Cięcie zimowe (listopad-grudzień) winorośli i ochrona przed mrozami.
Cięcie zasadnicze powinniśmy wykonać zasadniczo późną jesienią lub wczesną wiosną, zawsze przed mrozami bez względu na przyjętą formę prowadzenia winorośli. Pomimo stosowania podstawowych zasad określających owoconośność przyszłych łóz na ciętym krzewie, pod uwagę bierze się również i takie reguły: 1.Jeżeli krzew jest obciążony oczkami silniej niż wynosi obciążenie optymalne podane w charakterystyce odmiany, to zmniejsza się długość i grubość pędów, które potem gorzej i później dojrzewają. Owocowanie pąków na takich pędach spada gdyż niektóre pąki normalnie owocujące stają się płonne. Oto dlaczego nie można przeciążyć krzewów. 2.Również przy uszkodzeniu systemu korzeniowego jakiegoś krzewu należy zmniejszyć obciążenie krzewu pędami owocującymi. Orientacyjnie, przy normalnym stanie pąków, można na pędzie zostawić nie mniej niż 1-1,5 oczka na owocowanie na każdy milimetr grubości pędu u jego podstawy; Pędy podwójne, rozwinięte z pąków zapasowych, nie powinny być wykorzystywane do tworzenia ramion lub czopków zastępczych, ponieważ często pękają. Odcinamy także pędy wyrosłe na płaszczyźnie rozłożenia liści i oczek. Takie oczka rozkładają się prostopadle do łozy z ubiegłego roku. Dla uzyskania form jedno- i dwuramiennych niezbędne jest zachowanie u podstawy pnia czopka zapasowego (odmłodzenia), obciętego krótko na 1-2 oczka, oraz rozwiniętego pędu, z którego w przypadku utraty (wyłamania) lub uszkodzenia ramion wiosną szybko wyprowadzimy nowe ramię. Taki pęd można też śmiało nazwać drugim, czyli zdublowanym ramieniem przeznaczonym albo na owocowanie albo do usunięcia wiosną. Przy odmładzaniu ramion z dolnych czopków zapasowych lub w przypadku ich formowania z pędu wilczego musimy zadbać o to, aby poniżej czopka bądź wykorzystywanego pędu nie było ran - w przeciwnym razie nowo uformowane ramię zginie. Jeżeli z głowy bądź pnia krzewu wybijają pędy ze śpiących oczek, świadczy to o niedociążeniu rośliny oczkami, lub – co się zdarza częściej - o uszkodzeniu bądź zamieraniu ramienia. Na takich ramionach przyrost jest słaby, a grona i jagody małe. Należy wtedy niezwłocznie zamienić ramiona starsze na nowe. W czasie cięcia postarajmy się, żeby rany były jak najmniejsze. Dookoła każdej rany obumierają przyległe tkanki przewodzące soki, co powoduje osłabienie wznoszącego się strumienia substancji odżywczych i opadającego, powrotnego strumienia produktów fotosyntezy. Skutkiem tego jest utrudniony wzrost pędów, zaś ramiona szybciej się starzeją i obumierają. Drewno wieloletnie obcinamy w ten sposób, aby pozostały „pieńki” o długości 1-1,5 cm. Cięcie zimowe robimy prostopadle do osi drewna, aby zmniejszyć powierzchnię rany. (Nie musimy jak przy cięciu wiosennym przejmować się tym, że rana będzie płakać i obowiązkowo ciąć po skosie aby soki nie zalały najbliższego oczka). Gdy pieniek wyschnie, po roku odcinamy go całkowicie, tym razem już bez naruszania żywych tkanek. Zapobiega to pękaniu i gniciu drewna na ramionach. Zwykle takie „oczyszczanie” starych cięć robimy w tych miejscach, gdzie całkowicie wycinamy ubiegłoroczną łozę owoconośną. Wieloletnie drewno można także odrzucić bez pozostawiania pieńków, lecz w tym przypadku szczególnie ważne jest, aby powierzchnia cięcia była równa i gładka, co przyśpiesza gojenie się ran. W przypadku zabiegów dokonywanych na szczególnie cennych i deficytowych odmianach rany nawet po cięciu jesiennym smarujemy dodatkowo maścią ogrodniczą. Przy całkowitej likwidacji jednorocznego przyrostu od łozy, cięcie robimy u podstawy pędu w taki sposób, żeby nie uszkodzić dwuletniego drewna na łozie owocującej. Nie należy zostawić pieńków z oczkami u ich podstawy, ponieważ wiosną wybiją z nich niepotrzebne pędy. Są one położone blisko zamierającej strefy pieńka i słabo umocowane do wieloletniego drewna, wskutek czego często się wyłamują. Z tego powodu nie zaleca się ich wykorzystywania na przyszłoroczne łozy owocowania bądź czopki zastępcze. Jednoroczny przyrost skracamy 2,5-3 cm powyżej górnego oczka lub przez następny węzeł, na przegrodzie (diafragmie). W przypadku silnego porażenia odmian nieodpornych przez choroby grzybowe cięcia na jednorocznym drewnie zaleca się robić przez pełną przegrodę, tj. po tym węźle, gdzie rósł wąs lub grono. Chroni to winorośl przed wniknięciem infekcji do wnętrza pędów. Nie zaszkodzi w tym miejscu przypomnieć, że odcinając wieloletnie drewno piłką nożową z wąskim brzeszczotem i małym ostrym zębem, nie robimy zadarć i nie dopuszczamy do odstawania od drewna miąższu. Przy cięciu jednorocznych i ubiegłorocznych łóz owocujących tnąca część sekatora powinna być zwrócona do pozostającej części łozy, a opór do odcinanej części łozy, albowiem w tym przypadku pozostałe pędy nie uszkadzają się (nie rozłupują się) od nacisku oporu tępej części sekatora.
|