Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 02:58

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 16:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Spoko ja też za merlotem nie przepadam. Mam taki jeden 30 letni krzaczk, który katuję w donicy. Startuje w marcu, a dojrzewa słabo w październiku :D.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 16:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
A ja Merlota lubię! :Yahoo!:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 maja 2015, 20:37 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Zodiak napisał(a):
Spoko ja też za merlotem nie przepadam. Mam taki jeden 30 letni krzaczk, który katuję w donicy.


30lat w donicy? :wtf:
A ja się martwię czy moje wytrzymają ze 2-3 lata :problem: :lol:

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 maja 2015, 21:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Krzak ma 30 lat, ale w donicy siedzi dopiero parę lat.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 maja 2015, 22:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Wracając do tematu, to obserwuję łozy z oberwanymi pąkami i faktem jest,
że oberwanie zbytecznych (nazwijmy je tek umownie i nie kłóćmy się o to słowo) pąków powoduje większy wzrost pozostałych. Startują nawet pąki zapasowe.
Mogą być z tego i plusy i minusy.
Wszystko moim zdaniem zależy od tego, czy ktoś chce zaryzykować, że przymrozków nie będzie, czy nie.
Temat był założony do dyskusji (czasami może trochę za agresywnej ;) )
Może trochę za wcześnie się rzuciłem na te "zbyteczne", ale cóż zaryzykowałem. Nie zrobiłem tego jednak na wszystkich łozach.
Oczywiście całą sprawę należy traktować hobbystycznie, na winnicy nie wyobrażam sobie wyłamywania o którym piszemy.
No chyba że ktoś chce pieńki wyprowadzić.

Może teraz byłby ciut lepszy termin na wyłamywanie zbytecznych pąków, jak widać które są słabsze i z których nie zawiązują się kwiatostany. :D

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 08:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
castleman napisał(a):
Może teraz byłby ciut lepszy termin na wyłamywanie zbytecznych pąków, jak widać które są słabsze i z których nie zawiązują się kwiatostany. :D

Bardzo ciekawy wątek :clap: , powyższy wniosek też jest ciekawy :wink: , można pójść krok dalej i napisać: pomimo wczesnego obrywania: wciąż pąki są nierówne i tak będzie zawsze nie zależnie od pory (nawet w klasie pełnej noblistów, około połowa klasy intelektualnie będzie poniżej średniej).
Ja osobiście jestem przeciwnikiem obrywania przed zimną Zośką - w kupie siła, może któryś ewentualnie przeżyje, może właśnie ten mikrus. Ale może się mylę, może to nie ma żadnego znaczenia.

W zeszłym roku miałem podobny problem: Czy redukować od razu kwiatostany czy dopiero grona z owocami a'la groszek. Wypiłem melise :problem: - fuj, i zredukowałem na probe pąki kwiatowe tylko z dwóch krzaczków, pozostałe krzewy redukowałem jak jagody w gronach miały średnicę około 5 mm. Jesienią większych różnic w owocowaniu nie zauważyłem. Ani grona na krzewach wcześniej redukowanych jakoś szybciej nie dojrzewały, czy też były lepiej czy gorzej zapylone. Także, grona na krzewach później redukowanych nie były jakoś średnio większe. :think:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 08:29 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
Za mnie ,,zbyteczne'' pąki usunęła sama natura (a właściwie jej synek - przymrozek). Na nieokrytych przerobówkach wymroziło po 3-4 pąki od dołu. Górne nie ruszone.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 09:49 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 19 października 2012, 12:42
Posty: 74
Lokalizacja: Okolice Chełma
Witajcie,
kiedyś wyczytałem żeby usuwać pąki wyrastające w dół na przygiętej łozie, aktualnie nie mogę odnaleźć gdzie to wyczytałem.
No i w większości tak robiłem, ale niektóre pąki tak ładnie wystartowały że szkoda mi ich teraz wyłamywać. Czy to mus jest czy niekoniecznie ?

Obrazek


Także czytałem o przerzedzaniu nadmiaru latorośli, tylko mam dylemat co począć z moimi (Seyval i Solaris). Ano dylemat jest taki że w tym roku masowo wypuszczają latorośle i to nawet po 3 w okolicach jednego miejsca.
Co z tym począć, wyłamać i zostawić jedną latorośl z jednego miejsca, a w sumie zostawić 5-6 na całości czy zostawić?

Obrazek

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 11:17 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
Zdjęcie nr 1 - nie wyłamuj tej latorośli bo zostanie Ci spory kawałek pustej łozy. Możesz ją później wykorzystać jako przedłużenie ramienia.
Zdjęcie 2 i 3 - tam gdzie wyrastają po 2-3 latorośle to wyłamać te słabsze, zostawić po jednej najmocniejszej.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 14:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
jezeli to ma owocować, to nie koniecznie najmocniesze, zwróć uwagę na kwiatostany i zostaw te z najlepiej wykształconymi.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 19:59 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 19 października 2012, 12:42
Posty: 74
Lokalizacja: Okolice Chełma
Dziękuję serdecznie koleżankę i kolegę za podpowiedź.
Poczyniłem wg. Waszych porad, mam nadzieję że będzie dobrze,
bo bardzo mi było szkoda obrywać te nadmiarowe latorośle.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 21:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Zodiak napisał(a):
Myślałem, że Castelmanowi chodzi o taki przypadek jak na rysunku
Wyprowadzanie pnia.
Zastanawiałem się czy nie usunąć tych dolnych pąków bo chcę na niektórych krzaczkach założyć osłonki, a po ich założeniu ciężko będzie usunąć wyrastające latorośle.

Mirku usuwaj,zostaw to co potrzeba nawet jeden. Przy małym przymrozku nic mu nie będzie,a jak będzie w osłonce to wyłamanie mu nie grozi.
Ja w niedługim czasie będę musiał podnieść je i kwiatostanki usunąć.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 21:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
A ja bym tak za szybko nie usuwał latorośle czy pąki u dołu łozie owocującej.
Jedno roczny pęd rosnący pionowo,potrzebuje równowagę do korzeni które w zależności od odmiany
czy podkładki muszą górną część nakarmić,dostarczyć soków odżywczych.Za dużo pozostawienia
pąków z nowymi pędami z powoduje przeciążeni i przy niektórych odmianach nie dostanie się owoców,winogron.Przy rocznych,dwuletnich winoroślach ludziska zapominają o korzeniach,ten balans
nie można wszystkim odmianom do jednego i tego samego sprowadzić.Dlatego słabo rosnące odmiany
z słabym rocznym pędzie zostawiłbym 5 pąków górnych,natomiast odmianę z grubym mocnym rocznym,na tym można się pokusić i pozostawić dwa górne pąki bo tu jest wiadome korzeńska też muszą być mocne i wtedy na ogół te dwie łozy porosną 3,4 a morze i 5m.Jak część korzeniowa jest
za słaba to porosną morze 1,5m i gronko kontrolne powinno się zapomnieć usunąć albi max.5 jagód
zostawić.Na odmianach mocno rosnących np.Dornfelder na podkładkach mocno rosnących trzeba
się przyjrzeć ich właściwościom,na tych dwóch łozach już gdzieś widziałem po jednym dużym gronie.
To samo dotyczy stołówek.Takie jest moje pojęcie przekonanie.Sam już też dużo błędów zrobiłem
dlatego taki dla mnie jest tok myślenia.
Pozdrawiam serdecznie
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO