Teraz jest poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 07:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 16:04 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 lutego 2008, 01:00
Posty: 151
Lokalizacja: Radom
Witam.

LAda dzień będę sadził pierwsze naprawdę poważne sadzonki (czytaj - starannie wybrane i zamówione w profesjonalnej szkółce - bo dotąd tylko labrusca na siatce :-))))) i wiem już naprawdę sporo, jednakże drobne wątpliwości w niektórych tematach zostają. Stąd pytania:

1. Mam już gotowe rusztowanie (wiem, wiem wystarczyło zbudowac je po drugim roku, ale cóż - już mam :-), zamierzam winogrona prowadzić nisko, więc pierwszy drut jest na 15 cm. Pytanie - czy mogę zrezygnować z palików (wszak winorośc i tak pójdzie po drutach), czy są one nieodzowne pomimo wszystko przez pierwsze dwa lata ?????

2. Jeśli są jednak potrzebne paliki, czy muszą być długie (1,7 m), czy wystarczą krótsze - np. do drugiego drutu ????

3. Czy i czym pryskać w pierwszym roku ???? Jeśli tak - to kiedy pierwszy oprysk.

Pozdrawiam i zgóry dziękuję za odpowiedzi.

MILBAS


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 16:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3938
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="milbas"] zamierzam winogrona prowadzić nisko, więc pierwszy drut jest na 15 cm.


Co to za mania z tym niskim prowadzeniem na drutach ? To jakiś nowy patent na wino błotne ? Czy w Radomiu macie syberyjskie mrozy ?

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 17:23 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 lutego 2008, 01:00
Posty: 151
Lokalizacja: Radom
Jezu - nie każcie mi znowu główkowac jak prowadzić - wysoko czy nisko :-)))).

A na powaznie - bardzo mroźno nie jest, ale raz na 3-4 lata ponad 20 stopniowe mrozy się zdażają - więc zamierzam okrywać na zimę.

W sezonie zamierzam wyłożyć rzędy agrowłókniną - więc powinno być czysto i schludnie - żadnego błota (przynajmniej w teorii). Poza tym, aby nieco złagodzić negatywne strony niskiego prowadzenia, zamierzam w sezonie wegetacyjnym wybrać nieco ziemi spod rzędów, a więc pierwszy drut, który jest normalnie na 15-20 cm., latem będzie na 25-30 cm. Wiem że to pracochłonne, ale mam tylko na razie 20 krzaczków - więc mogę się pobawić.

Ale wracając do tematu ... ??

Pozdrawiam
MILbAS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 17:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3938
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="milbas"] zamierzam w sezonie wegetacyjnym wybrać nieco ziemi spod rzędów, a więc pierwszy drut, który jest normalnie na 15-20 cm., latem będzie na 25-30 cm


I do tego transzeje ? Dokładnie jak na Syberii..
Czy winorośl to dynia albo arbuz żeby ją prowadzić po ziemi ? Czy to pnącze czy roślina płożąca się ?
Co do Twoich pytań, to zastanów się, po co winorośli palik ?
A opryski ? Oj, dużo kaski będziesz musiał wydać na chemię..

Daniel

PS. I do tego wiosenne przymrozki... Jakby sam się o nie prosisz.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 18:17 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 lutego 2008, 01:00
Posty: 151
Lokalizacja: Radom
Uff, cóż za ostrzał, więc tak:

1) Wertując forum zauwazyłem już , że temat niskiego prowadzenia jest delikatnie rzecz biorąc kontrowersyjny, jednakże są osoby, o których nie można powiedzieć że są nowicjuszami, które tak własnie swoje (niektóre oczywiście) krzaki prowadzą i nie narzekają. Są też inne osoby - tych jest więcej, które proponuję sznury ukośne zdejmowane na zimę i przykrywane ziemią - nie chce mi się w to bawić, więc zdecydowałem się na niskie prowadzenie. Ponieważ temat okrywania na zimę jest wydaje mi się powszechnie akceptowany, przynajmniej przy uprawie odmian deserowych, też chcę tak robić. Ponieważ dopiero zaczynam - nie mam wieloletniego doświadczenia - korzystam więc z doświadczenia Waszego. Pytanie więc, czy mając odmiany odporne do -20 stopni mam je prowadzić wysoko i nie okrywac na zimę ?????

2) Paliki. Po dogłębnej analizie tematu palików doszedłem do wniosku, że są one po to, aby delikatna rooślinka miała oparcie i nie uległa uszkodzeniu (złamaniu) :idea: :idea: :idea: Jednakże we wszystkich niemal poradnikach jest instrukcja - 2 lata na palikach - potem po drutach. Skoro ja mam postawione rusztowanie z drutami, pozwoliłem sobie zastanowić się, czy druty nie mogą od początku przejąć roli palika Stad moje pytania.

3) Opryski - domyślam sie, że będę musiał pryskać i wiem że to kosztuje. Od drugiego roku wiem jak to robić. Wątpliwości mam w pierwszym roku uprawy bo nie wiem, czy mała delikatna roślinka jest gotowa na przyjęcie chemii - stad moja wątpliwość i pytanie.

Pozdrawiam
MILBAS

Ps. Szczerze powiedziawszy liczyłem na krótką zwięzłą odpowiedź - Paliki tak lub nie, Chemia tak - pierwszy oprysk np. na 2 miesięczną roślinę, środkiem na mączniaka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 18:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Palik po posadzeniu sadzonki zabezpieczy latorośl przed wyłamaniem( np przez wiatr i nie tylko), zanim przymocujesz ją do drutu. Uważam że jest również bardzo przydatny w okresie zimowym ( w kopczyku). Prawdopodobieństwo przypadkowego wyłamani delikatnej łozy, przy rozgarnywaniu kopczyka,z dobrze przymocowaną do palika łozą jest dużo mniejsze niż w sytuacji gdy nie ma palika. Nad tym wybieraniem wierzchniej warstwy też radzę się dobrze zastanowić.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 19:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3938
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="milbas"]

1) ....Pytanie więc, czy mając odmiany odporne do -20 stopni mam je prowadzić wysoko i nie okrywac na zimę ?????

2) ....Skoro ja mam postawione rusztowanie z drutami, pozwoliłem sobie zastanowić się, czy druty nie mogą od początku przejąć roli palika

3) ...czy mała delikatna roślinka jest gotowa na przyjęcie chemii

Ps. Szczerze powiedziawszy liczyłem na krótką zwięzłą odpowiedź


Ad.1. Możesz je prowadzić wysoko. Najpraktyczniejszą metodą zabezpieczania jest jednoroczna łoza przykrywana na zimę.

Ad.2. Palik jest potrzebny kiedy nie ma drutów. Jeśli masz druty to palik jest potrzebny aby podprowadzić pędy do pierwszego drutu. W Twoim przypadku palik jest zbędny. Pędy o dł. 15 cm spokojnie rosną bez przypinania. Przypinanie zbyt krótkich pędów do palika jest kłopotliwe i zbędne.

Ad. 3 Jest gotowa tak gdzieś od 5-7 liścia. jednak ostrożnie i w mniejszych dawkach niż zalecane.

Ad.ps: Kto pyta nie błądzi, jednak zadając pytanie musisz być przygotowany, że otrzymasz inne odpowiedzi niż oczekujesz :lol: :lol:

Pozdrawiam i życzę powodzenia :D
Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 19:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Jeśli masz już przygotowane rusztowanie i druty do podwiązywania to nie są Ci potrzebne długie paliki. Ja jednak całkiem z palików bym nie rezygnował. Jeśli pierwszy drut będziesz miał na 15 cm to dałbym przynajmniej taki długi palik (+ oczywiście to co pod ziemią). Zapobiegnie to wykrzywianiu sie młodego pieńka. A w przyszłości jak sobie powiążesz palik, drut i pieniek to zapobiegnie to "zapadaniu" się drutu do ziemi, co przy 15 cm ma znaczenie.
Co do oprysków postępujesz tak jak z dorosłymi krzewami, tu nie ma zmiłuj się.
Opinią Daniela:

[quote="DW"]
I do tego transzeje ? Dokładnie jak na Syberii..
Czy winorośl to dynia albo arbuz żeby ją prowadzić po ziemi ? Czy to pnącze czy roślina płożąca się ?


za bardzo nie przejmuj się :lol: , niskie formy prowadzenia nie są takie złe i zapewniają lepsze i szybsze dojrzewanie. Mam znajomego, który też z premedytacją postawił na niska formę - głowę krzaczastą. Posadził zgodnie z zaleceniami szwajcarskich upraw biodynamicznych, w rozstawie około 60cm x 1,0m. Jest to oczywiście bardziej pracochłonne i to co Daniel pisał czyli przymrozki i błoto oczywiści są możliwe, ale jak masz zamiar i siły okrywać krzewy ziemią i odkopywać je na wiosnę to sadź i pisz jakie masz parametry soku jesienią.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 19:58 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 1 lutego 2008, 01:00
Posty: 151
Lokalizacja: Radom
Wielkie dzięki.

A co do niskiego prowadzenia - mam jeszcze co namniej rok na przemyślenia - więc mogę jeszcze ze trzy razy zmienić zdanie :D :D .

Pozdrawiam
MILBAS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 13 kwietnia 2008, 20:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="DW"]

Ad.1. Możesz je prowadzić wysoko. Najpraktyczniejszą metodą zabezpieczania jest jednoroczna łoza przykrywana na zimę.

Daniel

Zdecydowanie podzielam pogląd Daniela. Będzie surowa zima, łoza może się przydać, zima łagodna -łozę wycinamy albo zostawiamy przykrytą i mamy sadzonki z odkładu.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot], Trendiction [Bot] i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO