Alternatywą między okrywaniem ziemią, a nieokrywaniem wcale jest przykrycie geowłókniną, lub tak jak jak stosuję pasami starej wykładziny dywanowej. Nie mam czasu i siły okrywać ziemią ponad 300 krzewów. Dodatkowo jak zdążę przed śniegiem wykładzinę zawijam jedną stroną odczepionej tkaniny przeciw chwastom. Ponoć nie tyle groźne dla roślin są niskie temperatury (oczywiście do pewnej granicy) co mroźne wiatry, dlatego nawet cienka a gęsta geowłóknina może uratować roślinę przed przemrożeniem.

_________________
Pozdrawiam
Marcin

U mnie juz bylo -15. Zależy gdzie winnica jest. W Skierniewicach widziałem na szkoleniu jak osłaniają forme kielicha. Wrzucają trochę siana w srodek i po sprawie. Tylko oni nie hodują na wino czy owoce. Tam tylko ma być sztuka i tyle.

To nie jest alternatywa, a okrycie 300 krzewów to 2h roboty we dwóch. Samemu trzeba chodzić z dwóch stron rzędów.
Nic nie zastąpi ziemi, która cały czas grzeje od dołu i przewodzi ciepło.

W styczniowe, słoneczne dni wnętrze takiego namiotu z włókniny, tektury, wykładziny będzie się mocno nagrzewało, osiągając temperatury znacznie wyższe niż na zewnątrz.
Tydzień ładnej, słonecznej pogody w końcu stycznia i rozhartujemy sobie krzewy w takiej cieplarni.
Ziemia grzeje jak jest zimno i chłodzi jak jest zbyt ciepło. Już na głębokości 10 cm, wszelkie gwałtowne skoki i spadki temperatury powietrza są zminimalizowane. Taki darmowy termoregulator.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Zgadza się .
Przy kopcowaniu sadzonek ziemią zamontowałem termometr który wskazuje mi temperaturę jaka występuje w kopcu
Różnica temperatur jaka występowała przez ostatnie kilka dni to -9,6 do plus 16 w słońcu -(termometr na południowej ścianie budynku) natomiast w kopcu jest stabilna i z 2,2 stopnia spadła do obecnej 0.8 stopnia i minimalnie się waha w granicach 0,3 stopnia.

Brawo za doświadczenie !
Czyli potwierdza się iż ziemia najlpszą izolacją i przed mrozem i przed ciepłem !

Nie wierzę w długoterminowe prognozy, ale czasami przeglądam i można się na takie kwiatki natknąć
30 grudzień -31*C
Dlatego lepiej okryć i się nie stresować.
W sumie zimą 2006 było tyle samo, a ponoć raz na 10 lat konkretna zima się średnio trafia. Czyli najwyższa pora na powtórkę

https://www.gismeteo.pl/weather-nowodwor-255142/month/

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Pogoda długoterminowa to wróżenie z fusów. Ja znalazłem taką co mówi, że 30.12 ma być +3. Nie da się przewidzieć pogody na dłużej niż kilka dni.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Temperatury w okolicy minus 30 mogą szokować czy dziwić mieszkańców zachodniej czy centralnej Polski ale na wschodzie nie należy niczego lekceważyć. Przypomnę temperatury które u siebie widziałem:
Styczeń 1987 minus 37
Styczeń 2006 minus 33
Styczeń 2010 minus 34
Wczoraj minus 10
W sobotę okrywanie Regenta (o ile się da kopać)

Nie tylko wschód. Właściwie to niewiele jest miejsc w Polsce gdzie można było w ciągu ostatnich 10 lat bezkarnie nie okrywać. -23/24*C to graniczne temperatury dla wielu popularnych mieszańców. Zdrowych, dorosłych, nieprzeciążonych, właściwie pielęgnowanych, nawożonych i nierozhartowanych. A z tym różnie bywa, więc można uznać temperatury poniżej -20*C za potencjalnie niebezpieczne.
Oficjalne minimalne temperatury z 2012 i 2006
Białystok -29.9 °C -25.2 °C
Bielsko-Biała -23.2 °C -25.0 °C
Chojnice -24.6 °C -22.4 °C
Częstochowa -22.0 °C -25.8 °C
Darłówek -27.5 °C -20.5 °C
Dęblin -23.4 °C -29.8 °C
Elbląg -25.2 °C -26.2 °C
Gdańsk - Port Pn. -19.9 °C -22.1 °C
Gdańsk - Lotnisko -27.0 °C
Gorzów Wlkp. -22.2 °C -23.4 °C
Hel -14.4 °C -14.3 °C
Jelenia Góra -28.0 °C -23.3 °C
Kalisz -19.6 °C -25.5 °C
Kasprowy Wierch -23.4 °C -21.5 °C
Katowice -23.3 °C -26.8 °C
Kętrzyn -27.1 °C -25.5 °C
Kielce -27.1 °C -30.0 °C
Kłodzko -24.6 °C -24.9 °C
Kołobrzeg -21.9 °C -19.9 °C
Koszalin -23.6 °C -19.3 °C
Kozienice -26.3 °C -31.6 °C
Kraków -23.3 °C -26.7 °C
Krosno -25.5 °C -28.5 °C
Łeba -25.0 °C -18.7 °C
Lębork -28.8 °C -22.6 °C
Łebunia -30.7 °C -21.5 °C
Łęczyca -21.5 °C -27.9 °C
Legnica -23.1 °C -20.6 °C
Lesko -27.3 °C -28.8 °C
Leszno -23.1 °C -22.1 °C
Łódź -21.9 °C -30.2 °C
Lublin -24.4 °C -27.7 °C
Mikołajki -24.9 °C -24.3 °C
Mirosławiec -21.5 °C -23.8 °C
Mława -24.6 °C -27.2 °C
Nowy Sącz -25.5 °C -28.3 °C
Oksywie -19.9 °C -18.6 °C
Olsztyn -27.0 °C -28.5 °C
Opole -22.7 °C -24.9 °C
Piła -20.8 °C -27.8 °C
Płock -22.1 °C -28.8 °C
Poznań -22.1 °C -26.4 °C
Przemyśl -25.8 °C -26.8 °C
Racibórz -23.3 °C -25.9 °C
Resko -26.2 °C -23.7 °C
Rzeszów -27.5 °C -30.0 °C
Sandomierz -24.5 °C -26.8 °C
Siedlce -29.0 °C -28.2 °C
Słubice -21.7 °C -21.0 °C
Śnieżka -23.3 °C -19.8 °C
Sulejów -24.1 °C -32.1 °C
Suwałki -28.6 °C -25.6 °C
Świdwin -20.8 °C -21.6 °C
Świnoujście -22.2 °C -19.9 °C
Szczecin -24.8 °C -22.6 °C
Szczecinek -22.7 °C -24.8 °C
Tarnów -27.2 °C -28.1 °C
Terespol -27.3 °C -27.7 °C
Toruń -25.0 °C -32.0 °C
Ustka -22.2 °C -17.1 °C
Warszawa -23.1 °C -27.1 °C
Wieluń -21.0 °C -26.6 °C
Włodawa -26.3 °C -29.7 °C
Wrocław -21.6 °C -22.5 °C
Zakopane -26.1 °C -26.2 °C
Zamość -28.5 °C -31.4 °C
Zielona Góra -20.0 °C -22.2 °C

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Michał kiedy w Łodzi było -30,2? Dosyć długo już żyję ale takiej temperatury u siebie sobie nie przypominam. Może to zima stulecia? Może w innym rejonie?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Pamięć bywa zawodna. Termometry zaokienne też. Jest to zestawienie ze stacji IMGW oraz lotnisk. 23 stycznia 2006 w Sulejowie było nawet -32.1*C
Takie dane są ogólnie dostępne. Ja tego przecież nie mierzyłem.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

VanKlomp ja jestem z Suwałk i tam bywa.. Pamiętam jako (ocenzurowano) jak spawy pękały na bramach bo tak sciągało stal.

Nie chodzi o to, by licytować się na temperatury czy doskonałość pamięci. W wielu rejonach naszego kraju trzeba okrywać winorośl na zimę.
Nie tak dawno na forum pisaliśmy o mrozach 2011/2012. Sam pisałem o mrozach ok -30°: post119711.html#p119711 , potem pisałem o kiepskim owocowaniu Nero, by na końcu zorientować się, że to właśnie mróz spowodował pęknięcia pnia Nero, które nie było widoczne pod korą, a dowiedziałem się tym dopiero po wykopaniu krzewu:



post177883.html#p177883

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

No właśnie chodzi o pamięć. Kilka lekkich zim z rzędu uśpiło naszą czujność, a niektórzy młodzi winogrodnicy to jeszcze w ogóle nie mieli do czynienia z zimowymi mrozami w winnicy.
Kiedyś pisaliśmy częściej jak okrywać, a teraz czy okrywać. Bo to nie jest kwestia tego czy wrócą mrozy, tylko kiedy wrócą.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks