Co myślicie o takim rozwiązaniu, jakie może mieć wady - zalety.

W moim przypadku podstawowym złożeniem jest ochrona młodych pąków a potem pędów przed szalejącym po ogrodzie młodym kotem.
Dodatkowo mam nadzieję iż zadziała jak mała szklarnia i przyśpieszy trochę wegetację oraz osłoni przed minimalnymi przymrozkami ( do -1 ?)
Zamierzam to zdjąć jak zacznie ograniczać wzrost pędów.

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Butelki 5-litrowe byłyby lepsze bo szersze.

My tu walczymy żeby opóźnić start a Ty chcesz przyspieszyć?

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Dlatego też póki pąki nie pusciły osłonę zdejmij. Przykryj ziemią (dla osłony przed kotem). Jak pąk będzie się rozwijał wtedy zdążysz przykryć. Nie zakrywaj korkiem szyjki.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Mam doswiadczenie z "petami" przy okazji "uprawy" kukurydzy.
Zakladalem Pety na kazde wykielkowane zdzblo aby przyspieszyc rozwoj.
To co zauwazylem w porownaniu z bezpetowa kukurydza to - istotnie:

szybszy wzrost (warunki przypominajace mini szklarnie)

i tu uwaga!

na malej czesci kukurydzy pozostawilem zbyt dlugo Pety i...w naprawde juz cieply dzien sie ugotowala...

Wiec nie przesadzaj z petami (kukurydzy mialem duzo a sadzonki szkoda)

Jesli nie chcesz aby kot (w co tak naprawde watpie by specjalnie interesowala go winirosl) mozesz pozostawic Pety - ale jak slusznie zauwazono - przyspieszysz wegetacje a to nie jest polecane.

Mozesz np nie zdejmowac petow i obsypac je dodatkowo warstwa ziemi ale choc kilka cm, bo zbyt cienka warstwa tez sie nagrzeje i zrobi ci szklarenke..

Mam nadzieje ze pomoglem.

Sie rozpisalem

_________________
Pozdrawiam Marcin

[url]https://winnicamazovia.pl/[/url]

Nie wiem czy przy takich pąkach powinny być pod ziemią.
Na zdjęciu najbardziej rozwinięte (w sumie są 4 sadzonki)

Takie nabrzmiałe pąki to nie efekt PET'a, są pod nim od wczoraj.
Sadzone były ok tygodnia temu i okopcowane ale kot w celach toaletowych zajął się jednym z kopców. Stąd pomysł z PET'em. Brałem jeszcze pod uwagę ponowne okopcowanie i przykryci dużymi donicami. Ale w związku z rozpoczętą wegetacją wygrał Pet. Ewentualne małe przymrozki to nie problem, mogę przykryć to dodatkowo kartonami i do -4 powinno przetrwać bez problemu.

W takim stadium jak na zdjęciu , jest jeszcze jakaś mrozoodporność ?

Zasypać to ziemią czy zostawić PEt'a ?

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Najlepiej urządź kotu toaletę z pulchnej ziemi gdzie indziej, to może zostawi kopczyki w spokoju.

_________________
mów mi Małgorzato

Zostaw te PET-y i zasyp to ziemią. Wciśnij tego PET-a nieco głębiej bo inaczej będą bardzo duże kopce.
Ziemi nie żałuj. Korka nie zakładaj. Grubsza warstwa ziemi opóźni wegetację.
Tak robię od kilku lat z nowo posadzonymi sadzonkami. Ale sadzę pod koniec kwietnia, a jak zdarzy się nieco wcześniej posadzadzić to nie zakłdam od razu butelek(PET-ów), ale ja nie mam kota
pozdr.
ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zamiast PETa możesz użyć własnoręcznie zrobione osłony z plastykowej siatki dostępnej w sklepach ogrodniczych. Formujesz z takiej siatki cylindry jakiej chcesz wilekości a koniec łączysz za pomocą tzw zipów (takie paski plastikowe).
W zeszłym roku w ten sposób zabepieczone młode sadzonki wytrzymały zakusy toaletowe kotów sąsiadów, a po wzmocnieniu ich palikami wytrzymały też niejeden "mecz" piłkarski z moim synem

_________________
Pozdrawiam Piotr

Wykop i wsadź do doniczek, a po 15 maja posadź ponownie. Po co był ten pośpiech z sadzeniem do gruntu w pierwszym roku? Dużo lepszym rozwiązaniem jest spokojne przygotowanie sadzonki w donicy. Szczególnie gdy dotyczy to tylko 4 sadzonek.

_________________
****

posadź parę sztobrów kiwi gdzieś dalej...koty podobno tamte wybiorą

Piotrze,tylko jak posadzić do donicy długa sadzonkę gołokkorzeniową.?Przecież przy przesadzaniu z dużym prawdopodobieństwem zniszczeniu ulegnie większość nowych korzonków

P

Słusznie,
poza tym nie każdy ma szklarnię czy tunel foliowy aby tam wstawić sadzonki w doniczkach.
Pozostaje jeszcze parapet okienny,
ale nie każda żona na takie fanaberie pozwala

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zielonym do góry.



Nie sądzę.
Do Zbyszkab: w tym przypadku chodzi o 4 sztuki. Do takiej ilości nie trzeba budować szklarni. Ochrona jest im o tej porze roku potrzebna tylko w nocy, a w nocy nie muszą stać na oknie w salonie.

_________________
****

Dzięki za info
PET'y obsypane ziemią prawie po samą górę , dodatkowo to wszystko przykryte dużymi plastykowymi donicami aby kot nie rozgrzebał kopców.

Później jak już będą pędy zastosuję rozwiązanie Zuzek'a z siatką.

Co do parapetu to już limit tolerancji żony wyczerpany- stoją testowo ukorzenione sadzonki odmiany NN ze wskazaniem na Betę raz pomidory:-)

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian