Witam serdecznie drodzy Panstwo mam pytanie o poprawny spsob kopczykowania winorosli na zime (niexhcialbym popelnic kolejnego blddu) mam dosc liche te moje krzaki po 1 sezonie i tu pojawia siw moje pytanie
Powinienem dazyc do obsypania caloci krzewu? W sensie probowac przyginac krzew i w calosci go zasypwyac?(podjalem probe na kilku i nie bardzo chca sie poddac a niechcialbym ich uszkodzic) czy rwentualnie moze to wygladac jak na zdjeciu? (zasypane 2 pierwsze paki)

Mozna ewentualnie zasypac to trocinami?

Ziemia lubi się obsypywać. Najlepiej obłożyć darnią i zasypać dodatkowo szczeliny.
Trociny nie są dobre, bo lubią łapać grzyba.
Najlepsza jest ziemia.

Najważniejsze są oczka dolne, bo jak były słabe roslinki to i tak musisz przyciąć nisko.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Może błędy to twoja specjalność.
Na poważnie, to dwulatki dają się położyć do przysypania. Naginam stopniowo przyszpilając czubek do ziemi. Oczywiście trzeba zaczekać na dni z temperaturą na plusie..

Tu nie ma co przyginać. Przyrost jest jeszcze za słaby żeby robić z niego pień. Ja bym przykopał ziemią wyraźnie powyżej dwóch pąków i wiosną krótko przyciął, żeby od dołu wyrosła mocna latorośl.

Przynajmniej troche lektury zostanie dla potomnych :p to sa krzaczki sadzone w kwietniu br.
[

Przyciac i tak musze na wiosne,
Czyli co kopczykuje nie przyginajac do wysokosci min 2 pakow i powinno byc ok?

Czy zastosowanie butelki do okrycia winorośli jedorocznej to dobry pomysł
Chodzi mi że zakładamy butelkę a dopiero potem obsypyjemy ziemią
Też mam słabe latorośla i boję się że jak je obsypie odrazu ziemia to mogą się uszkodzić

Nie. Najlepszym izolatorem jest ziemia. Jeśli zrobisz to ostrożnie i ziemia nie będzie zmarznięta to nic się nie stanie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Pod plastikiem rozwiną się grzyby. Ziemia oddycha i izoluje, więc jest najlepsza.
Na kopczyki możesz dać gałęzie iglaków, to Ci deszcz nie będzie tak rozmywał kopczyków.

_________________
mów mi Małgorzato

Mam tylko problem bo nie wszystkie sadzonki już zdrewniały i jak je wtedy okryć też odrazu ziemią
I drugie pytanie kiedy na wiosnę usuwa się kopczyki

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Przecież roczne sadzonki przycinasz na 2 oczka, a tyle chyba zdrewniały. A tak nawiasem dlaczego nie zdrewniały? Za dużo azotu dałeś?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Azotu nie dawałem wogole sadzonki wkopywalem w październiku i przyszły mi z zielonymi pędami
Czy jak teraz je okryje ziemią to coś z tego będzie
Jak nie są zdrewniale to jak je okryc
Kiedy na wiosnę usunąć kopczyki

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Nawet nie są zdrewniałe na 2 oczka?
To są sadzonki pędzone. Są na własnych korzeniach? Jeśli tak to może odbiją.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Wyrzycilem te butelki dałem trochę słomy i wszystko przykryłem ziemią mam nadzieję że to rozwiązanie będzie lepsze

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Może i jest lepsze, ale pod warunkiem, że w słomę nie wejdą gryzonie i nie zrobią sieczki z przykrytej łozy.
Sama ziemia jest najlepszym sposobem okrywania/kopczykowania na zimę, musi tylko być lekka, aby nie zrobiła się przez zimę jedna wielka gruda, którą zdejmiesz na wiosnę z łozy razem z pąkami.

_________________
pozdrawiam
Jurek

Powtórzę raz jeszcze bo widzę, że nie czytają uważnie co niektórzy:

Kopczykujemy samą ziemią. Żadnych słom, sian, papierów, folii, butelek, kartonów.

...............SAMĄ ZIEMIĄ

_________________

Pozdrawiam- Jola.