Witam ,

zakupiłem siarczan potasu granulowany( 50% K2O i 18% SO3 )
Na opakowaniu jest napisane ,że jest to K2SO3.
Jaka jest różnica między Tym który ja kupiłem , a tym przez was polecanym ( K2SO4 ) ?
Czy zakupiony nawóz mogę używać dolistnie ( 1% roztwór ) na przyśpieszenie zdrewnienia ?

Ten opis się kupy nie trzyma. Najprawdopodobniej jest to właśnie K2SO4 ( 50% K2O i 18% S w formie siarczanowej).
Do oprysków najlepszy jest K2SO4 krystaliczny, ponieważ granulowany źle rozpuszcza się w wodzie.

_________________
Pozdrawiam Kuba

To prawda, też kupiłem taki w EDIT "jasnoszarych" granulkach. Dwa dni rozpuszczałem, ale w końcu się udało. Uparty jestem.
Stosowałem w stężeniu 1%, przy okazji oprysków na grzyby (jednocześnie).

_________________
Pozdrawiam Paweł

Ten ,który ja kupiłem ma kolor jasnopopielaty.
Dziś rozpuściłem stołową łyżkę w butelce po mineralce, trwało to niecałe 5 min i cała zawartość się rozpuściła. Więc nie jest prawdą ,że trudno rozpuszczalny. Przypuszczam ,że po podgrzaniu byłoby szybciej.
Niestety w necie nie mogę wygooglować różnic pomiędzy K2SO3 a K2SO4.
Małe sprostowanie , na opakowaniu jest napisane tak jak podał Olmek czyli K2O - 50% i S - 18%, w innym miejscu opisu jest podana zawartość 50% potasu i 45% siarki łatwo rozpuszczalny w wodzie.
Producentem jest jakaś niemiecka firma a dystrybutorem w Polsce Ampol-Merol Sp. zo.o z Wąbrzeźna.

Jeżeli chodzi o nawożenie potasem, to róznica jest prawie żadna. W K2SO3 jest trochę większa zawartość potasu, ale można to spokojnie pominąć i stosować również 1% roztwór. W dodatku K2SO3 jest bardzo nietrwały i pod wpływem tlenu z powietrza utlenia się do K2SO4.

P.S. Jeżeli na opakowaniu napisano, że zawartość siarki równy jest 18 %, to jest to K2SO4, w K2SO3 zawartość siarki wynosi 20% , wiec musi być jakiś błąd w opisie.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź , i jeszcze proszę o potwierdzenie ... czy 1% to 10g /1l wody ?

Trochę odbiegnę od tematu, ale zastanawia mnie czy ktoś stosował nawozy rolnicze do nawożenia dolistnego. Mianowicie chodzi mi o taką Polifoskę 4 (N-4, P-12, K-32, Mg-2, S-9), mam dostęp do takich nawozów z racji tego, że mój ojciec jest rolnikiem. O tym, że nadaje się on do podsypania trawnika nie trzeba mnie przekonywać, nie wiem jednak, czy zawiesina wykonana z takiego granulatu będzie nadawała się do winorośli, jak widać nawóz ten ma 32% zawartość potasu w postaci tlenku potasu K2O jak również 4% zawartość azotu w formie amonowej. Czy uważacie, że przygotowany roztwór wodny tego granulatu w takiej postaci, żeby zawierał on 1% potasu będzie się nadawał do zasilenia winorośli w ten pierwiastek, roztwór będzie zawierał 0,125% stężenia azotu.

Pozdrawiam Krzysztof

Nawozy do sypania należałoby wcześniej rozpuścić , tylko po co skoro są już gotowe np. Florovit , Crystal itp . O zbędnym sypaniu potasu już było . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Tak

_________________
Pozdrawiam Kuba

A jaka będzie różnica, jeśli roztworem siarcznu potasu zwyczajnie podleję rośliny zamiast rozpylać dolisnie?
Czy taka forma podania ma sens? Jeśli tak to jak to dawkować taki 1% (może inny?) roztór na m2 uprawy?
Dodam że mam ledwo 35 krzaczków, więc ewentualny aspekt ekonomiczny jest u mnie mało istotny.

_________________
pozdrawiam Andrzej

kiedy jesteś przeziębiony to czy łykasz aspirynę czy rozpuszczasz w wodzie i moczysz w niej nogi?

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Ekspertem od winorośli może nie jestem, ale jak dla mnie porównanie zupełnie nieudane. No bo jak nogi do korzenia porównać? Idąc tą nomenklaturą to korzeń będzie odpowiadał otworowi gębowemu, bo tędy większość składników pokarmowych trafia do organizmu. A podawać coś dolistnie to bardziej jak by się przez skórę nacierać.

_________________
pozdrawiam Andrzej

NPK sie nie nadaje. Azot do końca maja, max polowa czerwca.

Mam pytanko. Ile oprysków, albo raczej co jaki czas można stosować oprysk 1% K2SO4 aby uzyskać jak najlepszy efekt drewnienia?
Dodam, że pierwszy oprysk zrobiłem jakiś tydzień temu.

Gdzieś już był, nie wiem czy dobrze pamiętam ale dwa opryski co dwa tygodnie powinny zupełnie wystarczyć. Ja zrobiłem w tym roku jeden i z kolejnego chyba zrezygnuję. Jak na razie drewnienie przebiega dobrze, jest całkiem sucho.

Andrzej