Oto szkic mojej winnicy:
__________W_______
O O O O| O
|
Rondo |Marszałek
S | N
|
O O O O | O
____________________
E
Winnice o ile z taką ilością sadzonek można ją tak nazwać

założyłem 14 maja tego roku. Wiem że nie jest to wystawa południowa, ale inaczej się tego nie dało zorganizować. Młode sadzonki wspomagają się na tyczkach bambusowych o wysokości 1,5 m. Jak się okazało tyczki są za niskie bo większość sadzonek ma już 2 m i pod wpływem ciężaru oraz deszczu zaczęły się kłaść. W związku z tym poprzycinałem je na wysokość tyczek

( mam nadzieję że to im nie zaszkodzi). Z tego co wyczytałem to przez pierwsze dwa lata na jesień mam sadzonki ścinać tak aby system korzeniowy jak najbardziej się wzmocnił. W trzecim roku mam im pozwolić podrosnąć i zbudaować rysztowanie właściwe, a w czwartym mogę zacząć robić winko ( mam nadzieję, że przetrwają

)
Mam parę pytan do fachowców dotyczących mojej dalszej działalności winiarskiej

:
- czy mam je czymś teraz nawoźić
- czy na zimę mam je jakoś okryć
- czy z tą wystawą mam jakiekolwiek szanse powodzenia
- czy teraz mogę je tak przycinać jak to zrobiłem
- czy to co wyczytałem odnośnie prowadzenie przez pierwsze cztery lata
trzyma się kupy
- czy według was wybrałem odpowiednie sadzonki ( kierowałem się tym,
że kupaż tych odmian przynosi podobno dobre rezultaty)
Na sam koniec nadmienię że mieszkam w Czeladzi woj. ślaskie
Pozdrawiam i dziękuję za każdą poradę.