Witam. Właśnie wróciłem z Francji gdzie byłem zatrudniony przy zbiorze winogron. Tam też zaraziłem się uprawą winogrona. Właśnie z Francji przywiozłem kilkanaście pędów wyciętych z pola. Według właściciela winnicy coś takiego można posadzić w Polsce, dokładnie jednak nie wiem jak to zrobić, gdyż ów gospodarz rozmawiał tylko w języku francuskim. Moje pytanie brzmi co teraz zrobić z tymi pędami, szczepić , czy sadzić w ziemię, gdzie i kiedy to zrobić. Proszę o pomoc. Mariusz

Ps. Mam też 3 sztuki młodych, szczepionych wykopanych razem z korzeniami. Cz takie nadają się teraz do posadzenia na działce?

To nawet u nas za wcześnie na wykopki i przesadzanie a we Francji to prawie środek okresu wegetacyjnego więc trochę lipa z tymi sadzonkami, za dobrze im nie wróże.
Co do ukorzeniania zielonego ja osobiście mam mieszane uczucia
Prawdopodobnie to co przywiozłeś z Francji nie dojrzeje Ci nigdy w PL

Poczytaj, poproś, popytaj kolegów na forum a ktoś Cię wspomoże sadzonkami czy sztobrami odmian do uprawy w Polsce (oczywiście we właściwym na to czasie)

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

Witam. 3 sadzonki ktore mam sa ukorzenione, a reszta nie jest zielona tylko zdrewniale pedy. Co teraz posadzic do gruntu, szczepic na innych jakie mam na dzialce czy jak slyszalem do piasku. Pozdrawiam

Sadź do gruntu na stałe miejsce od razu. Po pierwszych silniejszych przymrozkach obsypiesz kopczykami tak do 30-50 cm i spokojnie dotrwają do wiosny.

Zdradź nam, co to za odmiany, bo może faktycznie być problem z dojrzewaniem, a wtedy tylko do tunelu foliowego będą się nadawać.

Co do szczepień, to temperatury są już za niskie na szczepienia zielone, a na zdrewniałych szczepieniach, to ja się nie znam.

Jeszcze jedno. Wpisz w profilu swoją lokalizację, bo taki tu mamy zwyczaj i łatwiej się coś doradza, jak wiemy, czy krzaki będą rosły w Lubuskim, czy na Suwalszczyźnie.

Edit:
Pędy wycięte z pola możesz spróbować posadzonkować, ale nie wiem, czy przetrwają. Będziesz musiał im zapewnić jasne miejsce, gdzie temp. nie spada poniżej 0 (żeby nie zmarzły) i nie wzrasta powyżej 5 st.C (żeby wymusić spoczynek zimowy i drewnienie). Może dotrwają do wiosny i jednocześnie zdrewnieją chociaż na 2-3 oczka.

_________________
mów mi Małgorzato

Witam. A więc tak 3 sztuki szczepionych są już posadzone w gruncie na działce i oby zbyt szybko przymrozki nie złapały. A resztę włożyłem w dużą donicę i podlewam ukorzeniaczem w płynie. Gdzie postawić taką familię aby wytrzymała do wiosny? Pozdr.

Moim zdaniem "taki" import pędów powinien być zabroniony. Z całą surowością powinny być karane takie pomysły. Jeśli filoksera kiedyś opanuje nasz kraj to właśnie dzięki takim eksperymentom.
Amator nieznający tematu, pędy niewiadomego pochodzenia, nieszczepione sadzonki, słomiany zapał, porzucony krzew z rozwijającą się i niekontrolowaną populacją filoksery.
Miejmy nadzieję że nasze zimy unicestwią szybko te i im podobne roślinki!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Całowita zgoda , ale jeden zasadniczy warunek ,że to dotyczy także : Niemiec, Czech, Słwacji , Ukrainy, itd

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Chcialbym sie doweidziec czy byl kiedykolwiek w Polsce Reblaus-mszycawinnicza.

Mam nadzieje że przetrwają, a jeśli to zrobią i będą zarażone to cała ta zaraza dotknie Twoją plantację...
Dziwne masz podejście. Po czym wnosisz że te pędy są niewiadomego pochodzenia. Pochodzą od właściciela winnicy starszej pewnie niż Ty. Także jeśli byłoby coś nie tak to nie dawałby tych pędów.

Ale wiesz co to jest filoksera? Poczytaj toche o niej a poźniej wierz ludziom ...
Tak że to że źle życzysz tutaj kolegom może konkretnie odbić się na Tobie

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

To co ja napisałem to jest tylko taka ironia na temat tego co napisał kolega...

To co napisałeś utwierdza mnie tylko w tym co napisałem, że nie wiesz o czym piszesz i nie rozumiesz o czym ja pisze.

Zbyszku, na Ukrainie też szaleje filoksera, ale tam nie jeżdżą rzesze przypadkowych pracowników sezonowych nie mających zielonego pojęcia o winorośli i sprowadzających co popadnie, z takim podejściem jak kolega smile75, albo jeszcze gorszym. Kolega przynajmniej zainteresował się trochę tematem skoro tu trafił i czegoś się tu może dowie (pomijając arogancką nonszalancję).

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

W Francji tez grasuje filoksera,czytalem to w nimieckim forum i bylem bardzo zdziwiony
dlaczego nie zostanie cos przedsiewziente. Bezpodkladowe odmiany tylko
do swojego ogrodu daleko od winnic takie jest prawo niemieckie.
Kto lubi ryzykowac i wszy hodowac powinien sam sie po glowie podrapac.
Bez wiedzy morzna tez winogrona hodowac,dlatego poprzez grzeczne
uswiadaminie mozna wiecej osiagnac i przekonac tego pona ktöry
przywiuzl te winogrona z Francji.
Pozdrawiam Georg

Michale ,
Import z Francji to pryszcz, w porównaniu do niekontrolowanego importu ze wschodu.
A tam jak sam napisałeś ? filoksera szaleje.
Nasz były kolega ?winnicaekologiczna? nauczył się już rosyjskiego i handluje sadzonkami ze wschodu na alle-drogo
Tam na wschodzie jest zakaz takiego handlu !!!! u nas jeszcze nie !!!!
W uprawie polowej w Polsce ? zagrożenie jest znikome (moim zdaniem), ale pod osłonami jak najbardziej realne.
Mi to nie grozi !?
PS
Ja tylko powtarzam to co wcześniej napisali Myśliwiec i Lisek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

[quote="kuneg"]Sadź do gruntu na stałe miejsce od razu. Po pierwszych silniejszych przymrozkach obsypiesz kopczykami tak do 30-50 cm i spokojnie dotrwają do wiosny.

Zdradź nam, co to za odmiany, bo może faktycznie być problem z dojrzewaniem, a wtedy tylko do tunelu foliowego będą się nadawać.

Witam. Dowiedziałem się iż sadzonki które przywiozłem to jest Gamay
Pozdrawiam.