Wszystko Ok tylko jak leśniczy złapie to trudno udowodnić ze ten świerk to z własnej działki. W tym roku wreszcie zrobiono kilka kontroli przy cmentarzach..efekty porażające, może kilka drzew więcej w tym roku przeżyje. Jestem zdecydowanie przeciw okrywaniu świerkiem, jodłą itp.

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl

Dess1, ma to jakieś skutki uboczne co do szkodliwości dla naszych winorośli?

_________________
moje deserówki

Pewnie stopień zakwaszenia gleby jest minimalny więc można go skorygować np. nawozami wapiennymi. Chodzi o pozostawienie lasów w spokoju ,wybitnie wq....... mnie widoczki ograbionych choinek z dolnych gałęzi. Wystarczy że robią to ludzie przed 1 XI...nie dokładajmy ręki do tego , propagując takie sposoby.

Napisałem jasno i wyraźnie: sąsiad wycina drzewa w ogrodzie PRZYDOMOWYM. Sprawa oficjalnie uzgodniona, dokonane odpowiednie zgłoszenia itp. itd. Sytuacja jednorazowa. Bardzo dawno temu, kiedy sąsiad postanowił posadzić żywopłot ze świerków, nie spodziewał się, że wyrośnie mu las przed domem. Drzewa miały kilkanaście metrów wysokości, rosły od strony wschodniej i południowej, co sprawiało, że w domu na okrągło ciemno i zimno. Teraz drzewa ścięte, a w ich miejsce posadzone tuje i inne krzewy i drzewka. Osobiście nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Sąsiad rozdawał nam (innym sąsiadom również) gałęzie. Te, które nie wykorzystaliśmy, poszły pod siekierę i skończą w piecu. Większa część gałęzi posłuży jeszcze za okrywę dla róż w najbliższej okolicy. Tylko tyle i aż tyle. Nie ma żadnego propagowania, był tylko jednorazowy problem z zagospodarowaniem gałęzi już ŚCIĘTYCH.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Nie znam fachowej nazwy, ale potoczna to okrywanie gaciami. Ta nazwa sugeruje, że to nie może być szkodliwe. Poza tym, że przytrzyma więcej śniegu na rusztowaniu to przede wszystkim ochrania przed wiatrem.

Pozdrawiam
Zdzich

Kiedy pytałem o ewentualną szkodliwość okrywania świerkiem, miałem na myśli sytuację analogiczną jaka ma miejsce w przypadku rdzy gruszy. Choroba ta występuje na drzewach, w pobliżu których rosną jałowce. Grzyb z jałowca przeniesiony na grusze powoduje występowanie choroby.
Zastanawiałem się więc, czy podobnej sytuacji nie ma w przypadku winorośli.
Sprawa zakwaszania gleby nie powinna być tak istotna, bo w ostateczności można zgrabić opadłe szpilki z okolic winorośli i przenieść je np pod krzewy lubiące kwaśną ziemię.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

co do "niszczenia świerków" to gałęzie na stroisz pozyskuje się z plantacji choinkowych i żadnym przypadku nie ma to wpływu na las (no chyba że ktoś wycina w młodych nasadzeniach świerkowych- nielegalnie). Plantacje choinkowe zakłada się przeważnie pod liniami energetycznymi czyli w miejscach w których i tak nie mogą rosnąć drzewa wyższe niż 2-3 m.

_________________
Przetargi

koldraton...bardzo chciałbym by tak właśnie było, niestety moje obserwacje pokazują coś zupełnie innego.

jestem leśnikiem więc wiem jak to wygląda u nas w kujawsko-pomorskim ...
oczywiście znajdzie się jakiś margines, któremu szkoda wydać parę złoty na stroisz (koszt 1mp to nawet nie 100 zł)

_________________
Przetargi

To jest irytujące. Proszę więc o podzielenie się swoimi OBSERWACJAMI na temat, który dotyczy mnie osobiście? Co takiego kolega zaobserwował u mnie lub mojego sąsiada? Kolega używa szklanej kuli czy kart tarota?
Zadałem konkretne pytanie i zastanawiam się jaki cel ma moralizatorstwo w sytuacji, kiedy ściętych LEGALNIE drzew nic już nie przywróci do życia, a pozyskane gałęzie byłyby i tak wykorzystane jako okrycie lub OPAŁ, bo taka była wola WŁAŚCICIELA drzew i atak była decyzja instytucji, które wydawały zgodę na wycinkę.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Nie atakuję Ciebie osobiście i dziwię się że bierzesz to tak mocno do siebie. Wyraźnie opisuję jakie szkody potrafią wyrządzić ludzie w lasach , zwykle przed świętem zmarłych. Teraz może przegnę mocniej ale to tak jak z zakazem używania kości słoniowej...nawet od padłych sztuk. I tylko zwrócenie na to uwagi przyświecało mojej wypowiedzi.

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl

Nie święto zmarłych, tylko Wszystkich Świętych!

Oglądałem przed chwilą program, w którym jest fragment odnoszący się do okrywania stroiszem (około minuty 15,40).
http://www.tvp.pl/styl-zycia/dom-i-ogro ... 10/3170785
Dotyczy to okrywania innych roślin, jednak wydaje mi się, że zalety tego typu okrywy sprawdzą się w przypadku okrywania winorośli.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ja okrywam od 2-ch lat gałązkami żywotnika - bo mam dużo w żywopłocie.Ale tylko takie odmiany jak:Muskat Od.,Bianca,Sibera,Hibernal itp.
Winifer jeszcze nie praktykowałem tak okrywać.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Jak pisałem, dostałem sporo gałęzi, więc wykorzystam, zwłaszcza, że mam trochę młodych krzewów. Na pewno okryję Arkadię, Nadjeżdę Azos, Wiktorię 5, Kodriankę, trochę wątłą V64-035 i świeży nabytek - Fanny, o którym niewiele wiem, a szkoda byłoby stracić przez mróz.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany