Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 03:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 14:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Witam serdecznie,
troszkę przekopałem memetykę uprawy, ale nie znalazłem praktycznych i dokładnych wskazówek co do podlewania młodych winorośli, dlatego prosiłbym o podzielenie sie praktycznymi uwagami w tym zakresie.
Jak wiadomo z podlewaniem młodych winorośli trzeba uważać.
W moim przypadku:

Sztobry ukorzeniałem w pet'ach 1,5l, skrajnie po 5 szt na pet'a.
Na takiego pet'a lalem co tydzień 0,1l wody, a właściwie do podstawki.
Na razie 80% pięknie ukorzenionych.

W przypadku sadzonek u mnie znajdują się również w pet'ach 1,5l.
Po jednej sadzonce.
Podlewam je co tydzień 0,05l wody.
Wodę leję z góry, nie mocząc liści.

Proszę o Wasze doświadczenia w tym zakresie.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 15:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
sądzę, że doktoraty na ten temat nie mają sensu, bo wilgoć w glebie zależy przede wszystkim od wilgotności i temperatury otoczenia. Ja sprawdzam palcem i leję na oko, jeszcze nic mi nie uschło, ani nie zgniło.
i jeszcze od powierzchni parowania: w doniczce szybciej, w pecie wolniej.

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Ok, ale z jaką częstotliwością i ile wody to żaden doktorat.
Niektórym może się przydać.
Ganz, sprawdzasz palcem i co dalej? Z palca woda kapie?
Określ jak wilgotne wg Ciebie powinno być podłoże dla roślin ukorzenianych a jak wilgotne dla sadzonek.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:56 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2009, 01:00
Posty: 59
Lokalizacja: okolice Brodnicy
castleman sadzonki jak i sztobry nie powinny mieć ani za mokro ani za sucho. Cała filozofia :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
dexter7 napisał(a):
castleman sadzonki jak i sztobry nie powinny mieć ani za mokro ani za sucho. Cała filozofia :P

Nie nie nie, dokładniej proszę
Wybacz, ale to co piszesz można różnie interpretować.
Szczegóły są ważne...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:19 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Zdaj sobie sprawę, że nie każdy ma higrometr, żeby dokładnie określić wilgotność :wink:
Ja uważam, że lepiej jak ziemia będzie tylko lekko wilgotna, niż jakby była bardzo wilgotna, bo wtedy mogą zagniwać korzonki :evil: Wartością średnio-lekkiej wilgotności moim zdaniem jest ziemiia świeżo wyjęta z worka, tak akurat na kilka dni bez podlewania sztobrów, a dla sadzonek to zależy od wielkości sadzonki :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
higrometr to moim zdaniem za dokładnie :lol: , nie o to chodzi.
Jednak pojęcia lekko wilgotna, czy bardzo wilgotna trochę mało precyzyjne, dlatego piszę o ilości wody i częstotliwości podlewania, na dany pojemnik.
Ja podałem że winorośle u mnie startują w 1,5l pet'ach - miara jest, tylko przytoczyć swoje doświadczenia.
Wybieram określony dzień tygodnia i podlewam z miarką.
Podzielcie się proszę swoją wiedzą.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:58 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2009, 01:00
Posty: 59
Lokalizacja: okolice Brodnicy
Też mam kilka sztobrów w petach. Podlewam je co 2-3 dni po 100-150ml na jeden sztober i w butelce mam ok 4-5 dziurek w dolnej części, gdzie woda nie stoi tylko nadmiar sobie spływa, na bokach też mam ok. 4-5 dziurek żeby korzenie miały lepszy dostęp do tlenu. Tak jak Ganz napisał "wilgoć w glebie zależy przede wszystkim od wilgotności i temperatury otoczenia".

_________________
Dobre wino i ładna kobieta to dwie miłe trucizny :twisted:

Pozdrawiam DeX


Ostatnio edytowano wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:59 przez dexter7, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 17:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Wydaje mi się jednak, że większość podlewa "na czuja" tzn. podleje na oko i sprawdzi palcem czy starczy, czy nie :P Przynajmniej ja tak robię.
Częstotliwość i ilość wody do podlewania będą się zmieniać w zależności od: temperatury otoczenia, ciśnieenia atmosferyycznego, wilgotności powietrza, temperatury i powierzchni górnej podłoża, oraz jego struktury(luźne jak substrat torfowy, poprzez piasek, po ciężką glinę, która dobrze i długo trzymie wodę), stopnia ubicia i higroskopijności(zapomniałem o czyms? :lol: ).

Tak nawiasem to przecież tylko miesiąc został im siedzenia w PETach, a potem do gruntu i niech se same radzą, z ewentualnną pomocą w czasie długotrwałej suszy. :wink:


Pozdrawiam,
Jakub


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 21:16 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2009, 01:00
Posty: 89
Lokalizacja: Okrąg obok Lipna kuj.pom.
W LIDLu są doniczki z podwójnym dnem i wskaznikiem do wody, całkiem spore. Kupisz 80 cm wsadzisz z 15 sztobrów i bedziesz widział ile wody w nich jest :D
Koszt 22 zł czy jakoś tak.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 07:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 265
Lokalizacja: Stalowa Wola
Cytuj:
Witam serdecznie,
troszkę przekopałem memetykę uprawy, ale nie znalazłem praktycznych i dokładnych wskazówek co do podlewania młodych winorośli, dlatego prosiłbym o podzielenie sie praktycznymi uwagami w tym zakresie.
Jak wiadomo z podlewaniem młodych winorośli trzeba uważać.
W moim przypadku:

Sztobry ukorzeniałem w pet'ach 1,5l, skrajnie po 5 szt na pet'a.
Na takiego pet'a lalem co tydzień 0,1l wody, a właściwie do podstawki.
Na razie 80% pięknie ukorzenionych.

W przypadku sadzonek u mnie znajdują się również w pet'ach 1,5l.
Po jednej sadzonce.
Podlewam je co tydzień 0,05l wody.
Wodę leję z góry, nie mocząc liści.

Proszę o Wasze doświadczenia w tym zakresie.



Prawie wszystko to co zostało tu napisane o podlewaniu można uznać za słuszne. Jednak tak powszechne ukorzenianie w petach na parapecie nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem. Temperatura na dole w miejscu tworzenia się korzeni i u góry gdzie rozwijają się pąki jest taka sama. Problem pojawia się w momencie sadzenia w doniczkach lub w gruncie. Podczas sadzenia zwykle uszkadzane są korzonki a rozwinięte pąki potrzebują ciągłego zasilania którego brak gdyż na skutek stresu i uszkodzeń korzenie nie są w stanie dostarczyć. Skutkuje to obumarciem sztobra. Właściwym rozwiązaniem jest ukorzenianie w inkubatorze gdzie część dolna korzeniowa jest w temp 30 stC a górna z pąkami(pąkiem) w temp otoczenia ok 10stC. Wtedy są jeszcze nierozwinięte pąki które nie wymagają natychmiastowego zasilania. Wówczas pierwsze rozwijają się korzenie które są w stanie wykarmić później rozwijające się pąki.
Pozdrawiam
Eugeniusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 08:45 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
Szlachcic napisał(a):
na skutek stresu

chyba nigdy nie zrozumiem zasadności używania tego słowa na forum, a niestety coraz częściej sie pojawia...
oczywiste jest, że korzenie rozwijają się wolniej i zdarzało mi się wsadzać do doniczek sam kalus. Nie ukrywam też,że nie chucham na sadzonki i jeszcze żadna mi nie padla z powodu zaniedbania. Juz wcześniej chyba DW apelowł, aby przesadę działkowicza zostawić dla siebie i nie narażać nowych adeptów winorośli na (realny) stres związany z czytaniem forum bo rzeczywiście można czasem odnieźć wrażenie, że winorośl jest trudniejsza w utrzymaniu od niemowlaka. Prawdą (chyba nie tylko moją) jest to, że winorośl zachowuje się jak chwast i naprawdę trzeba się postarać, aby ją ukatrupić zaniedbaniem (chodzi mi o ukorzenianie - nie dorosłe krzewy).
Chuba nie muszę dodawać, że profesjonalizm liczy się w produkcji komercyjnych sadzonek bo zależy nam na kosztach i jakości, ale nie dajmy się zwariować we własnym ogródku.

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 12:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Ganz napisał(a):
...winorośl zachowuje się jak chwast i naprawdę trzeba się postarać, aby ją ukatrupić zaniedbaniem (chodzi mi o ukorzenianie - nie dorosłe krzewy)....


Tak samo pisał Daniel i ja to również potwierdzam.
W łozach jest tyle składników odżywczych zmagazynowane że aby rozpocząć wegetacje potrzebuje tylko wody. Oczywiście nie jest to tatarak więc bez przesady z tą wodą.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 15:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Z tym chwastem to pozwolę się nie zgodzić.
Niektóre sadzonki właśnie łatwo ukatrupić przelaniem wodą, stąd ten temat.
Stresować jednak się nie należy, zawsze można zacząć tą samą akcję np za rok :lol:

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 kwietnia 2010, 21:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
Ja podlewam swoje ukorzenione sztobry bardzo rzadko. Póki co podlewałam tylko raz po posadzeniu (czyli jakoś z końcem marca) - najpierw posadziłam do wilgotnej ziemi i wcale nie podlałam, dopiero po kilku dniach. Ponieważ listków niewiele (pąki ruszyły już po ukorzenieniu) to parowanie naprawdę jest znikome. Korzenie są spore.

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO