Teraz jest sobota, 24 maja 2025, 06:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 9 lipca 2010, 11:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Miałem takie krzewy. Gdybyś wykopał sadzonkę to zobaczyłbyś, że korzenie są zniszczone. Albo ich nie ma, albo są martwe. Jeżeli sadzonka poradzi sobie z tymi niesprzyjającymi warunkami to wypuści nowe korzonki. Być może uda się jej przezimować. Nie jest to jednak pewne. Rozsądniejsze wydaje się odpuścić sobie obecne sadzonki i wysadzić nowe. Prawdopodobnie wcześniej zaczną owocowanie. Takie są moje doświadczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 09:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
Zgodnie z waszymi radami w weekend wykopałem 10 sadzonek i wymieniłem im ziemię. 2 sadzonki miały małe przyrosty a reszta wyglądała na martwą.

Po wykopaniu martwej sadzonki korzenie wygłądały całkiem fajnie, nie były jakieś zeschnięte ale bardzo mocno pachniały obornikiem, pozostałe 8 martwych sadzonek tak samo mocno czuć je było obornikiem.
Poniżej na zdjęciu tak one wyglądają:
http://img121.imageshack.us/i/dsc06827f.jpg/
http://img534.imageshack.us/i/dsc06828s.jpg/
Na jednej sadzonce nadciąłem korzeń aby zobaczyć czy nie jest suchy. Suchy nie był ale był lekko żółtawy, zdjęcie poniżej:
http://img52.imageshack.us/i/dsc06835c.jpg/
Czy ktoś może na podstawie tego zdjęcia powiedzić czy korzeń nie jest martwy ??


Korzenie 2 sadzonek które miały przyrosty pachniały ziemią a nie obornikiem i dodatkowo puściły nowe małe korzonki. Im też wymieniłem ziemię aby porównać jak będą rosły z tymi które nie miały wymienianej.
Poniżej wielkość przyrostu sadzonki:
http://img69.imageshack.us/i/dsc06831q.jpg/
I korzenie sadzonki wymieniowej
http://img695.imageshack.us/i/dsc06838g.jpg/

Podsumowując moje obserwacje to zapachu polifoski nie czułem w korzeniach, grudek w ziemi też nie było, już się rozpuściła w całości ale myślę że przyczyną takiego stanu sadzonek było podtopienie winnicy i przez to przypalenie korzeni obornikiem który wypłynął do góry spod sadzonki. Niestety takiego ryzyka Myśliwiec nie opisał w swoich książkach :(

Znajomi sadownicy powiedzieli mi iż oni już nie dają obornika w dołki pod drzewka z uwagi na ryzyko przypalenia korzeni. Jednak rozkładając obornik wokół drzewka pobudzamy korzenie podpowierzchniowe i potem łatwiej o wymarznięcie krzewu. Każdy musi zdecydować samodzielnie co będzie lepsze w jego warunkach.

ps. Mimo tak dużych upałów i suchej jak wiór ziemi na powierzchni w korzeniach ziemie była wilgotna co potwierdziło że nie ma co podlewać tych sadzonek.

ps2. Zastanawiam się czy nie wykopać pozostałych 190 sadzonek i nie wymienić im ziemi - zrobię to jeśli potwierdzicie mi iż korzenie ze zdjęcia jeszcze żyją i to coś pomoże.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 09:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Na pewno nie wymieniaj żywym ziemi całkowicie . Mowa była o ubraniu ziemi ze zbyt dużą ilością nawozu . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 10:15 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
zypsek napisał(a):
Na pewno nie wymieniaj żywym ziemi całkowicie . Mowa była o ubraniu ziemi ze zbyt dużą ilością nawozu . Zbyszek


Zbyszku wszystkie sadzonki dostały tyle samo nawozu, te żywe były poprostu mniej podtopione - krócej korzenie stały w roztworze obornika.

Ale masz rację żywych nie będę ruszał dopóki nie zobaczę co się stanie z tymi 2 żywymi które już wykopałem w porównaniu z tymi pozostałymi.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 11:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Zdanek napisał(a):
zypsek napisał(a):
Na pewno nie wymieniaj żywym ziemi całkowicie . Mowa była o ubraniu ziemi ze zbyt dużą ilością nawozu . Zbyszek


Zbyszku wszystkie sadzonki dostały tyle samo nawozu, te żywe były poprostu mniej podtopione - krócej korzenie stały w roztworze obornika.

Ale masz rację żywych nie będę ruszał dopóki nie zobaczę co się stanie z tymi 2 żywymi które już wykopałem w porównaniu z tymi pozostałymi.

A mnie się wydaje, że nie należy tego wiązać również z obornikiem. Od 5 lat sadzę wszystko na oborniku. Niejednokrotnie było tak, że dołki zaprawione obornikiem zalewałem w całości wodą, a później sadziłem w to sadzonki i nigdy nic się ni działo. Według mnie przyczyna tkwi w długotrwałym zalaniu sadzonek wodą.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 11:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
kapitan napisał(a):
...Według mnie przyczyna tkwi w długotrwałym zalaniu sadzonek wodą.

Mam podobnie ze swoimi podtopionymi krzakami i takie samo zdanie jak Piotr.

Co do obornika to też mógł się przyczynić do tego gdy wypłukały go wyższe niż zwykle wody podskórne.
Co ważne nikt nie poruszył sprawy przefermentowania obornika, czy był on świeży czy dobrze już przefermentowany.
Chyba większość wie co potrafi świeża kupa :lol:

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 13:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
Erikos napisał(a):
Co ważne nikt nie poruszył sprawy przefermentowania obornika, czy był on świeży czy dobrze już przefermentowany.
Chyba większość wie co potrafi świeża kupa :lol:


Pisałem o Tym wcześniej, obornik był od byków i leżał na pryzmie od jesieni, czyli ponad pół roku.
Jak twoje sadzonki na dziś ile żyje na ile wysadzonych ??

Mogłbyś odkopać 1 sadzonkę i sprawdzić czy jej korzenie śmierdzą obornikiem ??? Oczywiście jak dawałeś obornik pod sadzonki bo nie wiem czy to robiłeś.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 14:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Ja dawałem do dołków obornik granulowany.
U mnie nawet te sadzonki które nie wykazywały oznak życie ładnie zaczęły odbijać niestety słońce i ogromne upały upaliły świeżo puszczone pączki więc na razie trzyma się to co wcześniej przeżyło.
Nie chcę zapeszać ale najdłużej zalany Pinot Gris prawie sukces.
Jeśli w tym upale nie padnie to co wypuszcza to na 80szt 79-80 będzie żyło. :)
Fotka z dziś:
280szt w całej okazałości
Obrazek

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 21:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Moje sadzonki w zeszłym roku znalazły sie pod wodą na około 6 dni , całkowicie . Rów przelał , choć już nie padało od 20 godzin . Wszystkie lub prawie wszystkie odbiły w lipcu i przezimowały . W tym roku zalewne były co najmniej 5-7 razy na kilka godzin . Prawie wszystko rośnie i coś moze z tego będzie . Nawozu w tym roku nie zdążyłem podac . W zeszłym dwa razy po garsci pod krzew , w czerwcu przed opadami . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 lipca 2010, 22:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Zapomniałem dodać , że ziemia to ił , siwy [ dużo wapna / ] . Kopałem dołki a zasypywałem je piaskową ziemią z tzw górki . Ziemia leżała odłogiem od kilku lat , wcześniej była nawozona obornikiem a pare lat wsześniej wapnem .Mam szczęście że sasiaduje z rowem melioracyjnym , który mimo że pare razy mnie zalał to jego bliskość powoduje ze mogę stworzyć własny system melioracji .No i żeby nie było za łatwo wcześniej istniały w tym miejscu stawy , które zasypał dziadek po komasacji w latach 30-tych .Mój ociec streścił sytuację -'' Było bagno , jest bagno i bedzie bagno '' . Mam nadzieję że ja sobie poradzę ale łatwo nie jest . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 lipca 2010, 11:36 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
Erikos napisał(a):
Jeśli w tym upale nie padnie to co wypuszcza to na 80szt 79-80 będzie żyło. :)
Fotka z dziś:
280szt w całej okazałości


Cieszę się że Tobie tak ładnie wytrzymały. Ze zdjęcia wynika że te nowo posadzone mają dosłownie po kilka listków i niewielkie przyrosty, podobnie jest u mnie z tymi co żyją. Zdjęcie masz w moim poście powyżej.

Ja osobiście myślałem że o tej porze roku to przyrosty powinny być kilkanaście centymetrów lub kilkadziesiąt ale widzę że u Ciebie jest podobnie więc to mnie uspokaja.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 lipca 2010, 11:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
W ubiegłym tygodniu po nawałnicy nocnej miałem 3 zalanie które trwało ze 2 dni z temperaturą ponad 30stopni w dzień.
Ledwo woda obeschła i znów od niedzieli leje non stop.
Dziś jest 4 raz jak zalało, teraz już wiem że jak z 280krzaków przeżyje 100 to będzie cód :evil:
Pierwszy rząd P.G. który odbił w 100% po poprzednich powodziach już pewnie nie będzie miał z czego odbić.
Obrazek

Jak nie urok to ....
Nawet nie miałem kiedy dosadzić tego co zostało z wiosennego ukorzeniania bo jak nie powodzie to susza i upały.
Jeszcze trochę sadzonek mi zostało i aż żal ich trzymać w doniczkach.
Obrazek

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 lipca 2010, 12:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
A nie możesz tam gdzieś tej wody skierować? jakiś rów wykopać. Bo przecież tam masakre masz, normalnie szkoda Twojej pracy i kasy.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 lipca 2010, 12:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Właśnie, że niestety nie mam gdzie.
Tak się składa, że ostatnio zalewa okoliczne wioski i jakimś cudem ta woda przychodzi do nas z opóźnieniem.
Widok ze zdjęcia nie jest jeszcze taki tragiczny, ostatnio to było jedno wielkie jezioro.
Nigdy tak nie było, nie wiem co to teraz się porobiło.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 lipca 2010, 15:37 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
:shock: współczuję Jarek - jedyna rada to ...pole ryżowe :?:

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Konrad02, Yandex [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO