeden krzew w ogrzewanym tunelu, więc mój termin nie jest miarodajny. Myśle , że do skubania to jest po 100 dniach. Ale żeby nabrał jeszcze wiecej aromatów to warto poczekać.

Rozumiem że w tunelu miałeś pod koniec lipca do skubania.

_________________
Pozdrawiam Włodek

Jak szukasz wczesnych deserówek to polecam Kiszmisz 342. Co prawda u mnie pęka, ale to chyba bardziej wynika z miejscówki niż z odmiany. Mam go w gruncie i skubać można już pod koniec lipca.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Do Kuby. Jeśli w normalnym roku np. 2022 czy nawet 2023 to bardzo wcześnie i chętnie się odmianie przyjrzę. W zeszłym wszystkie odmiany u mnie były o 3 tygodnie wcześniej niż standardowo. Np. Taki Agat doński był do skubania też pod koniec lipca a zwykle jest pod koniec sierpnia.

_________________
Pozdrawiam Włodek

Do najwcześniejszych wielkoowocowych, ciemnych należy Rombik.
Agata Dońskiego nie polecam z powodu słabego smaku.
Bardzo wczesna rodzina to Galante (ciemny), Garantos (jasny).
Z najwcześniejszych labrusek jasnych Iza Zaliwska (jak ktoś lubi ten "lisi" smak).
Z jasnych, wielkoowocowych Gałachad (w tej kategorii jest więcej odmian, ale już nie jestem na bieżąco w nowościach). Z wielkimi gronami, prawie bezpestkowy, mega wczesny jest Aloszenkin.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Izę Zaliwską pod względem wczesnosci chyba ciężko przebić. SAT 1950. Ale właśnie często czytałem, że wspomniane Galante i Garantos są w podobnym czasie. Pytanie o odporność na mączniaki tych odmian. Iza ma problem z rzekomym.

_________________
Pozdrawiam Włodek

Galante i Garantos swoją odpornością na pewno przebijają Izę.
Na Garantosie nigdy nie miałem żadnych chorób a Galante był kiedyś minimalnie zainfekowany mączniakiem prawdziwym pod końcu sezonu, bez konsekwencji dla owocowania. Oczywiście pryskam profilaktycznie, ale myślę, że w lepszym sezonie jest to zbędne. Odmiany bardzo dobre dla ogrodników-hobbystów, bo smaczne (muszkat), niewymagające, odporne i łatwe w uprawie. Są to odmiany ogólnoużytkowe, więc oprócz konsumpcji da się co nieco wyprodukować. Co roku robię niezłe wino białe z Garantosa. Najlepiej wychodzi z dodatkiem Dublańskiego i gdy pozostawi się co najmniej 5g cukru resztkowego, wtedy jest miłe, lekkie, łatwe w odbiorze. Z Galante da się zrobić czerwone wino muszkatowe (z cukrem resztkowym). Robiłem, ale ja raczej nie akceptuję muszkatu i cukru w czerwonych winach.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Do Sławka. W opisie odmian u nas na forum jest Garant. Czy to jest ten Garantos? Jest też info ze są dwie odmiany o nazwie Garant.

_________________
Pozdrawiam Włodek