Witam.
Wiosną 2010 planuję rozszerzyć swój winny areał i posadzić sporo krzaków tym samym wykorzystać kawałek nie uprawianego od 10-leci gruntu. Nowe miejsce dla swoich przerobówek wybrałem przyszłościowo.
Jestem w posiadaniu ciągnika Ursus C330 i osprzętu do niego czyli glebogryzarki, kultywatora, bron.
Interesuje mnie Wasze zdanie na temat odległości pomiędzy krzakami niżej wymienionych odmian ale także albo głównie odległości pomiędzy rzędami, na formę i prowadzenie przyjdzie jeszcze czas.
Na Kubotę nie będę się na razie porywał więc dobrze było by wykorzystać to co jest.

Planowane odmiany to:
Cabernet Cortis
Pinot Noir Precoce
Pinot Noir
Pinot Gris
Regent
Rondo
Zweigelt

Na razie jeszcze jestem w fazie przygotowania ziemi pod nasadzenia, część sadzonek prawdopodobnie będzie posadzone jeszcze w tym roku.
Jest jeszcze sporo czasu więc może i dyskusja dostanie swój czas na rozwinięcie się.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Mam 3 metry , wystarczy 2,5 . Odległość w rzędzie 1,5 dla deserówek i 1 metr dla przerobowych . Sprawdz jaki rozstaw ma kultywator , ew. skróć go [ kult. ] lub powiększ rozstaw rzędów , zrób co łatwiejsze . Nawroty ok. 4-6 metrów [ nie pamiętam dokł.] . Pozdrawiam Zbyszek

A ja mam 2,2 metra i jest wystarczająco, tyle tylko, że mam miejsce do nawracania po obu stronach winnicy. Planowałem 2 metry, ale nie zmieściłyby się radła, które mają z kołami po bokach rowne 2m. Jak coś byłoby nie tak to mogę śćiągnąć te koła i zostaje mi jakieś niecałe 1,8m radeł, które idzie do ziemi to myślę że nie uszkodzi korzeni. Tylko trzeba dobrze zmierzyć sprzęt, ponieważ ostatnio chciałem przejechać kolegi radłami od C-360 i one mają dobre 2,5m szerokości.
Pozdrawiam Tomek

Nie miałem czasu zmierzyć dziś sprzętu, mimo że pół dnia na nim pracowałem przygotowując teren pod sadzonki.
Osobiście też zakładałem właśnie odległość między rzędami 2,5 metra, a między krzakami 1metr, no i na zawracanie na końcach po 5m.
Była dziś dość słoneczna pogoda i podczas dzisiejszych przygotowań gleby zobaczyłem że przez większość dnia było tam dużo cienia który robi stodoła i przyszła mi do głowy jeszcze jedna lokalizacja na te krzaczki.
Problem w tym że rośnie tam stary sad, który drugie pół dnia zacząłem już dziś karczować.
Jeśli chodzi o usytuowanie to wystawa jest dokładnie północ - południe i nie ma w pobliżu zabudowań więc było by dużo lepsze nasłonecznienie.
Dodatkowo rzędy mogły by być dłuższe bo sad jest dużo dłuższy od poprzedniej lokalizacji.
Niestety trzeba wynająć koparkę, żeby powyciągała te wszystkie korzenie.
Co do ziemi to też nie jest bogato bo od około 30 - 40cm głębokości zaczyna się żółty piach.

Co sądzicie o takiej lokalizacji?

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Na piasku rosnie super , w porównaniu do gliny , iłu czy czegos równie cieżkiego . Zmów koparkę jak będzie fachura to pójdzie raz , dwa .

Dzięki Zbyszku za zainteresowanie, jest nie bardzo daleko SKR i mają tam jakieś Białoruśki i temu podobne.
Jak wszystko wytnę to każę im przyjechać do tych korzeni i od razu może niech sami to zaorają bo jakby nie dokładnie zrobili to nie będę sam się z orką męczył.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

To zawracanie radziłbym Ci zwiększyć do 7 m. Pięć to stanowczo za mało, sam miałem z tym problem i musiałem krzaki przesadzać. 2,5 między rzędami to w sam raz. Nawet 2,30 wystarczy, aby przeszedł Ursus. Ma rozstaw tylnych kół chyba 1,90.

Kolega uprawiał mi winniczkę ursusem c330 z glebogryzarką.
Rozstaw pomiędzy rzędami mam 2,1m.Glebogryzarka 1,7m. Dobrze szło i nawet nic nie uszkodził ale widac było, że się napocił chłopak za tą kierownicą

_________________
pozdrawiam, Hubert

[quote="Erikos"]
Jak wszystko wytnę to każę im przyjechać do tych korzeni i od razu może niech sami to zaorają bo jakby nie dokładnie zrobili to nie będę sam się z orką męczył.

Kilkadziesiąt deserówek mam już w innym miejscu więc tylko przerobówki wchodzą w grę w owym miejscu.

Rzędy będą o długości 35m, plus po 5metrów z każdej strony na nakręcanie, sadzonki co 1 metr więc 35sztuk w rzędzie.

W najbliższym czasie spodziewam się po 10 sadzonek
Pinot Noir
Pinot Gris

Wiosną z patyków które już mam i których się spodziewam będę ukorzeniał:
Regent okolo 40szt
Rondo okolo 40szt
Zweigelt okolo 20szt
Cabernet Cortis okolo 20szt

Na e-sadzonka planuję dokupić ale jeszcze nie wiem jakie ilości.
Pinot Noir Precoce
Pinot Noir
Pinot Gris

Co do odmian to proszę też o rady

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Niezły wybór . Powinien się sprawdzić .Regent to pewniak . Rondo u mnie w ogródku zbyt plenne , myślę że w polu byłoby do opanowania ,nie dosadzałem . PN mam klon entav 115 i albo zaczekam albo dobiore inny klon i sadzonki . PNP nie mam . Cortis miał owoce na pasierbach , w mojej glinie poszedł super . W ogródku bez zastrzeżeń . Pinot Gris owocuje nawet na jednorocznych co świadczy o żywotności . Zweigelt mam i zastanawiam sie czy nie dosadzić , no ale wszystkich srok sie nie złapie . Nie wiem po co ten PNP . Ronda jest b. plenne i to je gubi albo nasza zachłanność . Chyba bym sobie go podarował . A jak już masz to dobra odmiana . PN nie należą do plennych i biorąc pod uwagę szkody zimowe może być zbyt mało owoców . No nie proste to jest . Cokolwiek nie zrobisz będziesz żałował - żartowałem . Pozdrawiam Zbyszek

Wiesz dokładnie wahałem się nad PNP, co do Ronda też mam wątpliwości ale jeden rząd zaryzykuję i z 35 krzaczków zrobię już jakieś wino albo coś
Sprawiłem sobie nowy avatar i świetnie pasuje do Polskiej sytuacji w winiarstwie.
Dzięki.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Jarek sadź rondo bo bardzo dobrze rosnie w naszej lokalizacji -co roku trzeba redukowac plon jak się chce zrobić sensowne wino- u mnie tez jest piasek pod warstwą ziemi i jest o.k. a PNP dlatego bo jest lepsze od innych PN

_________________
pozdrawiam Marek

Na początek już zaklepane i zamówione.
Pinot Noir - 2 rzędy czyli po 70 krzaków.
Pinot Gris - 2 rzędy czyli po 70 krzaków.
Te będą ukorzeniane ze sztobrów i dokupowane gotowe sadzonki.
Regent jeden rząd - 35krzaków.
Rondo jeden rząd - 35krzaków.
Zweigelt jeden rząd - 35krzaków.
Cabernet Cortis jeden rząd - 35krzaków.

Zobaczę w jakiej kwocie się wszystko zamknie.
Wtedy będę decydował co dalej

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

W jednej lokalizacji tez mi wychodza rzedy ok 35m, planuje dac rozstaw 0,9m ( przerobówki ), wyjdzie 40szt /rząd, zawsze to równy rachunek;krzaczki bedą krócej cięte...

Nie chodzi tutaj tylko o równa liczbę,jak widac w wątku "z Guyota na ...???" sa poszukiwania na inne formy.Na częsci rzędów chciałbym przetestować podwójnego Guyota bez czopków zastępczych;w rozstawie 0,9m, ramiona ok 0,4m.