No to zacytowałem Dziękuję

Aktualne prognozy przesunęły termin Zimnych Ogrodników dla naszego rejonu opolsko-wrocławskiego na 16, 17 i 18 maja, a temperatury w nocy mają osiągnąć ok +1, +2 st.C. Może nie przyjdą jednak, jak co dzień tak będą odsuwać ich nadejście ?

Dolnoslonzok dyskutuje sam ze sobą zwyczajowo o pogodzie w ogródku swojej babci. Dziś nie jedzie do szkoły, to pewnie zaskoczy nas jeszcze kilkoma sprawozdaniami z przebiegu pogody.

Ale nawiązując do kwestii zraszaczy, to ja już miałem test awaryjny i to nie z powodu mrozu. Wczoraj sąsiad przy silnym wietrze pryskał chwastoksem lub czymś podobnym pole od nawietrznej. Żadne tłumaczenia nie pomogły. "Cieknie mi opryskiwacz i muszę wypryskać". Faktycznie opryskiwacz w opłakanym stanie, na jednym ramieniu z dysz się lało, a na drugim rozpylała się mgiełka. Odpaliłem zraszacz i płukałem z węża najbliżej położone krzewy. Mam nadzieję że takie płukanie w czymś pomoże. Czeka mnie jeszcze kilka takich przepraw w tym roku, ale na szczęście ze wschodu rzadko wieje latem.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Jak się okazuje, dochodzi nam jeszcze jedna plaga, czyli życzliwy sąsiad który skrupulatnie dba aby każdy m2 jego uprawy był dobrze spryskany, u mnie jak na razie nie zaobserwowałem negatywnych skutków sąsiedztwa zboża z winoroślą, choć ryzyko przy największej ostrożności zawsze występuje. Temperatura w chwili obecnej podpędza paki,niektóre pędy mają nawet już po 3 do 5 cm, rzekome przymrozki coraz bardziej mnie niepokoją, stawka jest przecież coraz wyższa, a na okrywanie mam tego za dużo. Na dzień dzisiejszy połowa pąków otwarta, reszta potencjalnie bezpieczna, natomiast odciągające się przymrozki jeżeli przyjdą?..., to zobaczymy co z tego zostanie.

Niwa