Jolu zrób tak:

1.Wybierz odmianę, której masz najwięcej.
2. Połowie krzaczków usuń wąsy
3. Drugiej nie usuwaj wąsów
4. Porównaj parametry owoców (czas dojrzewania, cukier, kwasy, wielkość jagód) w tych dwóch grupach kontrolnych.

Ja tak zrobiłem z Solarisem, ale pod innym kątem. Część mam Guyotem część mam Royatem. Jesienią zrobię porównanie jw.

Na dzień dzisiejszy widać, że: więcej pracy jest przy Royacie, Grona przy Royacie są mniejsze, przy Guyocie większe. Co z resztą parametrów zobaczymy jesienią.

Może być też tak, że jednej odmianie usuwanie wąsów pomaga w parametrach, a innej nie.

Ja usuwam wąsy na których jest szczątkowe grono. Przy okazji zielonego zbioru. Tak gwoli ścisłości.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Sorki Mirku @Zodiak źle to odebralem...ah ta pogoda ha ha

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/

Ja usuwam bo mi się bardzo plączom a jak zdrewnieją owinięte na drucie, to potem jest trudno się pozbyć tych obrączek .
Ale ja mam kilkanaście krzaków,

_________________
per aspera ad astra

Też kiedyś mnie to bardzo frapowało,tez poprawiałem starym wyjadaczom humor
Taka kolej rzeczy Jola

P.

post30711.html?hilit=w%C4%85sy%20PiotrekK#p30711

Robię to tylko i wyłącznie dla lepszych owoców. Czy nie jestem w błędzie to nie wiem. [/quote]

Witam
Zauważyłem że niektóre wąsy z biegiem czasu same ulegają likwidacji i usychając odpadają.
Dzisiej przeglądając Arkadię zauważyłem nawet samolikwidację kwiatostanu ( jednego z dwóch na jednej latorośli) W szklarni wszystkie co nie zaczepione schną i odpadają.Odmiany deserowe.

_________________
Pozdrawiam Józek

Moje naście krzewów Solaris było w zeszłym roku w większości przycięte na sznur, czyli ze stałym ramieniem i faktycznie grona malutkie, w tym roku wszystkie są na guyot.
Co do przycinania wąsów, to myślę że to niepotrzebne kaleczenie rośliny.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona