Czy wczesny oprysk miedzią, tj. Miedzianem 50 WP może opóźnić wegetację (podobno miedz opóźnia wegetację) tak aby ochronić winorośl przed kwietniowo-majowymi przymrozkami. Gdyby np. taki oprysk wykonać tuż przed pękaniem pąków lub na początku kwietnia.

Co o tym myślicie?

_________________
Pozdrawiam
Mirek

W 2012 roku, 18 maja wszystko mi zmarzło. Do tej daty jest jeszcze miesiąc. Nic w tym roku nie zatrzyma wegetacji przez tak długi czas. Obym się mylił, ale uważam , że tylko cud może nas uchronić przed uszkodzeniami kolejnym przymrozkiem.

_________________
****

Qurczę! Piotrze przestań krakać. W zeszłym roku też tak krakaliście a przymrozków majowych nie było.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W zeszłym roku zapisałem sobie w notatniku pod datą 14.04 cyt. "wreszcie cieplej" . Niektóre odmiany zaczynały płakać, a do rozwoju pąków, takiego jak teraz to upłynęło jeszcze sporo wody ...i to jest ta różnica. Tyle razy już te moje krzewy były poniewierane, że przywykłem. Zawsze coś będzie, więc luzik.Oczywiście nadziej powinna umierać ostatnia .

_________________
****

Ja coraz częściej zastanawiam się czy to właśnie nie byli zimni ogrodnicy?
Co roku zimni ogrodnicy są w czasie kwitnienia drzew co wypada w normalnych latach na początku maja. W tym roku wiosna przyspieszyła o ok 3 tygodnie. Drzewa właśnie kwitną. Więc przez analogię powinni to być zimni ogrodnicy.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Bądźmy dobrej myśli i miejmy nadzieję, że tak będzie. Niektórzy mówią, że największe wiosenne przymrozki, tzw. zimni ogrodnicy, są w okresie kiedy kwitną czyżnie. W tym roku czyżnie zaczynały kwitnąć tak naprawdę z początkiem tego tygodnia i to się zbiegło z falą przymrozków.

_________________
Pozdrawiam
Mirek

Ktoś z forum jakiś czas temu rozczaił, że niemiecki środek HELP na przymrozki składa się w 97% z glicerolu i w 3 % z witamin i stymulatorów, które można zastąpić ASAHI. Kupiłem w ubiegłym roku glicerol ale u mnie nie było przymrozków. Czy któryś z Kolegów stosował oryginalny Help lub jego zastępstwo czyli glicerynę roślinną z Asahi?

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Nic to nie da. Miedź spowalnia wzrost poprzez swoją fitotoksyczność, ale w trakcie wegetacji, kiedy ma kontakt z żywą tkanką. Oprysk na drewno może mieć jedynie walory dekoracyjne

_________________
Pozdrawiam Kuba

Nie wiem jak tlenochlorek miedzi, ale miedź doskonale przewodzi ciepło, efekt mógłby być odwrotny

Mnie gość na bazarze jak kupowałem sadzonki pomidorów gadał że podlewa fosforem pomidory, ogórki i mu przymrozki większe wytrzymują. Nie sprawdzałem ani na ogórkach ani na winorośli.

Zeszły rok to był raczej wyjątek z niewystąpieniem przymrozków majowych. Za regułę trzeba przyjąć że przymrozki mają prawo i się zdarzają do połowy maja i nie ma takiej siły ani miejsca w kraju by do tego czasu pąki się nie rozwinęły.
Jeden miszczu który kiedyś twierdził że ma najlepszy klimat w Polsce i pomimo silnej wiary w to co pisał, wszystko mu marzło cyklicznie kilka lat z rzędu, a i w tym roku zbyt ciekawie nie było 17 kwietnia między Opolem i Wrocławiem
Ciepłe zimy i wczesna wiosna to wcale nie zaleta siedliska. U mnie jeszcze na chwilę obecną bez specjalnych zabiegów winnica wytrzyma niewielkie przymrozki. Lato zazwyczaj na Lubelszczyźnie jest słoneczne i gorące to krzaki szybko nadrobią. Mimo to nie twierdzę że to najlepsze miejsce dla uprawy winorośli

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

U mnie jest nadmiar fosforu w glebie po poprzedniku - nawoził uparcie wszystko azofoską. Jakoś nie zanotowałam podwyższonej odporności na przymrozki jakichkolwiek roślin. Zapewnienia Pana z bazaru należałoby więc między bajki włożyć

Wspomniany przez Michała "miszczu", to całkiem blisko ode mnie mieszkał i takie teksty wypisywał, jakby na Dolnym Śląsku tropiki były...Mimo jego zaklinań pogody, moje krzaki też obmarzły w maju 2011 i 2012. 18.05.2012 roku to latorośle miały do ok. 30 cm, jak skosił je przymrozek -4 st.C.

_________________
mów mi Małgorzato