Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 08:04

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 11:14 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 14 marca 2005, 01:00
Posty: 56
Lokalizacja: okolice Gorzowa Wlkp.
mam pytanie, może durne, ale co mi tam

wkurzają mnie wąsy na winorośli, wszędzie sie zaplątują, łamią karki swoim braciom i siostrom - drutów na szczęście jeszcze im się nie udało urwać. Mogę je pourywać czy nie ?? Jeśli nie, to dlaczego

_________________
Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 11:20 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mozesz poobrywać a nawet powinienes.Szkoda energi roslinki na wąsy które i tak do niczego nie są potrzebne.

Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 12:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
8O
Mozesz mi powiedziec dlaczego nawet powinien,dlaczego szkoda na nie energi i dlaczego twierdzisz ze do niczego nie sa potrzebne??
Ja mam diametralnie rozna wiedze od Twojej.
Oberwac mozna-ale nic pozatym.


[quote="PiotrekK"]Mozesz poobrywać a nawet powinienes.Szkoda energi roslinki na wąsy które i tak do niczego nie są potrzebne.

Piotrek

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 13:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="werojtek"]8O
Mozesz mi powiedziec dlaczego nawet powinien,dlaczego szkoda na nie energi i dlaczego twierdzisz ze do niczego nie sa potrzebne??
Ja mam diametralnie rozna wiedze od Twojej.
Oberwac mozna-ale nic pozatym.


[quote="PiotrekK"]Mozesz poobrywać a nawet powinienes.Szkoda energi roslinki na wąsy które i tak do niczego nie są potrzebne.



W niektórych przypadkach jednak trzeba. Po co mają zaciskać się na koronkach , czy rozrywać liście :?:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 13:41 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Wpływ obrywania wąsów poza znaczeniem czysto estetycznym jest nieistotny. Polemizować mozna w przypadku wąsów zaciskających sie na innych częściach roslin. Wystarczy je wtedy rozpleść i też nie ma z nimi problemów. Są to elementy czepne, których zadaniem jest utrzymywanie rośliny w pozycji najbardziej sprzyjającej dla jej rozwoju.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 13:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Cytuj:
Mozesz mi powiedziec dlaczego nawet powinien,dlaczego szkoda na nie energi i dlaczego twierdzisz ze do niczego nie sa potrzebne??
Ja mam diametralnie rozna wiedze od Twojej.
Oberwac mozna-ale nic pozatym.
.

1.Wasy słuza winoroslom do czepiania sie napotykanych przedmiotów,w sumie logiczne bo to pnącze.Wiec dla tych,którzy przywiazuja latorosle do drutów ,żerdzi,etc. stają sie one zbyteczne.
Zeby wytworzyc wąsy roslinka zuzywa asymilanty i wode,a po co ma zuzywac je na cos co jest nam niepotrzebne...?

2.Takie wąsy o czym juz pisał Olmek jezeli napotkaja na swojej drodze liscie,potrafia je solidnie zdeformować.

3. I jeszcze sprawa jesiennego wyplatywania pedów, które swoimi juz zdrewniałymi wazami kurczowo trzymają sie drutów,

Pozdrawiam Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Co do zuzywanych asymilantow i wody-to wedlug mojej wiedzy pomijalna ilosc.
Co do przywiazywania-mozna podwiazywac to co konieczne-reszta na wasach(nie wnikam w ilosc sposobow-po prostu bede twierdzil ze mozna obrywac i w niektorych sytuacjach niektore konkretne wasy trzeba-ale nic pozatym-no chyba ze ktos jest "estetą"-bo w tym wypadku komus chyba bardziej o to chodzi....)
Co do jesiennego wyplatywania-tez bardzie kwestia estetyki...
A ogolnie wypowiedz -PiotrekK-jest z serii - w blachej malo znaczacej kwestii-odpowiedz-ze nalezy a wrecz powinno sie cos tam zrobic-co w wielu przypadkach mija sie z prawda i wprowadza w blad mniej doswiadczonych winoroslarzy....

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:07 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 marca 2005, 01:00
Posty: 314
Lokalizacja: ok Pajęczna
Wąsy są świetne. Owijaja się wokół palika, sadzonka rośnie, rosnie i wyrywa palik z ziemi. Sama przyjemność. Doszlam do wniosku, że palika poniżej 5 cm średnicy nie ma co wbijac w ziemię u takiego jednoroczniaka, bo wszystko cieńsze po prostu wyrwie....

Agnieszka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Zapomnialas dodac ze dotyczy to z grubsza kilku odmian i pozadnych sadzonek :wink:



[quote="agniq1"]Wąsy są świetne. Owijaja się wokół palika, sadzonka rośnie, rosnie i wyrywa palik z ziemi. Sama przyjemność. Doszlam do wniosku, że palika poniżej 5 cm średnicy nie ma co wbijac w ziemię u takiego jednoroczniaka, bo wszystko cieńsze po prostu wyrwie....

Agnieszka

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:19 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 marca 2005, 01:00
Posty: 314
Lokalizacja: ok Pajęczna
No wiesz, zakładam że wcześniej lub później każda sadzonka kiedyś sporządnieje:):):


Aga


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 19:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Cytuj:
Co do zuzywanych asymilantow i wody-to wedlug mojej wiedzy pomijalna ilosc.
.Ja nic nie napisałem o ilosci,tylko że zuzywają.Czy jest to ilosć pomijalna tez nie wiem,choc wyobraznia podopowaiada mi,ze 4 ,5 wąsow na latorosl(czy ile ich tam jest)to wielkiego spustoszenia w zasobach energetycznych nie poczynia :)
Cytuj:
Co do jesiennego wyplatywania-tez bardzie kwestia estetyki...
.Własnie przekonałem sie na wiosnę,kiedy chciałem okryc moje bianki przed przymrozkami,tylko że długie,grube i sztywne wasy długosci 15 cm,nie chiały sie polubic z tektura falistą,wiec musiałem je poobcinać,co do wyplątywania sprawa jest na tyle błacha,ze chyba mozna ja pominąć.Mi sie zwyczajnie nie chce kazdej latorosli obcinac paru wąsów,zeby oddzielic ja od drutów :)
Cytuj:
A ogolnie wypowiedz -PiotrekK-jest z serii - w blachej malo znaczacej kwestii-odpowiedz-ze nalezy a wrecz powinno sie cos tam zrobic-co w wielu przypadkach mija sie z prawda i wprowadza w blad mniej doswiadczonych winoroslarzy....

Zgoda,sprawa jest błacha,ale koledze Dido wasy najwyrazniej pzreszkadzaja tak samo jak mi :) Insynuujesz,ze mijam sie z prawda,a ja tylko opisałem swoje doswiadczenia.A o ile mnie pamiec nie myli to i Pan Madej( nie ukrywam ze w wielu sprawach mój autorytet :) ) takze jest za usuwaniem wasów.

Przeciez to oczywiste,ze przy wiekszej ilosco krzewów,zwłaszca prowadzonych Guyotem,nikt nie bedzie sie bawił w obrywanie wasów,ale przy moich kilkudziesieciu krzaczkach to sie sprawdza.
Acha bym zapomniał...a jakie wszystko jest sliczne i estetyczne :D

Pozdrawiam Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 19:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Nie twierdze ze nie masz swoich racji-masz ich calkiem sporo w konkretnych sprawach.Drazni mnie tylko twierdzenie "....nawet powinienes..." oraz dodanie do tego ze szkoda energii rosliny na te wasy-bo tu by mozna wysnuc cale elaboraty na co jeszcze szkoda i tworzyc liste co nalezy zrobic aby odciazyc ta biedna roslinke z takich wlasnie strasznych obowiazkow :wink:
Masz racje ze jest spora roznica miedzy uprawa powiedzmy 5 -50 -200 -..... krzakow.
Czesto nie dzieki ale mimo pewnych zabiegow ze strony czlowieka-rosliny i tak sobie swietnie radza-bo gdyby nie to to malo kto z nasz zobaczylby na ocze owoce.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 20:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Cytuj:
Nie twierdze ze nie masz swoich racji-masz ich calkiem sporo w konkretnych sprawach.Drazni mnie tylko twierdzenie "....nawet powinienes..." oraz dodanie do tego ze szkoda energii rosliny na te wasy-bo tu by mozna wysnuc cale elaboraty na co jeszcze szkoda i tworzyc liste co nalezy zrobic aby odciazyc ta biedna roslinke z takich wlasnie strasznych obowiazkow .
.
Po głębszym zastanowieniu się doszedłem do wniosku,ze masz rację :wink:

Pozdrawiam Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 20:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Panowie !!! Spalacie cenne asymilanty. A wąsy najlepiej zgolić:)

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 20:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 15 lipca 2005, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: Milanówek-winniczka
Noszę je tj. wąsy już 30 lat i ich sie nie pozbędę.
Raz zgoliłem: pies na mój widok wył i szczerzył zęby a małżonka nie chciała wpuścić do łoża. Niech wąsy jak kto je ma pozostaną na swoim miejscu.
pzdr
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO