Teraz jest czwartek, 22 maja 2025, 04:40

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 20 maja 2010, 22:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3949
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Space99 napisał(a):
teraz to ja też doszłem do takich wniosków ale miało być bezpiecznie (300m od wałów) i domek kupiony za oszczednosci i 2lata remontowany a tu powódź większa niż w 97roku i jak to widze swoim okiem to choć wały wytrzymują to jak się okazało ludzie mocno nad tym pracują.
I co mi teraz powiesz ... ze trzeba było nie kupować?
Tak zwane chłodne spojrzenie na tragedie ludzi.


Marcin, naprawdę współczuję. I sam nie wiem dlaczego ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Nikt, nigdy, nie osiedlał się w dołkach; zawsze to były górki. Jest takie przysłowie "kto sieje wiatr, zbiera burzę". Ja to rozumiem tak, że ktoś kto buduje się poniżej wałów musi liczyć się z tym, że kiedyś go zaleje. Tak samo jak ktoś kto pali musi liczyć się z tym, że kiedyś dostanie raka. To wszystko, można mieć pretensję tylko do siebie. A współczucie dla ludzkiego nieszczęścia to jakby odrębna sprawa. D

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 06:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
kolego Asen,aby pogodzić człowieka z przyrodą to tak musi być,bo inaczej mieszkalibyśmy w ziemiankach i kurnych chatach,chodzili z dzidami a kobiety zajmowały by się zbieractwem,rzeki by wylewały a słońce paliło,..winnongrona miał byś tylko z dzikich winorośli i jak masz po trzydziestce to szykował byś się na tamten świat..
teorie takie są podobnie utopijne jak utopijny socjalizm,chociach w fantazjach i to i to jest może piękne..

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 07:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
rjc napisał(a):
kolego Asen,aby pogodzić człowieka z przyrodą to tak musi być,bo inaczej mieszkalibyśmy w ziemiankach i kurnych chatach,chodzili z dzidami a kobiety zajmowały by się zbieractwem,rzeki by wylewały a słońce paliło,..winnongrona miał byś tylko z dzikich winorośli i jak masz po trzydziestce to szykował byś się na tamten świat..
teorie takie są podobnie utopijne jak utopijny socjalizm,chociach w fantazjach i to i to jest może piękne..


Chyba nie koniecznie. Według mnie to z tymi ziemiankami trafiłeś. Oczywiście łatwiej to zrobić na terenach górskich, i nazwać ziemne domy coby nowocześniej było. Jakie są plusy to wymieniać nie będę, wspomnę tylko o ochronie przed wiatrem (tornada - pewnie będziemy o tym pisać w lecie :cry: ).

Odnośnie budowy w terenach zalewowych to słyszałem że w Czechach jest pomysł przenoszenia całych wiosek że tak powiem wyżej. Oczywiście u nas nierealne bo wioska, przynajmniej w Małopolsce zaczyna się tam gdzie kończy poprzednia a kończy tam gdzie zaczyna następna. Na Słowacji wygląda to zupełnie inaczej - powiedzmy 20-50 domów, droga, urząd, kościół, sklep a dookoła pola. Może oni skorzystają z tego pomysłu.

Przy okazji, co najmniej jedną wioskę u nas już przenieśli wyżej, ratując przed zalaniem. Nazywa się Maniowy, ale tam powódź była kontrolowana i stała.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 07:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
DW napisał(a):

Marcin, naprawdę współczuję. I sam nie wiem dlaczego ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Nikt, nigdy, nie osiedlał się w dołkach; zawsze to były górki. Jest takie przysłowie "kto sieje wiatr, zbiera burzę". Ja to rozumiem tak, że ktoś kto buduje się poniżej wałów musi liczyć się z tym, że kiedyś go zaleje. Tak samo jak ktoś kto pali musi liczyć się z tym, że kiedyś dostanie raka. To wszystko, można mieć pretensję tylko do siebie. A współczucie dla ludzkiego nieszczęścia to jakby odrębna sprawa. D


Krociutko wtrącę; - wszystkiemu winna pazerność ludzi. Wiem to z własnego doswiadczenia - a raczej doświadczenia mojej zony, która jest urbanistą. Właśnie opracowuje plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru podbiałostockiej wsi Olmonty. Duża część dotychczasowych pól ma byc przeznaczona pod zabudowe - jednak z wyłaczeniem terenów zanizonych, doliny rzeczki i jej rozlewisk oraz terenów bagnistych - niby naturalne i logiczne - prawda??? Nie macie pojecia jak naciskają właściciele tych bagien - jak proszą, straszą, chodzą na skargę do wójta, probują przekupić - aby tylko i te bagna były w planie "budowlane" - i zadne tłumaczenia nie pomagają, że gmina i projektant braliby na siebie odpowiedzialność gdyby dom postawiony na takiej dzialce został zalany, podmyty, nastapiłyby tąpnięcia itp. - "Pani, co pani tu opowiada - to się parę wywrotek gruzu i piasku nawiezie i będzie dobrze!!"
A o co chodzi? - ano o kasę - bo Nowak obok na gorce sprzeda hektar pola na działki budowlane i bedzie bogaty a ja mam bagno a też chcę być bogaty :evil: :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 20:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
Ja bym im przekształcił na budowlaną, tylko warunki zabudowy wprowadził bym takie, że pale mają mieć wysokość powiedzmy 20 cm ponad wał. :P Na tym niech budują, mieszkają, sprzedają, robią co chcą - mogą np. ryż uprawiać.

To o czym piszesz to szczera prawda jest, płacze potem jegomość a nie wykonał rozumnie podstawowej czynności na starcie - nie staną na środku tego pola, nie rozejrzał się dookoła i nie wyciągną wniosków.

Przykład z innej beczki. Rok temu zalało gościowi archiwum zakładowe. Roboty miał co nie miara, ale doszedł do wniosku że następna taka powódź będzie za 50 lat. Więc zalało mu znowu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 21:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Ja to tak wszystko po trochu ; niby znałem pole ponad .0 lat ale głownie od strony wakacji . Teraz poznaje je od innej strony i innych miesiecy . Mysle o mojej dobrej znajomej którą zalało po dach , a tak bardzo sie cieszyła gdy kupowała działkę . Nie da sie przewidzieć wielu rzeczy i niech tak pozostanie . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 21:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 30 listopada 2008, 01:00
Posty: 577
Lokalizacja: zachodniopomorskie
DarekRz napisał(a):
DW napisał(a):

Marcin, naprawdę współczuję. I sam nie wiem dlaczego ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Nikt, nigdy, nie osiedlał się w dołkach; zawsze to były górki. Jest takie przysłowie "kto sieje wiatr, zbiera burzę". Ja to rozumiem tak, że ktoś kto buduje się poniżej wałów musi liczyć się z tym, że kiedyś go zaleje. Tak samo jak ktoś kto pali musi liczyć się z tym, że kiedyś dostanie raka. To wszystko, można mieć pretensję tylko do siebie. A współczucie dla ludzkiego nieszczęścia to jakby odrębna sprawa. D


Krociutko wtrącę; - wszystkiemu winna pazerność ludzi. Wiem to z własnego doswiadczenia - a raczej doświadczenia mojej zony, która jest urbanistą. Właśnie opracowuje plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru podbiałostockiej wsi Olmonty. Duża część dotychczasowych pól ma byc przeznaczona pod zabudowe - jednak z wyłaczeniem terenów zanizonych, doliny rzeczki i jej rozlewisk oraz terenów bagnistych - niby naturalne i logiczne - prawda??? Nie macie pojecia jak naciskają właściciele tych bagien - jak proszą, straszą, chodzą na skargę do wójta, probują przekupić - aby tylko i te bagna były w planie "budowlane" - i zadne tłumaczenia nie pomagają, że gmina i projektant braliby na siebie odpowiedzialność gdyby dom postawiony na takiej dzialce został zalany, podmyty, nastapiłyby tąpnięcia itp. - "Pani, co pani tu opowiada - to się parę wywrotek gruzu i piasku nawiezie i będzie dobrze!!"
A o co chodzi? - ano o kasę - bo Nowak obok na gorce sprzeda hektar pola na działki budowlane i bedzie bogaty a ja mam bagno a też chcę być bogaty :evil: :evil:

Darku, z tą pazernością właścicieli takich działek na takich terenach masz zapewne rację, natomiast nie do końca jest tak, że to tylko ich pazerność i parcie na sprzedaż działek. Owszem, mogą oni partycypować (nie mam na myśli kosztów) przy sporządzaniu Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, zresztą jak każdy inny mieszkaniec. Natomiast MPZP nie będzie sporządzony wbrew i bez Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy, a takie studium musi (w przeciwieństwie do MPZP) obecnie być (i pewnie jest) w każdej gminie w Polsce. Studium w przeciwieństwie do planów (pomijam plany wojewódzkie, powiatowych planów nie ma) miejscowych obejmuje całą gminę i jest polityką przestrzenną gminy, kolokwialnie mówiąc w ujęciu ogólnym. Tak więc jest to przede wszystkim niekompetencja gmin i biur planistyczych sporządzających SUiKZP, ponieważ MPZP opracowuje się właśnie w oparciu o studium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 23:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Przywiązanie do miejscowości bo ojcowizna, powodzi brak od ponad 100lat, blisko do pól uprawnych itp dlatego często domy powstają na zagrożonych terenach o których człowiek z przeciętną wiedzą nie powie że są zalewowe. Oczywiście w/w chciwość jest faktem.
A nie tu to dom wyrośnie na górce i tam przyjdzie wichura, burza lub osuwiska błotne o których też pewnie nikt by nie pomyślał.
.... można długo dyskutować a większość zalanych miejsc to coś czego się nikt nie spodziewał i nikt nie pamięta z przeszłości.

Co do mojego ogródka to nie oddałem moich krzewów wiśle :)
http://www.przelom.pl/przelom-online.ph ... ca-&p=4987
http://www.przelom.pl/przelom-online.ph ... iem&p=4978
http://galeria.przelom.pl/?t=W-drodze-n ... a&p=259_19

Natomiast szczere współczucia dla tych których pokonał/pokona żywioł. Długość tej fali to koszmar.
Ide się nareszcie wyspać...

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 22 maja 2010, 00:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Space99 napisał(a):
A nie tu to dom wyrośnie na górce i tam przyjdzie wichura, burza lub osuwiska błotne o których też pewnie nikt by nie pomyślał.
.... można długo dyskutować a większość zalanych miejsc to coś czego się nikt nie spodziewał i nikt nie pamięta z przeszłości.



Dokładnie tak. To jest po prostu żywioł i nie można w każdym przypadku szukać winnych, choć napewno zaniedbań było wiele. Od zawsze budowało się na terenach potencjalnie zalewowych, sejsmicznych, zboczach wulkanów itp. , bo innej możliwości nie było. Przywiązanie do ziemi do jedno , a względy ekonomicze, drugie. Wzorem naszych sojuszników, spakowanie dobytku i przeprowadzenie się do kartonowego domku położonego 200 mil dalej nie wchodzi w grę.
Szczerze wszystkim poszkodowanym współczuję.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 maja 2010, 22:18 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 15 października 2009, 01:00
Posty: 29
Lokalizacja: Opolskie pow.Kędzierzyn Koźle
Wracając jeszcze do spółek wodnych.
Moją działkę przecina rów melioracyjny długości około 150 metrów.
W tym roku w kwietniu Gmina pytała mnie o pozwolenie oczyszczenia tego rowu i dokładnie go wyczyściła.

Problem jest jednak taki że opłata na spółkę wodną za cały rok 2010 to 9 zł ( dziewięć )
Myślę że opłaty są zbyt niskie, wręcz śmieszne. Co mają oczyścić za 9 zł .
Ano według cennika można oczyścić 1,5 metra (według cennika firmy , która może to zrobić )
Moje 450 krzewów jest położone na stoku więc wszystko spływa do potoku, wyżłobiło tylko kanały na całej winnicy .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 maja 2010, 07:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
jak ja studiowałem to mój wydział nazywał się Wydział Melioracji Wodnych,teraz nazywa się Wydział Inżynierii Środowiska i nie chodzi tu tylko o nazwę lepiej brzmiącą ale o to ,że firmy melioracyjne został polikwidowane w całej Polsce,a nie tylko władze mają mgliste pojęcie o znaczeniu melioracji, ale również zwykli obywatele,którzy nie naciskają na władze gmin,powiatów itd..aby przywrócić je do życia..
Teraz na wałach pracują służby i mieszkańcy zalewanych terenów,ale mogę się założyć ,że jak woda opadnie i teren obeschnie ,to nie wrócą na wały w takiej liczbie i pod okiem fachowców sami nie podniosą wałów o 2 metry,aby nie przeżywać kolejnego koszmaru .Worki z piaskiem będą się walały do momentu ,aż się same nie "zutylizują",a wały pozostaną w większości nienaprawione,gdyż na oko wyglądac będą ok ..pomimo ,że struktura wałów będzie naruszona,ale tego nie widać..

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 maja 2010, 08:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
rjc napisał(a):
melioracje ,czyli regulacja rzek,rowy odwadniające,dreny i w czasie suszy deszczownie ...
Aby zrozumieć zasadę działania tych zabiegów porównam melioracje do układu krwionośnego...
jeśli aorta nie jest drożna to następuje osłabienie całego organizmu,choroba,czyli w naszym przypadku jeśli główna rzeka nie ma wałów i innych budowli wodnych to choćby nie wiem jak były zmeliorowane pola i łaki to nie uniknie się podtopień,w zlewni będą wylewały mniejsze rzeczki i strumienie i taka sytuacja jest teraz w Polsce,zamiast budować wały i zbiorniki retencyje(gromadzące nadmiar wody,a w czasie suszy oddające )przeznacza się miliony dla projektów ewakuacji i innych nie mających znaczenia dla mieszkańców działań,a jedynie przynoszących jednostkom ogromne zyski.następnie rowy i drenaż można porównać do mniejszych naczyń krwionośnych,jeśli są drożne i nie popękane to nie ma wylewów krwi i siniaków,podobnie jest z rowami i drenami,nie wykoszony rów to jak zapchana żyła,trochę krwi przepuszcza ale nie tyle ile trzeba i chorujemy,w przypadku rowów i drenów cały lokalny układ stosunków powietrzno wodnych w glebie jest zachwiany ,a naprawa ich tak jak po zawale rekonwalescencja jest długa,i może trwać nawet kilka lat (7),mimo,że gołym okiem wszystko wydaje się ok,tak jak z chorym.Budujące jest jednak to,że w przypadku melioracji uleczymy naszą glebę i przywrócimy równowagę stosunków powietrzno-wodnych bez względu na rozmiar wcześniejszych podtopień czy powodzi,a człowieka nie zawsze.
Morał z tego jest taki,pilnuj swoich melioracji ,abyś nie utracił plonów na dłuższy okres i nie ratował się kopaniem rowków(plany ewakuacyjne)
Dbaj o zdrowie poprzez zdrowe odżywianie i sportowy tryb życia,bo tu jak będziesz miał zator to już nie na kilka lat będziesz miał problem,ale na całe życie..

Takie pytanie dyletanta. Jaki wpływ miałaby taka melioracja na poziom wody w rzekach przy takiej powodzi jak obecnie? No bo ta woda z udrożnionych rowów i zdrenażowanych pól gdzieś musi spłynąć - do Maszkienic?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 maja 2010, 09:55 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
podstawą są wały przeciwpowodziowe odpowiednio wysokie i utwardzone,przy głównych rzekach powinny być wybudowane zbiorniki retencyje(w czasie powodzi zbierają nadmiar wody w czasie suszy oddają)między wałami z obu stron rzeki nie powinno być drzew i krzewów bo woda podczas powodzi nie spływa całym przekrojem między wałami a tylko starym korytem.
w mniejszych dopływach aby podczas powodzi tworzy się tzw. cofka(woda płynie pod górę)i tam aby te zjawisko zneutralizować powinny być zborniki retencyjne lub foldery.
Przy odpowiednich wałach i zboirnikach retencyjnych i konserwacji żadna powódź by nie wystąpiła..
a twoja woda odprowadzona była by do zbiorników retencyjnych..

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Z tego co widzę to zbiorniki retencyjne opróżniane są dopiero gdy dojdzie do nich fala powodziowa i zamiast ją niwelować, to jeszcze ją potęgują. Główną rolą tzw. zbiorników retencyjnych jest chyba produkcja prądu i magazynowanie wody. Gdy przychodzi powódź, to zazwyczaj zbiorniki są pełne. Melioracje też są od dziesięcioleci robione bez głowy. Od lat główny nacisk nastawiony był na prostowanie cieków wodnych, a przez to skracanie ich biegu, pojemności i przyspieszanie spływu wód. Rowy, na polach, pastwiskach, lasach. Nie dziwota, że gdy spadnie byle deszcz to cała ta woda błyskawicznie spływa na dół i zalewa co się da. Wały często są tam gdzie w ogóle ich być nie powinno. Dla przykładu rzeka Bóbr w mojej okolicy. Wyobraźcie sobie że są odcinki gdzie zbudowano wały które nie chronią niczego oprócz głębokiej doliny rzecznej i kilku marnych pastwisk. Rzeka miała tam piękne meandry które znakomicie spowalniały spływ wody i magazynowały ją, ale te na jakąś chole..ę musieli wyprostować jeszcze Niemcy. Gdy ściśniemy rzekę między wałami to wiadome jest, że woda nie będzie miała się gdzie rozlać, jej poziom wzrośnie, i gdzieś te hektolitry będą musiały szybko odpłynąć. Gdzie? Oczywiście w dół do miast i wsi. Budowanie wałów i regulacja cieków wodnych poza miastami i większymi skupiskami ludzkimi to nie głupota a wręcz zbrodnia. Niestety tak to w naszym i nie tlko w naszym kraju wygląda/wyglądało. A gdzie są tzw. suche zbiorniki? Coś mało się ich buduje.Wspomnę jeszcze, że taka melioracja bez głowy i budowa zbiorników ma fatalny wpływ na faunę wodną. Tam gdzie mogły by, żyć i rozmnażać się szlachetne ryby wędrowne jak Łosoś czy Trocie wędrowne, że o świętej pamięci jesiotrach nie wspomnę, żyją (w dużej mierze dzięki tej robocie) tylko cierniki, okonie, czy jakieś (ocenzurowano)...e leszcze czy amury.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 maja 2010, 13:20 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 360
Lokalizacja: Polkowice- Jakubów
rjc napisał(a):
podstawą są wały przeciwpowodziowe odpowiednio wysokie i utwardzone,przy głównych rzekach powinny być wybudowane zbiorniki retencyje(w czasie powodzi zbierają nadmiar wody w czasie suszy oddają)między wałami z obu stron rzeki nie powinno być drzew i krzewów bo woda podczas powodzi nie spływa całym przekrojem między wałami a tylko starym korytem.
w mniejszych dopływach aby podczas powodzi tworzy się tzw. cofka(woda płynie pod górę)i tam aby te zjawisko zneutralizować powinny być zborniki retencyjne lub foldery.
Przy odpowiednich wałach i zboirnikach retencyjnych i konserwacji żadna powódź by nie wystąpiła..
a twoja woda odprowadzona była by do zbiorników retencyjnych..


W takich momentach wszyscy jesteśmy ... hydrologami. Podobno m.in. renaturalizacja górnych odcinków rzek oraz rewitalizacja górskich obszarów leśnych zapobiegną powodziom w przyszłości. Budowa zbiorników retencyjnych powoduje wiele niekorzystnych zmian w środowisku wodnym o których pisze riesling.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO