Teraz jest poniedziałek, 7 lipca 2025, 09:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 14:21 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 20:41
Posty: 90
Lokalizacja: Mazowsze - 10 km od Warszawy
Mam Oriona w tunelu . Bardzo silnie rośnie , zdrowo, bardzo plenny. Grona spore, jagody wyrównane. Niestety potrafi też popękać. Rośnie w skrajnym rzędzie i jak zdrowo popada , woda podsiąknie, to robi się nie ciekawie. Przy umiarkowanych opadach , często udało się zebrać niezły plon z krzaka . W tamtym roku poszła okulizacja , spora część się przyjęła . Zobaczymy co pokarze na tym krzaku Vielika. Ale 2 łozy jeszcze będą plonowały Oriona.

_________________
Pozdrawiam , Tomek .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 marca 2025, 18:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 340
Nie mogę się doszukać ale przy tej odmianie nie piszą nic o vitis amurensis.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 17 marca 2025, 09:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 974
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Accept napisał(a):
Niestety potrafi też popękać.

Dziwne, nie zdarzyło mi się by kiedykolwiek popękał. Rośnie u mnie w gruncie.
Dodam że w zeszłym roku gdy wszystkie inne odmiany mi zima wycięła, na Orionie (jako jednej z nielicznych odmian które przeżyły mróz) miałem owocowanie i to stosunkowo ładne. To odmiana plasująca się mojej top-ce więc ją obserwuję dokładnie i to pękanie mnie trochę dziwi (jeszcze w tunelu).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 22 marca 2025, 08:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 20:41
Posty: 90
Lokalizacja: Mazowsze - 10 km od Warszawy
Też bym wolał ,żeby nie było pękania. Ostatnie sezony jak zaczynało się dojrzewanie, podlewałem krzak dość często , ale w nie dużych ilościach. Jak się jednak nałożyło podlanie i za dwa dni tęga ulewa, jak podsiąkło , potrafiły grona nieźle popękać.

_________________
Pozdrawiam , Tomek .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 22 marca 2025, 19:46 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 340
Jeśli podlewamy krzewy to jak już jagody dorosną nie należy podawać wcale. Czyli w zależności od odmiany nawet od połowy lipca np. dla bardzo wczesnych jak Iza zaliwska, Piesnia czy Jhd lub zwykle od sierpnia dla wczesnych i średnich nie podlewamy. Na to co popada nie mamy wpływu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 marca 2025, 20:01 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 2 maja 2021, 07:47
Posty: 252
Lokalizacja: Dolnośląskie Kotlina Kłodzka
Ja w gruncie nie podlewam wcale jedynie w tunelach.
W gruncie winorośl znakomicie se radzi mając korzenie sięgające głęboko.

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 09:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 20:41
Posty: 90
Lokalizacja: Mazowsze - 10 km od Warszawy
W rzędzie są odmiany o różnym okresie dojrzewania . Więc podlewanie się wydłuża. Kiedyś owszem jak już zaczynało się dojrzewanie , przerywałem podlewanie. Jednak jak popadało, to jak się opił wody , trzaskały całe grona. Przy częstszym podlewaniu , jak popadało zdarzają się popękane jagody ,ale nie ma tragedii . Takie są moje spostrzeżenia odnośnie Oriona.

_________________
Pozdrawiam , Tomek .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 14:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 565
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
A czy forma prowadzenia ma jakikolwiek wpływ na skłonność do pękania? Myślę tutaj o skrajnościach typu Guyot z krótkim pniaczkiem versus prowadzenie na pergoli o wysokości 2,5 metra.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 16:42 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3311
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
U mnie na 3,5 metrze pionowego pnia Krasotka i Wiktoria także pękały.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 16:42 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 340
Generalnie im niżej tym większa presja na pękanie ze względu na większe zmiany termiczne przy gruncie tym bardziej jeśli jest niezadarniony niż wyżej np. na 2 metrach. A to wływa na jagody, a te jeśli złapią w tym czasie wody, a mają cienką skórkę ulegają pękaniu ze względu na odksztacenia termiczne. Im wyżej tym amplitudy dobowe mniejsze i mniejsza presja na pękanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 23:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 565
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
sajko71 napisał(a):
U mnie na 3,5 metrze pionowego pnia Krasotka i Wiktoria także pękały.
Dzięki. W takim razie nie będę tracił czasu na eksperymenty i Kiszmisz 342 pójdzie pod szpadel. Gdyby nie pękanie na sam widok chmur to byłby to mój absolutny top. Ultra wczesna, smaczna, bezpestkowa, plenna i pancerna... Ech, szkoda.

Wlod napisał(a):
Generalnie im niżej tym większa presja na pękanie ze względu na większe zmiany termiczne przy gruncie[...]
Nie sądziłem, że temperatury mają tutaj znaczenie. Myślałem że to tylko ciśnienie osmotyczne z korzeni i/lub jagód pokrytych wodą.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 marca 2025, 08:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1179
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Z obserwacji u siebie, widzę że krzewy rosnące w miejscach gdzie jest bardzo długo wilgotna gleba, owoce są mniej podatne na pękanie.
Te które rosną, tam gdzie szybko gleba wysycha, mają tendencję do pękania, po otrzymaniu dużej ilości wody.
Generalnie stała wilgotność gleby nie powoduje pękania jagód. Dotyczy to również, odmian tych bardzo wrażliwych.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 marca 2025, 22:35 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 listopada 2009, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Lubliniec
jawormcz11 To by się zgadzało, w moim przypadku. Mam bardzo wysoki poziom wód gruntowych. A pękanie u mnie Krasotki należy naprawdę do rzadkości. Rośnie niezadarniona, w czarnym pasie agrowłókniny, hamującą parowanie wody.Gleba piaszczysta z domieszką gliny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 26 marca 2025, 07:28 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 340
Jeśli są stałe wilgotne warunki owoce nie zmieniają szybko swojej objętości wodnej a więc skórka nie jest poddawana dużym silom wewnętrznym. Jest elastycznie przystosowana do większej objętości. I większy opad nie robi dużej zmiany. Jeśli owoce są niedowodnione to spory opad powoduje że roślina podaję wodę w pierwszej kolejności do owoców które szybko zwiększają objętość. Ciśnienie wewnętrzne bardzo rośnie. Do tego jeśli dojdą dobowe duże wahanie temperatury a przy gruncie są zawsze większe mamy efekt pekania. Różnice w temperaturze jeszcze potęguje efekt pekania skórki, gdyż na powierzchni owocu czynniki zmiany temperatury (obniżenia w nocy) są najwyższe - tzw. kurczliwosc najwyższa, czyli ciśnienie wewnętrzne jeszcze wzrasta.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 26 marca 2025, 12:29 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 565
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Ma to sens co piszecie. W Wielkopolsce susza to już w zasadzie ludowa tradycja. Wody gruntowe jeszcze się gdzieś zdarzają, ale u mnie są na ok. 200 m. Całe lato jest zazwyczaj suche jak pieprz po czym jak winogronka są na ostatniej prostej to przychodzi ulewa co wyleje po wiadrze na metr kwadratowy a zaraz po niej dwa tygodnie przerywanej mżawki...

Potrzymam jeszcze tego kiszmisza i eksperymentalnie spróbuję podlewania w fazie veraison. Może pomoże.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO