Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 11:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2017, 00:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 18 czerwca 2017, 00:10
Posty: 14
Lokalizacja: Japonia
Witam, czy ktos moglby mi doradzic jak poprowadzic moja winorosl abym mogl na zime przykryc ziemia? Jest to odmiana japonska Kyoho i z tego co mi wiadomo jest podobna krzyzowka jak Concord. Wiem, ze u mnie gdzie w zimie temperatury dochodza do -25 stopni trzeba to okrywac.
Chcialem prowadzic wszystkie moje winorosle w formie guyot-a, aczkolwiek nie mam pojecia jakby poprowadzic ta winorosl poniewaz pierwsza ratorosl ktora moglbym uzyc jako loze wychodzi dosyc wysoko na pniu. Wiec Raczej guyot na niskim pniu odpada. I w sumie nie mam pojecia co moglbym z tym zrobic aby moc calosc przykryc ziemia jesli pierwsza latorosl wychodzi tak wysoko.
Prosze o pomoc i pozdrawiam!
Zdjecia ponizej.
Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2017, 00:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 559
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
Jesli jest to odmiana typu Concord to nie musisz jej okrywać, bo dla niej -25"C to nic wielkiego.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2017, 00:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 18 czerwca 2017, 00:10
Posty: 14
Lokalizacja: Japonia
hej tu masz link https://en.wikipedia.org/wiki/Kyoho_(grape)
Nie moglem znalezc zadnej informacji na temat mrozoodpornosci. Ale z tego co czytalem to w moim rejonie ludzie okrywaja bo moze przemarzac przy srozszych mrozach.
I niechcialbym ryzykowac utraty. Jakbym sie zabezpieczyl i mogl to okryc ziemia. To jedna loze bym przeznaczyl na sprawdzenie jak sobie porazi i zostawil odkryta. Ale nie chcialbym wystawiac na probe calej winorosli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2017, 08:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Jakbyś wsadził ten krzaczek pod dużym kątem to mógłbyś go całego jakoś zakopać innej możliwości to chyba nie bardzo. Teraz to na zimę zrobisz kopiec wokół pnia im większy tym lepiej, jeśli go przemrozi to coś tam przy korzeniu zawsze puści (w krzyżówkach z labruską chodzi o to aby krzaczek był chorobo i mrozoodporny więc tym przemarzaniem bym się nie przejmował). Na przyszłą wiosnę bym tą sadzonkę skrócił tuż nad pierwszym zielonym. Widać, że ma za dużo drewna w stosunku do korzeni na takim drewnie to powinieneś mieć już metrowe przyrosty - długo (wręcz lata) stała w doniczce albo starą sadzonkę wykopano i większość korzeni została w ziemi.

Na początku dbamy aby sadzonka się dobrze ukorzeniła o czym świadczą długie grube przyrosty, następnie dopiero ją formujemy a w trzeciej kolejności pozwalamy owocować.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2017, 21:45 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
Z szybkiego googlowania wyszło, że to raczej uprawiają w wysokich formach ze stałymi ramionami a nie na niskiego guyota:
http://www.chfruittreenursery.com/product/kyoho-grape/
zobacz zdjęcia w linkowanym materiale

albo tutaj:
http://www.taipeitimes.com/News/taiwan/ ... 2003540021

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 01:17 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 18 czerwca 2017, 00:10
Posty: 14
Lokalizacja: Japonia
DariuszNS napisał(a):
Z szybkiego googlowania wyszło, że to raczej uprawiają w wysokich formach ze stałymi ramionami a nie na niskiego guyota:
http://www.chfruittreenursery.com/product/kyoho-grape/
zobacz zdjęcia w linkowanym materiale

albo tutaj:
http://www.taipeitimes.com/News/taiwan/ ... 2003540021



Hej, dzieki , ze az tak sie postarales. Ale mieszkam w jednym z najzimniejszych regionow w Japonii.
Czytalem, ze mrozoodpornosc maja porownywalna do innej japonskiej winorosli, ktora jest Shine muscat a ta mi calkowicie zmarzla i nic z niej nie zostalo, a byla prowadzona pod sciana.
Takie wysokie prowadzenie, jak gdzies czytalem wynika z tego, iz Japonia jest bardzo czesto nawiedzana przez tajfuny, wiec winnice profesjonalne, zeby nie ponosic ogromnych strat, prowadza to tak a nie inaczej. Ale jako , ze jestem amatorem i podoba mi sie forma guyota, to chcialbym to tak prowadzic . U mnie ryzyko tajfunow, jest duzo mniejsze a jesli juz sa to sa duzo slabsza niz na poludniu. Chociaz w tamtym roku spory tajfun doszedl , az do mnie. Wiec powinno byc dobrze.

Z tego co na tym filmiku widac , ta winnica w sniegu znajduje sie w prefekturze nagano . A Ja mieszkam sporo dalej na polnoc. Gdzie jest duzo zimniej.

@edit
Znalazlem w internecie taka informacje .
Obrazek

czyli korzenie nie moga wytrzymac temperatury powyzej -4 stopnie nawet przez jedna noc.
lozy sa w stanie wytrzymac temperature -15 stopni przez nawet 24 dni bez zadnych uszkodzen, aczkolwiek juz temperatura -20 stopni w mniejszym wiekszym stopniu wyniszcza winorosl.


Wiec, czy jesli bym ta winorosl odkopal i przechylil pod katem na zime jakos ja okryl, i jak kolega wyzej radzil przycial nad pierwsza latorosla. wtedy juz moglbym to prowadzic w formie sznuru. Czy przy takiej tolerancji na zimno, przykrywanie jej na zime ziemia pozwalalo by winorosli przetrwac co roku ?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 09:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Tak. Spokojnie możesz uprawiać winorośl o takich wymaganiach termicznych pod warunkiem okrywania glebą na zimę.Nie takie rzeczy się w Polsce robi :twisted:

Kiedy sadziłeś tę sadzonkę? Jak głęboko jest posadzona? Nie wiem czy jest sens ją wykopywać i sadzić ponownie ale powinno to bylo wyglądać trochę jak tu: http://www.winorosl.pl/artykuly/79-pora ... jcych.html

Fajnie wiedzieć, że przynajmniej jednego problemu z uprawą winorośli w Polsce nie mamy - tajfuny tropikalne :mrgreen: Za to mrozy miewamy większe a ludzie uprawiają winorośl i dają radę :) A macie mączniaki? Filokserę? Roztocza?

Szukając kiedyś artykułów o zawartości resweratrolu w różnych odmianach winorośli trafiłam na opracowanie japońskie i zadziwiło mnie to że macie tam kompletnie różne odmiany niż tu. Ciekawe jak one by sobie radziły u nas - i odwrotnie. Orientowałeś się może czy Japonia wzorem innych krajów wyspiarskich wprowadziła ograniczenia w transgranicznym handlu roślinami? Czy wolno wysłać do ciebie sadzonkę z Polski lub czy Tobie wolno przywieźć do Polski sztobry z Japonii?

Jeśli chodzi o formę prowadzenia to owszem Guyot ładnie wygląda ale optymalny do okrywania corocznie ziemią jest sznur skośny. Niby podobno da się przyginac pień do ziemi ale to musiał by ci wytłumaczyć ktoś kto robi takie operacje. Jest jeszcze kwestia tej maty-będziesz ją zdejmował na zimę czy nie myślałeś jeszcze jak to rozwiążesz?

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 09:29 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Cytuj:
Ciekawe jak one by sobie radziły u nas


Przecież w ofercie niektórych sprzedawców są dostępne japońskie odmiany ;p Posadź i sama sprawdź :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 09:35 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
Cytuj:
czyli korzenie nie moga wytrzymac temperatury powyzej -4 stopnie nawet przez jedna noc
- dlatego na filmiku możesz zobaczyć pnie otulone ociepleniem do jakichś 50 cm wysokości.
Cytuj:
Ja mieszkam sporo dalej na polnoc. Gdzie jest duzo zimniej
- według mnie jak i przedmówców optymalny będzie sznur skośny, albo cięty na krótkie czopki albo Casaneve, który chyba będzie lepszy ze względu na dłuższe cięcie łozy. Mam kilka krzewów tak prowadzonych, pień wychodzi tak mniej więcej pod kątem 45 stopni i da się go bez problemu przygiąć do ziemi i zabezpieczyć, czy to przez obsypanie ziemią czy w jakiś inny sposób.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 14:33 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 18 czerwca 2017, 00:10
Posty: 14
Lokalizacja: Japonia
Cebulka napisał(a):

Fajnie wiedzieć, że przynajmniej jednego problemu z uprawą winorośli w Polsce nie mamy - tajfuny tropikalne :mrgreen: Za to mrozy miewamy większe a ludzie uprawiają winorośl i dają radę :) A macie mączniaki? Filokserę? Roztocza?


Nie wiem o maczniakach ale szara plesn mi zjadla pomidory w tamtym roku. Klimat podobny i choroby roslin tez podobne. Chociaz duzo innych pasozytow.
Cebulka napisał(a):
Szukając kiedyś artykułów o zawartości resweratrolu w różnych odmianach winorośli trafiłam na opracowanie japońskie i zadziwiło mnie to że macie tam kompletnie różne odmiany niż tu. Ciekawe jak one by sobie radziły u nas - i odwrotnie. Orientowałeś się może czy Japonia wzorem innych krajów wyspiarskich wprowadziła ograniczenia w transgranicznym handlu roślinami? Czy wolno wysłać do ciebie sadzonkę z Polski lub czy Tobie wolno przywieźć do Polski sztobry z Japonii?


Kiedy ktos probowal mi wyslac sadzonki truskawek z czystymi korzeniami. Paczka zostala zatrzymana i dzwonili do mnie czy wyrzucic truskawki i paczke przeslac dalej czy cala zawrocic do Polski. I Poradzili, ze jakbym chcial cos takiego przesylac to bym musialy byc przebadane przez cos tam i wystawione papiery na to. Ale sprowadzanie niektorych roslin jest calkowicie zabronione.
Aczkolwiek w samolocie kilka sztobrow , korzeni malin przewiozlem z Polski do Japonii.
Cebulka napisał(a):
Jeśli chodzi o formę prowadzenia to owszem Guyot ładnie wygląda ale optymalny do okrywania corocznie ziemią jest sznur skośny. Niby podobno da się przyginac pień do ziemi ale to musiał by ci wytłumaczyć ktoś kto robi takie operacje. Jest jeszcze kwestia tej maty-będziesz ją zdejmował na zimę czy nie myślałeś jeszcze jak to rozwiążesz?

Wiec, nie pozostaje mi nic innego jak te malo mrozoodporne prowadzic jako sznur skosny. A te mrozoodporne w mojej upragnionej formie guyota.
Maty nie bede zdejmowal. Tylko czy serio jesli to wody nie przepuszcza to czy wszystko pod tym nie splesnieje? albo czy nie bedzie winorosl bardziej narazona na choroby grzybowe ? Bo chyba wilgotnosc bedzie tam ogromna.
Widzialem jak ktos kladl loze na ziemie na to jakis material przepuszczajacy powietrze , jak te biale agrotkaniny i na to sypal ziemie. I tak tez planowalem to zrobic. Loze polozyc na mate przykryc agrotkanina biala i zakryc ziemia. Czy zdalo by to egzamin ?
Dziekuje wszystkim za pomoc i Pozdrawiam Serdecznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 22:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Jak masz ziemię ilastą, czy tam gliniastą czyli ciężko przepuszczalną dla wody to prawdopodobnie nie będziesz z czasem zadowolony z maty. Ja taką ziemię mam i ta mata nie pozwalała jej spulchniać nie tyle ograniczając dostęp wody co przedewszystkim powietrza, także przyśpieszała start pąków - co mi nie pasowało. Po jednym sezonie się jej pozbyłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 października 2017, 16:19 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
w tym dość trudnym roku dla uprawy winorośli, pojawił się jeden dość istotny PLUS. Otóz ostatnie temperatury powodują, że latorośle pieknie drewnieja na całych długościach i zapewne będa miały większa możliwość przeżycia ( pąki) zimy ( a sugerowane są wysokie mrozy) Więc wniosek jest taki, że zawsze jakiś element uprawy w całym sezonie jest na korzyść wprawiajacego winorośl.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 października 2017, 16:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
A górale mówią, że zimy nie będzie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 października 2017, 16:43 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
vanKlomp napisał(a):
A górale mówią, że zimy nie będzie.


mam dużo bliżej do "górali" i jakoś nic takiego nie słyszałem, słyszałem natomiast, że będzie potrzeba więcej dutków na zimowy sezon dla ceprów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 października 2017, 16:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
Jak zimy nie będzie to ceprów będzie mniej to żeby górale wyszli na swoje to cepry będą musiały dać więcej dutków. :lol:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot] i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO