Witam!
Wydaje mi się, że niejako zostałem sprowokowany do zabrania głosu w dyskusji.
Otóż sadzenie 2 krzewów obok siebie wcale nie zwiększa kosztów, ale zmniejsza i to zarówno podczas sadzenia, jak i utrzymania. Sadzonki sadzone są obok siebie w 1 dołku i stosuje się wówczas tylko 1 palik wzrostowy podwiązując 2 latorośle, które staną się pniami, po uformowaniu pnia oba pnie podwiązywane są to tego palika (prętu żebrowanego itp.) Sposób cięcia krzewów w późniejszym czasie nie ma znaczenia (może to być gouyot, royat, lyra, kurtyna), ponieważ z jednego pnia łozę lub ramię stałe puszczamy w lewo, z drugiego w prawo - żadna filozofia

Sposób tego prowadzenie jest szeroko stosowany na Słowacji w okolicach Opatovskiej Novej Wsi. Ja tym sposobem posadziłem prawie 2 hektary winnic i nie mam z tym żadnych problemów - to przecież moja indywidualna sprawa. Krótko - jeśli ktoś sadzi sposobem gospodarskim np. wykorzystując wertnicę spalinową lub szpadel, to kopie o połowę dołków mniej jak przy "tradycyjnym" pojedynczym prowadzeniu, dodatkowo potrzebowałem o połowę mniej metalowych prętów żebrowanych do podtrzymywania przyszłych pni - przy moich 8000 (8 tysięcy krzewów) potrzebowałem 4000 prętów za które zapłaciłem 8 tyś zł, a musiałbym 16 tys zł więc jest to niebagatelna oszczędność. Nadmienię tylko, że jedną winnicę z 1500 krzewami mam posadzoną pojedynczo, bo taki miałem kaprys. Jeśli ktoś mówi o rywalizacji o składniki pokarmowe to ja tego nie zaobserwowałem - rosną prawidłowo bez żadnych różnic. Każdą winnicę trzeba nawozić niezależnie od tego czy są sadzone po 2 sadzonki blisko siebie czy oddalone, poza tym sadząc krzewy sadzonki umieszcza się skośnie odsuwając od siebie korzenie a zbliżając część nadziemną (miejsce szczepienia). Winnica znajduje się w Przeworsku
http://www.przeworskiewinnice.pl. Ci którzy byli na winnicy mogli sami zobaczyć efekty owego prowadzenia, ciekawych - zapraszam. Na koniec dodam, że 1/3 winnicy to Vitis Vinifera, krzewy te powinny być bardziej pilnowane w czasie okresu wegetacji i spoczynku zimowego, ale to nie jest wcale zależne od sposobu sadzenia.
Pozdrawiam - Dariusz Rosół