Teraz jest wtorek, 10 czerwca 2025, 04:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 4 maja 2018, 12:37 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 4 maja 2018, 10:22
Posty: 29
Lokalizacja: Sulejówek
Cześć,

Jakiś czas temu zacząłem się przymierzać do obsadzenia mojej pergoli nad tarasem winoroślami.
Wybory były nie do końca przemyślane, ale to dopiero początki także planuję kilka poprawek i potrzebuję waszej porady.

Taras ma dwie ekspozycje - południową - gdzie jest większość nasadzeń oraz zachodnią - gdzie mam tylko Nero.

Załącznik:
winorosle3.jpg
winorosle3.jpg [ 91.86 KiB | Przeglądane 1217 razy ]



Plan jest taki aby puścić na pergolę kilka winorośli na wysokim pniu a resztę prowadzić na nisko (nie wiem jaka forma będzie najlepsza - jakiś niski sznur najpewniej).

Te na wysoko: to z istniejących pewnie Agat Doński i Iza Zaliwska. Mam jeszcze miejsce więc chciałbym dosadzić coś lepszego deserowego np. Swanson Red.
Mam jeszcze Venus nie wsadzoną - którą pewnie gdzieś od zachodniej strony wysadzę na wysoki pień.


Te na nisko:
- Arkadia i Nero - obie malutkie jeszcze
- Prim i (chyba) Bianca - całkiem ładne sadzonki.

1. Czy macie pomysły jak dobrać deserowe odmiany w brakujące miejsca - mam dwa od południa i dwa od zachodu.
2. Które puścić na górę, a które nisko ?
3. Jaką formę dla tych niskich polecacie?
4. Gdzie ew. wsadzić Venus i Suzy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 maja 2018, 20:11 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 428
Lokalizacja: Łęczyca
Ja bym wszystko dał na górę.
Wydaje mi się, że robienie rusztowań nisko, zastawiających dom. nie wyglądałoby zbyt estetycznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 maja 2018, 22:31 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3306
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
@hullu Witaj na forum. Świetna myśl co do obsadzenia pergoli. Niestety wyprowadzanie na tą wysokość winorośli trwa kilka lat i jest obarczona pewnym ryzykiem (wiem co piszę, bo u mnie wszystkie ściany, mury, płoty, daszki są obsadzone :wink: a wiele krzewów już przeszczepione na inne odmiany). Przy wyprowadzaniu winorośli na wysokość z czasem może nastąpić pewne rozczarowanie z kilku powodów: np. pewne odmiany będą długo się wspinać (bo nie będą chciały rosnąć), czyli pewne przestrzenie pergoli długo pozostaną "łyse", niektóre krzewy owszem się wdrapią, ale tam rozczarują smakiem, przemarzaniem i chorobami itd. Długotrwałość przedsięwzięcia wymaga dobrych decyzji (nowelizacji), które proponuję dokonać jeszcze teraz.
Pierwszą dobrą decyzją jest zejście nisko z niektórymi odmianami np. Arkadii i Platiny nie wyobrażam sobie na tej wysokości (przemarzanie). Może nawet warto je gdzieś przesadzić, puki małe.
Sprawa druga: to jak będą wspinać się krzewy na pergolę. Podejrzewam, że po tych drewnianych kolumnach/podporach pergoli a więc proponuje dosadzać i wyprowadzać po 2 odmiany na każdą kolumnę, wsadzone po przeciwnych stronach danej kolumny. Decyzja o 2 odmianach zwiększy wydatnie możliwość osiągnięcia sukcesu tego projektu. Z czasem okaże się która z odmian bardziej się sprawdzi, szybciej urośnie i nie rozczaruje swoimi wadami. Po 3-4 latach będziesz mógł dokonać selekcji: wybierzesz z dwóch zamiast wykopywać "jedynego" przy kolumnie i wsadzać innego od początku, bo np. ten "jedyny" rozczarował lub nie dał rady urosnąć lub (powiem wprost) tak śmierdzi grzybem i wygląda (mączniaki), że pod nim wysiedzieć się nie da (a ile można pryskać na takiej pergoli pod domem ?!).
Co do krzewów to ja poszukałbym jeszcze odmian (do tych mam zaufanie): Galanth, Festivee, Zodiak, Century, A1704, Neptun, Swenson Red (jeszcze Garant, Jupiter, ale te jeszcze nie zdążyłem sprawdzić) i pewnie jest jeszcze kilka wartościowych (może koledzy coś podpowiedzą). Wsadzić trzeba jak najwcześniej (np. może być tą jesienią), dopóki odmiana obecnie wsadzona nie zdominuje stanowiska, bo potem nowo dosadzona będzie długo się rozkręcać. Życzę sukcesu i trafnych decyzji co do wyboru odmian.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 06:33 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Polecam spojrzeć tutaj : https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... nstock.htm


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 08:09 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 664
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ja powiem jedno, Twoja pergola jest miejscem reprezentacyjnym, to nie jakiś kącik w tyle ogródka tylko wręcz element budynku. Obsadzenie jej winoroślami jest super pomysłem, tyle, że wybór odmian musi być "trafiony" a w takim przypadku podstawowym kryterium poza mrozoodpornością jest wysoka odporność na choroby. Winorośl silnie porażona mączniakami czy szarą pleśnią wygląda okropnie, wydziela "zapaszek", a opadłe porażone liście wszędzie się walają.
Teraz bardziej konkretnie, Iza Zaliwska jest do przemyślenia, może ktoś jeszcze się wypowie, ja nie byłem zadowolony.
Z odmian odpornych na choroby mogę Ci polecić Muscat Bleu oraz V25/20, przy czym V25/20 wymaga okrywania na zimę - jak Arkadia

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 09:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Ja na pergolę zamierzam wrzucić Fredonie - odporniejsza niż Swenson, bardziej słodka - wina z tego nie zrobi, ale do skubnięcia z krzaka się nada a resztki do "odpadów winiarskich" :mrgreen:

Ale rozmyślam też nad Ruswenem - ma go ktoś na pergoli? Jak się sprawuje?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 10:16 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Canin napisał(a):
Ja na pergolę zamierzam wrzucić Fredonie - odporniejsza niż Swenson, bardziej słodka - wina z tego nie zrobi, ale do skubnięcia z krzaka się nada a resztki do "odpadów winiarskich" :mrgreen:

Ale rozmyślam też nad Ruswenem - ma go ktoś na pergoli? Jak się sprawuje?


Fredonia to dobry wybór. Rośnie jak wściekła, liście dadzą sporo cienia. Mam potężny, około 20 letni krzew. Co do owoców, to nie tylko do skubania się nadadzą. Pyszne są soki z sokownika. Z wyciskarki wolnoobrotowej nie piłem, bo takowej nie posiadam, ale warto pewnie byłoby spróbować. Co do wina, w tym roku zamierzam sprawdzić, czy się coś w tym temacie da zrobić.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 11:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3306
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
DariuszNS napisał(a):
...Z odmian odpornych na choroby mogę Ci polecić Muscat Bleu...
Muscat Bleu u mnie w dużej formie i nieokrywany też świetnie się sprawuje, smaczny i dobrze wygląda. Do zestawu dorzuciłbym jeszcze beznasienne: Vanesse i Krasienia.
DariuszNS napisał(a):
Teraz bardziej konkretnie, Iza Zaliwska jest do przemyślenia, może ktoś jeszcze się wypowie, ja nie byłem zadowolony.
Co do Izy Zaliwskiej też nie byłem z niej zadowolony i już jest przeszczepiona. A Agat Doński mi chorował na mączniaka prawdziwego i stał się dobrą podkładką do szczepień na wysokości 3,5m i mam na nim już 3 inne odmiany. Gdyby coś nie wyszło na wysokości to koniecznie zamiast wykopywać proponuję przeszczepić.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 12:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
'Iza Zaliwska ' u mnie 50 km na północ od Warszawy niestety ale systematycznie co 2-3 lata przemarza, posadzona w ogrodzie przy pergoli.
Dobrze i silnie rosną, nie przemarzają i nie wymagają oprysków : 'Swenson Red' i 'Aurora'.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 15:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
siekiernik napisał(a):
Fredonia to dobry wybór.[...] Co do wina, w tym roku zamierzam sprawdzić, czy się coś w tym temacie da zrobić.

Szkoda czasu. Jeśli w owocach można wyczuć smak genu Labruski to nawet szkoda próbować, próbowałem ze znacznie lepszych (z mniejszym udziałem labruski) odmian i za każdym razem - nie do wypicia. Jak tylko zejdzie cukier który upośledza smak, na wierzch wyłazi obmierzły smak labruski.
Teraz mam Osceola Muskat, niewielki udział labruski, bardzo fajna odmiana - ale w wytrawnym winie czuć labruskę. Spróbuję półsłodkie - takie do spijania gośćmi :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 17:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Frontenac-a próbowałeś - rośnie silnie, dosyć zdrowo, na mróz odporny, grona luźne, cukier duży, kwasy też, nawet na likierowe się nadaje.
Z pergoli zbierzesz z krzewu wiadro albo i lepiej z ciut mniejszym cukrem, ale trzeba długo czekać ze zbiorem, im później tym lepiej.

Obrazek

Do "odpadów winiarskich" też się nadaje.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 18:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
ES. 8-5-68 i wszystko !!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 19:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
dziadek2 napisał(a):
Frontenac-a próbowałeś ?

Wiesz jak ktoś zobaczy grona to od razu chce skubnąć - a na Frontenaca to się tylko skrzywi że kwasior!
Miałem, wykopałem (z kwasiorów ostał mi się tylko LaCrescent - lubię jego aromat)

Ciekawi mnie ten Ruswen na pergoli - całkiem ładne i duże jagody, smaczny, dosyć odporny - ale boję się trochę że przemarznie na pergoli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 20:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Tylko, że dobry smak Ruswena trwa chwilę, po deszczach lubi popękać i tyle jego dobroci.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 20:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1211
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Ruswena mam na pergoli od dziesięciu lat i nigdy nie przemarzł, nawet jak miałem kilka lat temu w lutym -28C. Ale jest jeden warunek musi być perfekcyjnie zdrowy, bez mączniaków. W jednym roku trochę go zaniedbałem w profilaktyce i przy -22C częściowo przemarzł. Na pergolę też dobra by była V68-021, u mnie rośnie w szpalerze, ale wytrzymuje wszystkie kataklizmy. Warty uwagi jest jeszcze Mińsk Różowy, który ma podobne jagody do V68-021, ale jest dużo wcześniejszy(koniec sierpnia) i jest też pancerny. No i Seneka myślę, że dały radę na pergoli, skoro w szpalerze sobie radzi.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Yandex [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO