To powinno wystarczyć tymbardziej że dajesz odnośniki do stron.

Badanie gleby i nawożenie
Podstawowa sprawa to badanie zasobności w składniki mineralne gleby które wykonują Okręgowe Stacje Chemiczno-Rolnicze. Próbkę należy pobrać z kilku różnych miejsc działki.

to co kursywą też może być wpisane- jeśli ktoś nie ma możliwości przeprowadzenia badania z jakiś względów

Jeśli ktoś woli to można posłużyć się roślinami wskaźnikowymi jednak daje to ogólną informację na temat zasobności gleby:P

Przykłady gatunków wskaźnikowych:
- zacienione: szczawik zajęczy, bluszcz pospolity, konwalijka dwulistna, młode jodły, paprocie (narecznice);
- stale wilgotne: jaskier rozłogowy, jasnota purpurowa, ostrożeń polny, niezapominajka polna, iglica pospolita, przetaczniki;
- kwaśne: wrzos, borówka czernica, orlica pospolita, kłosówka miękka, śmiałek pogięty;
- zasadowe: obrazki plamiste, wilczomlecz migdałolistny, szczyr trwały, żankiel zwyczajny;
- bogate w azot: pokrzywa zwyczajna, łopiany, czosnaczek pospolity;
- ubogie w azot: koniczyna polna, lucerna sierpowata, wiosnówka pospolita;

-zasobne w wapń: aster gawędka, ożanka właściwa, szałwia okółkowa, modrzew europejski (reakcja ujemna);

- zasobne w sól (NaCl): mlecznik nadmorski, soliród zielny, solanka kolczysta, sarsazan (Azja);

- zasobne w miedź: Yanaka rouchsa (Zair).

(można też posłużyć się innymi roślinami np. tobołkami, tasznikiem, skrzypem, makiem itd)
http://trzynastka.easyisp.pl/comenius/b ... ppt#261,10,

Kolejnym krokiem jest skorygowanie zawartości substancji w glebie do poziomu wymaganego przez krzewy winorośli poprzez nawożenie organiczne (np. obornik, kompost, nawozy zielone) i (lub) chemiczne (w zależności od możliwości).
i tu dać link

Proponuję taki zapis bo ten z motylkowymi był błędny a to co powyżej wystarczy

nawożenie zmodyfikowałem
- roślin wskaźnikowych nie wymieniałem - bo jednak badanie w stacji jest bardziej zalecane
- nawożenie przerobiłem aby jednak obornik/kompost były wskazane jako zaprawianie dołków

Co do planu winnicy:
Czy będą przeszkadzać? Zależne to jest od szerokości nawrotów. Zawsze można te krzewy usunąć gdy potrzebujemy szerszych nawrotów - kupiliśmy większy sprzęt itp.
Może zaznaczę ten obszar na końcach jako "nasadzenia opcjonalne"? Czy usunąć te krzaki w ogóle?

Może jeszcze wspomnieć jaka gleba nadaje sią a jaka nie do sadzenia winorośli

Odnośnie zakładania winnicy są 2 fajne artykuły na Winnicach Polskich:
http://www.winnicepolskie.pl/index.php? ... &Itemid=82
http://www.winnicepolskie.pl/index.php? ... &Itemid=82

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Jest to trochę uzależnione od organizacji pracy podczas zbioru winogron. Za długie rzędy nie mogą być bo będzie się za dużo czasu traciło na operacje donoszenia 'urobku' do miejsca 'odbioru' (przyczepka itp). To już ustala się indywidualnie dla winnic towarowych.

_________________
Pozdrawiam
PP.

Ja zadarniłem białą koniczyną, część wyrosła a część sobie rośnie. Warto nadmienić o wadach!
Biała koniczyna się rozkrzewia i ma tendencję "włazić" pod krzaki - szczególnie jeśli tam ziemię jakoś użyźniliśmy. Trzeba ją jakoś usuwać - szczególnie jeśli się okrywa na zimę i potrzebna jest sypka ziemia. Bo jeśli się nie okrywa to niech sobie koniczyna włazi nawet ładnie to wygląda. No i spacery po winnicy, nawet po deszczu są przyjemne - nie to co po gołym ugorze.

Te myślę nad zadarnieniem winniczki białą koniczyną, ale mam wątpliwości, gdyż część osób w tym forumowicze piszą o utrzymywaniu czarnego ugoru w winniczce przez 2 lata, a Myśliwiec przez 4-5. Jakie macie z tym doświadczenie?

_________________
Ukłony,
Sylwester

Głównie chodzi o ugór pod krzewami - aby łatwiej nawozić i okrywać na zimę (nawet bardziej odpornym odmianom warto okryć choć po jednym oczku - tak na wszelki wypadek)
A całe rzędy jest łatwiej utrzymywać glebogryzarką.
Ja mam plewnik na takim ciagniczku jednoosiowym i wygląda to tak:

Dzięki za odpowiedź . U mnie jednak w rzędach gracka, bo krzewów nie będzie więcej niż150, a rzędy zadarnię koniczyną i raczej będę mulczował kosiarką.

_________________
Ukłony,
Sylwester

O to co znalazłem w Cyfrowej Bibliotece Narodowej Polona na temat zakładania winnicy ,trochę już zmurszałe informacje ale zawsze coś nas zainteresuje...
http://www.polona.pl/item/533249/8/

a tu inna pozycja,już znalazłem nas interesujący początek IV rozdziału...
http://www.polona.pl/item/3353109/182/
miłej lekturki!

Ciekawe zdjęcie. Nasadzenia chyba co 40 cm:
http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/51,35161,15049426.html?i=16

_________________
https://www.facebook.com/Winnica-Spokojna-w-Boleścinie-koło-Trzebnicy-100237062318444/

Z tego co pamiętam to chyba 60 cm.
A tego pana ze zdjęcia nr 1 paru forumowiczów miało przyjemność poznać osobiści i posłuchać kilka lat temu

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mietek, ja tam pamiętam 40 cm, jak za czasów rzymskich wedle słów p. Glosa

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Nawet jeśli uśrednimy to wychodzi co 50cm w rzędzie. No ale o co chodzi że tak gęsto sadzą?
Ja stawiam że chodzi o szybkość doprowadzenia do pełnej wydajności z powierzchni. Świat przyspieszył i zwariował?
Ja spróbuje dwa rzędy uformować przestrzennie w lirę i nasadzić co 80cm, dla lepszego zagospodarowania miejsca już ogrodzonego, między rzędami jest 3m.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Ej, a nie jest to przypadkiem efekt tego, że zdjęcie zostało zrobione z daleka ale teleobiektywem?
Wtedy następuje taki złudne zmniejszenie odległości?

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof