Teraz jest niedziela, 8 czerwca 2025, 12:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 13:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
No tak - u mnie jak krzewy miały do 5 lat to wystarczały pół metrowe, ale teraz poprzedłużałem do 80 cm. Po odkryciu podnoszę, na zimę opuszczam i okrywam. Przy jednoramiennym nie ma problemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 13:45 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 3 marca 2012, 08:57
Posty: 150
Lokalizacja: Grójec
Ok, jużchyba wszystko wiem.
Poprawcie mnie jeżeli się mylę.

Niski pień, 20-30cm z którego prowadzę dwie łozy wieloletnie na niskich drutach (+ poniżej dwie zapasowe).
Przed zimą odpinam te łozy od drutów, kładę na glebę i wszystko razem (z krótkimi pniami) przysupuję ziemią.
Proste:)

Zastanawiam się jeszcze tylko nad tym, kiedy zacząc wyprowadzać właściwą formę.
Teoretycznie Guyot'a na pniu powinno się wyprowadzić dopiero w 3 roku, ale z drugiej strony jeżeli u mnie ten pień ma być taki "symboliczny" to może o rok to skrócić?
Oznaczałoby to że:
- w drugim roku na wiosnę: pozostawiam najmocniejszą łozę na ok 25-30cm (docelowo --> krótki pień), i pozwalam jej rosnąć na 2 latorośle które rosną z najwyższych pąków;
- w trzecim roku na wiosnę: mini-pień już mam, dwie łozy skracam na dwa pąki i prowadzę sadzonkę na 4 latorośle
- w czwartym roku dwie łozy przeznaczam na owocowanie przycinając je na 8-10 pąków a dwie niższe tnę na dwupąkowe zastępstwo
Zgadza się to co piszę, czy coś pochrzaniłem?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 16:45 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
No raczej dalej nie wiesz, albo całkiem bez pnia - głowa (możesz z niej wyprowadzać guyota, możesz ciąć krótko i możesz wielosezonowo casenawe(najlepiej dwusezonowo)), albo długi leżący pień, co wolisz, w deserowych odmianach które potrzebują dużo starego drzewa to ten leżący.

edit Zrobię ci zdjęcie w sobotę i wstawię.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 17:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 496
Lokalizacja: Biłgoraj
DarekRz napisał(a):
No tak - u mnie jak krzewy miały do 5 lat to wystarczały pół metrowe, ale teraz poprzedłużałem do 80 cm. Po odkryciu podnoszę, na zimę opuszczam i okrywam. Przy jednoramiennym nie ma problemu.

Miałem zamiar tak poprowadzić Regenta ale skoro może być problem z okrywaniem po paru latach to chyba zdecyduję się na sznur skośny dł. 120 cm. Jak myślicie, dam radę przyginać krzewy posadzone w pionie a nie skośnie? A może należałoby podkopać krzewy i pochylić? Krzewy sadzone w tym roku, prowadzone na jeden pęd o średnicy około 12 mm.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 18:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
DarekRz napisał(a):
No to zrób sobie pień poziomy w tym guyocie...
Ciekawa propozycja,okrywasz tylko końcówkę ramienia z łozą czy tak jak na obrazku cały pień? Chodzi mi o to czy to starsze drewno jeśli nie będzie w całości okryte jest w stanie przetrwać zimę. Prawdę mówiąc podobną formę miałem w tym roku wypróbować na odmianie Narancizsu.Przy tradycyjnym Guyocie przemarzły mu pierwsze pąki natomiast uchowały się te ostatnie na ramieniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 19:18 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 3 marca 2012, 08:57
Posty: 150
Lokalizacja: Grójec
MarcinJ - pisząc krótki pień mam na myśli coś, co de facto można będzie nazwać głową. Dla mnie nie są najważniejsze nazwy "książkowe" tylko to jak to będzie w rzeczywistości wyglądać.
Chodzi mi o pień/głowę która nie będzie dłuższa niż 20cm od ziemi, tak aby wyrastające ramiona przypiać do drutu na wysokości 30cm a na zimę kłaść na ziemi.
Bardziej niż o nazewnictwo chciałem spytać czy "rok po roku" dobrze planuje wyprowadzenie tej formy?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 22:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Andrew54 - przykrywam łozę. To ramię/pień zazwyczaj w części środkowej wyłazi na wierzch lub jest okryte minimalną warstewką ziemi - jednak to nie przeszkadza. Wystarczy jak jest okryta łoza, końcówka ramienia, z której wyrasta łoza i miejsce szczepienia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2012, 22:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Dzięki Darku za informacje,na pewno z nich skorzystam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 listopada 2012, 01:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Z wyprowadzaniem głowy nie ma najmniejszego problemu, sadzisz i po roku obcinasz na 2 oczka, jak rośnie mocno to na drugi rok zostawiasz dwa gronka, na trzeci rok wyprowadzasz guyota albo dalej głowa obciążenie 50% i póżniej w zależności od sadzonki, 20cm pień to już dużo do okrywania, z własnego doświadczenia posadzić trzeba dosyć głęboko, głowa na poziomie ziemi, można na wiosnę podczas pierwszego plewienia lub odkopywania odrobinę odsypać, jak wystaje z ziemi to trudno przygiąć łozy, nieraz się wyłamują, i usyp sobie 40-50cm wał nad winoroślą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 listopada 2012, 16:45 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 września 2009, 01:00
Posty: 100
Lokalizacja: Rzeszów
Frank1 napisał(a):
Jak myślicie, dam radę przyginać krzewy posadzone w pionie a nie skośnie? A może należałoby podkopać krzewy i pochylić


Ja podkopuję prawie do korzeni głównych i bez problemu przyginam nawet grube, sztywne pnie. Natomiast w tym roku przestaje mi się to podobać...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 listopada 2012, 21:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
KiG napisał(a):
Frank1 napisał(a):
Jak myślicie, dam radę przyginać krzewy posadzone w pionie a nie skośnie? A może należałoby podkopać krzewy i pochylić


Ja podkopuję prawie do korzeni głównych i bez problemu przyginam nawet grube, sztywne pnie. Natomiast w tym roku przestaje mi się to podobać...


Warto" przypilnować" młode latorośla aby można ukształtować taką formę prowadzenia krzewu która na przyszłość nie będzie stanowić problemu z przyjęciem odpowiedniej formy prowadzenia krzewu.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 13 grudnia 2012, 23:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
PawelSzablewski napisał(a):
(...)
KT70 - to ciekawe co piszesz, ale nie znalazłem info na temat prowadzenie w formie niskopiennego szpaleru Guyota.
Możesz podać jakiś link lub garść dodatkowych informacji (np. różnice pomiędzy niskopiennym szpalerem vs dwuramienny na pniu)

Dziękuję

Z pewnym opóźnieniem podaję informację o formie niskopiennej Guyota, które zaczerpnąłem z pracy p. Jerzego Liska: Winorośl pod osłonami (Warszawa 1991).
Autor opisuje tam tę formę w odniesieniu do uprawy winorośli w szklarniach i tunelach. Myślę jednak, że można ją też stosować pod gołym niebem, zwłaszcza w chłodniejszych rejonach. Konstrukcja szpalerowa dla tej formy składa się ze słupków o wysokości części nadziemnej około 130-150 cm i 3 linii drutów, zawieszonych około 30, 80 i 130 cm nad poziomem gruntu (można oczywiście stosować druty podwójne). Wygląd przyciętego krzewu został pokazany na ilustracji (pochodzącej z wyżej cytowanej pracy p. J. Liska), którą zamieszczam poniżej.


Załączniki:
Komentarz: Niskopienna forma Guyota (il. z broszury J. Liska: Winorośl pod osłonami, Warszawa 1991, s. 23).
Guyot_niski.jpg
Guyot_niski.jpg [ 78.1 KiB | Przeglądane 690 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 grudnia 2012, 09:07 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
w mojej lokalizacji regent nie przemarzł dotychczas - mam 4 letnie krzewy wyprowadzone na pień na 50-60cm i bez strat ostatnie 2 zimy bez okrywania przetrwało wszystko forma mieszana gujot-royat.

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 grudnia 2012, 11:16 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Modyfikacja mojego Guyota na Solarisie i Regencie, skośnie ukształtowany pień z czopkiem zastępczym i łozą do owocowania. Forma bardzo łatwo dająca się okrywać.http://www.fotosik.pl/u/jankoo/zdjecie/1/album/1347932
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO