Teraz jest wtorek, 24 czerwca 2025, 02:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Po gradobiciu
PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2021, 13:08 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 28 lipca 2013, 11:21
Posty: 7
Lokalizacja: Rzeszów
Grad sponiewierał moją małą przydomową winnicę - 20 krzaków. Wszystko, co wyrosło w tym roku jest zniszczone - liście w strzępach, owoce zbite, latorośle popękane.
Czy ściąć wszystko i liczyć na odrosty żeby na przyszły sezon coś tam było, czy czekać aż krzaki same pokażą co tam w nich jeszcze żyje ?
No co z tym teraz zrobić ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2021, 14:52 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 7 października 2019, 10:00
Posty: 172
Lokalizacja: Skołyszyn (Podkarpacie)
Może podpowie artykuł z zeszłego roku

http://www.akademiawina.org/index.php/n ... gradobiciu


Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2021, 17:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1691
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Dali dzięki za linka. Faktycznie w takim wypadku urzycie Topsinu wydaje się zasadne.

U mnie gradobicia niestety prawie co roku. W tym sezonie już dublecik. Pierwsze ogałacające w trakcie kwitnienia, na wysychającą martwicę poszedł Switch. Na tych kwiatostanach co ich nie ubiło nawet fajnie zawiązały się owoce, może to dlatego, że pędy wiatr z gradem ogłowił. Niestety tydzień temu kolejny grad tym razem drobny, żadnych strat w liściach, ale jagody ponacinane do pestek, trzeba łazić i wydłubywać a nie ma na to czasu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2021, 20:29 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 20 stycznia 2021, 13:32
Posty: 56
Lokalizacja: Opatów
Witam. Wszystko co połamane wytnij - latorośle, grona, wiszące liście, jak latorośle są tylko poobijane zostaw. Zrób oprysk np: Miedzian 75 + Yamato 303+ Amistar. Zamiast amistaru jakakolwiek strobiluryna (Zato, Discus, Cabrio duo itp..). Zamiast Yamato może być cokolwiek z tiofanatem metylu (yamato ma dodatkowo tetrakonazol synergistyczny z tiofanatem). W takiej mieszaninie masz środek kontaktowy, układowy(systemiczny) i wgłębny (mezosystemiczny). Strobiluryna na winorośli daje tzw. "efekt zielonego liścia". Poczekaj 2 dni i opryskaj Wapnowit turbo 0.2% + mocznik 5% + Asahi sl 0.1%. Asashi jest bardzo ważny. Odczekaj 10-14 dni i powtórz nawozy ze stymulatorem. Po 21 dniach powtórz oprysk mieszaniną środków ochrony. Jak masz jakikolwiek nawóz na bazie alg (aminokwasowy) to spokojnie możesz dać po kolejnych kilku dniach (np Basfoliar Activ...). Zabezpieczysz to co zostało i chociaż trochę odbudujesz pąki na przyszły sezon. Aha wytnij wszystkie grona bo przy takich środkach ochrony karencji na pewno nie dotrzymasz.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2021, 22:32 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 stycznia 2017, 23:44
Posty: 187
Lokalizacja: ŚWIDNICA
suszi napisał(a):

U mnie gradobicia niestety prawie co roku..

Może warto zainwestować w siatkę przeciwgradową

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2021, 09:39 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 969
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Od wczoraj jestem bogatszy o wiedzę jak wyglądają uszkodzenia gradowe. Pojechałem na działkę opryskać na mączniaki i nie spodziewałem się że zobaczę to co najpierw nie wiedziałem co to a potem się dowiedziałem że grad ładował w niedzielę. Odległość między domem a działką zaledwie 15km. Akurat w tym wypadku zrobiło różnicę.
Szkoda bo już myślałem że przymrozki na wiosnę to wystarczająca kara. Nigdy nie miałem uszkodzeń gradowych. Ten rok jest trochę zakręcony pogodowo :(

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2021, 12:12 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Da się coś uratować?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2021, 13:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 969
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
siekiernik napisał(a):
Da się coś uratować?

Winoogrodnik musi być twardy. W sobotę przebiorę jagody bo obite są tylko te z wierzchu. Trochę dodatkowej pracy i tylko szkoda bo grona przed gradem wyglądały ładnie a po gradzie będą jak uśmiech po wizycie u dentysty :D.
Zawsze podziwiałem tych którzy z tego żyją. To chyba takie nerwowe życie jak widzisz zachmurzone niebo i nie masz siatek przeciwgradowych.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lipca 2024, 13:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 325
Lokalizacja: Scyzoryków
Jak już sygnalizowałem, nad ranem w niedzielę 14.07. br. miałem gradobicie, jakiego nawet mój 93 letni ojciec nie pamięta. Część winorośli zachowała jakieś strzępki liści, ale większość straciła je niemal całkowicie (w tym wszystkie czubki wzrostu). W przeciwieństwie do zdarzenia sprzed tygodnia u kolegi suszi, grad u mnie zadziałał z wielu kierunków, jakby to był drobny szklany grys. Większość gron, które się ostały, wyglądają pouszkadzane co najmniej jak te na zdjęciach. I teraz w nawiązaniu do planowanych dzisiaj "dezynfekujących" oprysków, zastanawiam się, czy jest sens walczyć o te kilka przysłowiowych jagód z takich gron, czy wyciąć je wszystkie hurtem?


Załączniki:
Po gradobiciu Sauvignon Maris.jpg
Po gradobiciu Sauvignon Maris.jpg [ 81.92 KiB | Przeglądane 1933 razy ]
Po gradobiciu Hibernal.jpg
Po gradobiciu Hibernal.jpg [ 129.97 KiB | Przeglądane 1933 razy ]

_________________
Andrzej
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lipca 2024, 14:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2251
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Na znacznie mniejsza skalę miałem taki właśnie drobny grad choć z jednego kierunku w 2021. To co było uszkodzone i już wybarwione lub zaczęło się wybarwiać poszło na straty jak Rubinet gdyż potem wzorcowo po tych uszkodzeniach zgnił, natomiast na odmianach gdzie był groszek jak np. Roesler, CsF czy Generosa uszkodzone zielone jagody same opadły i reszta bezproblemowo dojrzała. Ale to jednak było przy mniejszej skali uszkodzeń.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 lipca 2024, 23:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 376
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Za kilka dni szara pleśń dokończy dzieła zniszczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lipca 2024, 08:22 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 287
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Ja nie usunąłem gron po gradobiciu. Wszystko zostało potraktowane opryskiem Luna experience i orvego.
Winorośl to niezwykła roślina i pięknie się regeneruje. Grona widzę że też dadzą radę. Uszkodzenia wysychają na wiór i zostają zdrowe jagody. Zamierzam jeszcze wspomóc dolistnie rośliny jakimś kompleksowym nawozem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lipca 2024, 11:04 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 325
Lokalizacja: Scyzoryków
mazmaciek napisał(a):
Za kilka dni szara pleśń dokończy dzieła zniszczenia.

Wczoraj kupiłem dostępny od ręki Switch 62,5WG i wieczorem, jak spadła temperatura poszedł oprysk.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lipca 2024, 14:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 376
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Kiedyś po gradobiciach na owocach i warzywach jakie uprawiałem zalecali Huwa San i po dwóch dniach topsin.
Wodę utlenioną można kupić o wiele taniej, stosowałem też podchloryn sodu
Switch też jest ok na szarą, ale po max 7 dniach bym zastosował coś innego


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 lipca 2024, 15:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3957
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
winluk napisał(a):
Ja nie usunąłem gron po gradobiciu. Wszystko zostało potraktowane opryskiem Luna experience i orvego.
Winorośl to niezwykła roślina i pięknie się regeneruje. Grona widzę że też dadzą radę. Uszkodzenia wysychają na wiór i zostają zdrowe jagody. Zamierzam jeszcze wspomóc dolistnie rośliny jakimś kompleksowym nawozem

Współczuję z powodu tych strat.
Odnośnie gron, to co z nich będzie jeśli nie masz liści ? Liczysz, że coś wypuści i je wykarmi ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Yandex [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO