Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 05:14

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 19 kwietnia 2015, 23:01 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Tak jak pisze VanKlomp, co Wy jesteście tak narwani???
Poczekajcie do po zośce, potem róbcie porządki, zawsze pąki, czy małe latorośle zdążycie usunąć, a przykleić tego z powrotem się nie da ! .

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 04:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
To nie tak, spokojnie.
Obrywając pąki powodujemy, że inne są silniejsze i porządnie wybiją (oczywiście jeżeli nie przemarzną). To samo odnosi się do pąków, których nie potrzebujemy formując pień.
Po co trzymać więc te pąki które są mniej potrzebne i nabrzmiewają jak pozostałe?
Przyjdzie mróż (miejmy nadzieję że nie) to wszystko skosi i winorośl wybije z pąków zapasowych.
Taki jest mój tok myślenia. Proszę o spokojne wypowiedzi :)

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 06:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Piotrek, ja myślę troszkę inaczej - większa ilość pąków do wyżywienia = mniejszy (słabszy) ich rozwój a tym samym większa odporność na przymrozki.
Przy większym przymrozku czy też i tak dużym rozwojem pąków bez różnicy.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 06:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
A poza tym paki nie zużywają aż tyle substancji odżywczych aby trzeba się było tym przejmować i obrywać tylko po to aby wzmocnić pozostałe (zakładam że nie zostawiasz na 1,2 latku całych łóz, zresztą są cieniutkie i nie ma sensu z nich formować pni - trzeba zostawić krótkie przy ziemi aby wypuściły mocne łozy bezpośrednio od ziemi) tak czy inaczej wyłamywanie teraz jest bez sensu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 07:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Jest jeszcze jedna istotna sprawa, dotycząca szczególnie tych odmian, które ruszają z kilku pąków jednocześnie. Chodzi o to, że w fazie 1-2 liści jeszcze trudno ocenić które wydadzą kwiatostan... no i co wyłamać, a co zostawić? Bardzo często wcale te największe nie są tymi płodnymi. Moja "przodownica" Sjuita regularnie wybija na raz 3-4 pąki. Tegoroczny rekord 6!! latorośli z jednego miejsca, a zawiązki kwiatowe jeszcze nie widoczne. Dobrze, że to wyjątek, ale wiele jest takich co " idą" z dwóch lub trzech. Kiedyś zrobię zestawienie takiej informacji z mojej uprawy.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 18:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
OK Romek, a jak przymrozków nie będzie? ;)
Nawiasem ta Twoja, to ciekawa teoria, może to ja źle myślę, sam nie wiem,
cóż, założyłem że przymrozki mnie nie dopadną, a jak dopadną, to są jeszcze pąki zapasowe, nie oberwanych :)
dziadek2 napisał(a):
Piotrek, ja myślę troszkę inaczej - większa ilość pąków do wyżywienia = mniejszy (słabszy) ich rozwój a tym samym większa odporność na przymrozki.
Przy większym przymrozku czy też i tak dużym rozwojem pąków bez różnicy.

No nie wiem, co do tych substancji nie byłbym taki pewny.
Co do pni chodziło mi o łozy "konkretnej" grubości, nie o cienkie.
Co do formowania, obrywanie pąków - April - kwiecień, np:
http://www.fassadengruen.de/uw/weinrebe ... garten.htm
trzeba troszkę "zjechać" w dół na: Ganzbogen-Erziehung
Canin napisał(a):
A poza tym paki nie zużywają aż tyle substancji odżywczych aby trzeba się było tym przejmować i obrywać tylko po to aby wzmocnić pozostałe (zakładam że nie zostawiasz na 1,2 latku całych łóz, zresztą są cieniutkie i nie ma sensu z nich formować pni - trzeba zostawić krótkie przy ziemi aby wypuściły mocne łozy bezpośrednio od ziemi) tak czy inaczej wyłamywanie teraz jest bez sensu.

@Kapitanie, zgadzam się ale mi chodziło o dolne i na pewno niepotrzebne pąki łozy.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Ostatnio edytowano poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 18:13 przez castleman, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 18:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Sumienia nie mam, bo już dużą część oberwałem :lol:
Jestem zdania że jak teraz (w kwietniu) się zbytecznych (podkreślam zbytecznych) nie oberwie,
to potem właśnie sumienie nie pozwoli

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2015, 19:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
castleman napisał(a):
@Kapitanie, zgadzam się ale mi chodziło o dolne i na pewno niepotrzebne pąki łozy.


Nie wiem co to są, dolne zbędne pąki. U mnie nigdy takich nie ma.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 05:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Przyginasz łozę do poziomu, część pąków jet u góry łozy, część na dole.
Chodzi mi o te dolne (z literką "u" ;) ) --------u-------n-----u-------n-----u-------n-------u-------n
To taki nieudolny rysunek 8 oczkowej łozy.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 06:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
castleman napisał(a):
Przyginasz łozę do poziomu, część pąków jet u góry łozy, część na dole.
Chodzi mi o te dolne (z literką "u" ;) ) --------u-------n-----u-------n-----u-------n-------u-------n
To taki nieudolny rysunek 8 oczkowej łozy.

I owoce z tych dolnych pąków są gorsze, czy jak?
Odnoszę wrażenie że cierpisz na nadmiar wolnego czasu - znajdź sobie jakieś zajęcie i daj krzewom rosnąć - i Tobie i krzewom wyjdzie to na zdrowie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 08:09 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 31 stycznia 2013, 11:28
Posty: 61
Lokalizacja: Czeremcha
@castleman.
Nie obrywaj tych pąków bo pozbawisz się połowy zbioru.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 10:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Myślałem, że Castelmanowi chodzi o taki przypadek jak na rysunku
Wyprowadzanie pnia.
Zastanawiałem się czy nie usunąć tych dolnych pąków bo chcę na niektórych krzaczkach założyć osłonki, a po ich założeniu ciężko będzie usunąć wyrastające latorośle.


Załączniki:
pień.jpg
pień.jpg [ 14.25 KiB | Przeglądane 655 razy ]

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 10:38 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
Piotrkowi raczej chodzi o wyłamywanie zbędnych latorośli na łozie, w celu zwiększenia odległości między latoroślami przeznaczonymi na owocowanie ( do np. 20-30 cm).
Jak na tym filmiku od 1,08 minuty.:
https://www.youtube.com/watch?v=cVyILzbeL9M
Ale popieram zdanie innych. Nie ma się co gorączkować.
Piotrek, jeszcze zdążysz oberwać to, co będzie zbędne.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 10:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Jeżeli chodzi o łozę na owocowanie to także nie usuwał bym w tej chwili pąków. Castelman jak nie masz co robić to dziab chwasty w rzędach :D

Przykładowo taki merlot, którego trzymam w "ogrodzie zimowym" i wystawiam w połowie maja na taras nie zawiązuje owoców na wszystkich latoroślach. Gdybym usunął nie te pąki co trzeba bo mogło by nie być owocowania w ogóle.


Załączniki:
merlot.jpg
merlot.jpg [ 45.98 KiB | Przeglądane 921 razy ]

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 kwietnia 2015, 16:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Canin napisał(a):
I owoce z tych dolnych pąków są gorsze, czy jak?
Odnoszę wrażenie że cierpisz na nadmiar wolnego czasu - znajdź sobie jakieś zajęcie i daj krzewom rosnąć - i Tobie i krzewom wyjdzie to na zdrowie.

Nie zgadzam się. Coś tu nie tak, wg Ciebie to obojętne jest czy latorośle rosną prosto w górę, czy najpierw w dół, a potem w górę? Nie oglądałeś rysunków RM z formowania winorośli?
Z tym czasem, to już uwaga nie na miejscu.
Zodiak napisał(a):
Myślałem, że Castelmanowi chodzi o taki przypadek jak na rysunku
Wyprowadzanie pnia.
Zastanawiałem się czy nie usunąć tych dolnych pąków bo chcę na niektórych krzaczkach założyć osłonki, a po ich założeniu ciężko będzie usunąć wyrastające latorośle.

O to między innymi mi chodziło.
ajka napisał(a):
Piotrkowi raczej chodzi o wyłamywanie zbędnych latorośli na łozie, w celu zwiększenia odległości między latoroślami przeznaczonymi na owocowanie ...

o to też i myślę że pora jest odpowiednia. Wszystko zależy czy ktoś chce czekać do ostatniej chwili i czy zostawił odpowiednią ilość pąków.
Zdrzewa napisał(a):
@castleman.
Nie obrywaj tych pąków bo pozbawisz się połowy zbioru.

Czasami takie działania są celowe, mają na celu redukcję zbioru. W tym przypadku chodzi o wzmocnienie pozostałych pąków.
Zodiak napisał(a):
...Przykładowo taki merlot, którego trzymam w "ogrodzie zimowym" i wystawiam w połowie maja na taras nie zawiązuje owoców na wszystkich latoroślach. Gdybym usunął nie te pąki co trzeba bo mogło by nie być owocowania w ogóle.

Może się narażę, ;) ale Merlota nie lubię i ponadto myślę że do naszych warunków się raczej nie nadaje :D

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO