Gdzieś czytałem, i niestety nie znajdę źródła, że wolniejsze ogrzewanie po przymrozku pomaga przeżyć pąkom. Jednak też nie osłaniałbym niczym od wschodu, chyba że tymczasowo.
Forum można by zasadzić choćby po to, żeby sprawdzić odporność na przemarzanie tej odmiany. Jeśli jest odmianą typu TA czy MF to zimą powinna sobie poradzić.

Koledzy macie rację, brałem to wszystko pod uwagę, parawan z graba posadziłem jakieś 15 m. od najbliższych winorośli, jeśli będzie miał 2-3 m. to nie będzie nic zacieniał, na wschodniej stronie i tak jest górka i las (jakies 250 m dalej) Patrząc na wierzch żywopłotu będę widział odległy las i górkę, a to oznacza że to one są wyżej.

Nad północnym wiatrem się zastanawiałem, siatka wiatrochronna to niezły pomysł, myślałem też od północy posadzić w wyższej formie jakiegoś wczesnego pancerniaka.

Ja polecam pień grabów uciąć na wysokości około metra, a drugi metr z cienkich gałązek. Wówczas w majestacie prawa można wycinać jak się znudzi. Ja mam za drogą ziemię na las, posadziłem jabłonie od północy, a pomiędzy nimi porzeczkę. Nie chodzi tylko o wiatrochron, zapora służy za reflektor dla ciepła, a najlepiej w tej roli sprawdziłby się wał ziemi i trochę murka (akumulacja ciepła) plus ewentualnie krzewy, karłowe drzewka. Myślę że siatka byłaby idealna na wschód i zachód, tam gdzie świeci słońce.
Albo dookoła jako uzupełnienie niskiego murka.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Mam do Kolegów jeszcze pytanie z innej beczki.
Moje krzaki są sadzone w rozstawie 90cm X 150 cm.
To chyba dość gęste nasadzenie, ale pierwotnie brałem pod uwagę:
1.nie marnować miejsca w razie gdyby istniała konieczność postawienia nad nimi tunelu foliowego
(jak się okazało nie ma takiej konieczności, choć tunel kiedyś pewnie powstanie w innym miejscu i z innymi odmianami.)
2. W celu przyspieszenia dojrzewania i polepszenia parametrów owoców chciałem poszczególne krzewy
obciążyć tak w 60-70% w porównaniu do nasadzeń w cieplejszym klimacie.
(precyzyjniej- chcę zostawiać po 1-2 pierwsze (lub lepsze) kwiatostany na latorośl (zależnie od odmiany) a kolejne usuwać.
3.Czy przy kolejnych nasadzeniach zostać przy tej rozstawie, czy zmienić np. na 90X200 lub90X180 lub 100X150 jaka jest możliwa najciaśniejsza rozstawa, gleba u mnie ciężka, gliniasta, obfita w wodę,
międzyrzędzia nie są bronowane ani radłowane, jest tam agrotkanina.
4.MF, LM, Marquette, Frontenac Gris sadziłem zawsze z boku bo wiem że rosną bujnie.

Odległość między rzędami powinna wynosić min 2m. I nie ma tu znaczenia rodzaj gleby. Mniejsze odległości powodują zacienienie. Odległość między krzewami zależy od formy prowadzenia.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

A może ktoś podpowiedzieć precyzyjniej do jakiej formy jaka odległość (mniej więcej) jaką macie odległość minimalną między krzewami. Formy jakie planuję to sznur skośny albo głowa.
Jeśli chodzi o zacienienie, to wszystko będzie prowadzone bardzo nisko 40-130 cm nad ziemią, (jak to było określone "winorośl płożąca")
Rozumiem że wydolność gleby nie ma większego znaczenia przy nasadzeniach gęstszych lub rzadszych,
bardziej chodzi o niezacienianie krzewów i ich zdrowotność(przewiew)?

Jednak ma. Ilością płodnych pąków na krzewie, szczególnie w uprawie szpalerowej, jest dość ściśle związana z powierzchnią dyspozycyjną krzewu.

_________________
****

Czy ktoś może ma dostęp do jakichś danych co do relacji powierzchnia-ilość pąków
To chyba ciężko określić- jeśli w ogóle się da...

Ja akurat chcę zmniejszyć ilość pąków (albo gron) na krzew i dlatego sadziłem gęściej...

Odstępy między rzędami przekładają się na dopuszczalną wysokość szpalerów, szpaler musi mieć mniej niż wynosi rozstaw rzędów. Z kolei wysokość szpaleru wiąże się z ilością liści na latorośli. Następnie powierzchnia liści limituje wielkość plonu, i tak na przeciętne grono 100g potrzebne jest około 7 liści z tym że jak liście duże (Solaris) to może być mniej.
Spróbuj wykorzystać atuty swej lokalizacji, skupić się na odmianach wczesnych (Solaris, Kristaly, Rondo, Forum itp). Odmiany te mogą u ciebie dawać lepsze wino niż w ciepłych lokalizacjach.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Piątek Ryszard w opisach odmian podaje te informacje. W uprawie szpalerowej powierzchnię dyspozycyjną i pąki na łozie można bez problemy policzyć.

_________________
****

Przez ostatnie dni jak wszyscy winogrodnicy, ja również z uwagą śledziłem obecne mrozy. Ku mojemu zdziwieniu (spodziewałem się że nie będzie zimniejszej w Polsce winnicy niż moja) namierzyłem minimalnie -28,4 przy gruncie, okazuje się że byli "lepsi" moja górka jakaś taka ciepła jest...

Rekordy zimna jak najbardziej należą natomiast do niedalekich miejscowości:
Jabłonka jakieś 12 km ode mnie- patrz zdjęcie niżej...

Stacja pomiarowa znajdująca się na Biegunie Zimna Kotliny Orawsko-Nowotarskiej jakieś 30 km ode mnie (profesjonalna ale nieoficjalna stacja pomiarowa) koło Czarnego Dunajca, pokazała -38,7°C, a przy gruncie -42,9°C.

Winorośle są przykryte geowłókniną, oraz 50cm warstwą śniegu (zdjęcie robione wieczorkiem, ale coś niecoś widać) nie kopczykowałem ziemią.

Na wykresie Efento pomiary z ostatnich dwóch nocy w mojej winnicy wykonane na poziomie gruntu (zaraz nad śniegiem).

Ciekawe ile było pod śniegiem. W Twoim przypadku to przynajmniej wiadomo, że co roku łozę trzeba minimum przyszpilić do ziemi.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

U mnie ostatniej nocy woda zostawiona w samochodzie nie zamarzła, ale szczęściem śnieg nie stopniał, jakiś minus musiał być. Muszę dopowiedzieć, że Jezioro Dąbie widzę z okna.
Górka tak ma, że zimą cieplejsza a latem chłodniejsza. Jak kiedyś kupowałem ziemię, to ucieszyłem się że przypadła mi górka.
Stosujesz własny sposób na ochronę zimową, będą więc nowe doświadczenia. Mam nadzieję że tej włókniny nie położyłeś bezpośrednio na pędach, tylko zrobiłeś coś w rodzaju niskiego namiotu nad nimi?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Bo w górach zimą często dochodzi do zjawiska inwersji, czyli, na górce cieplej, w dole zimniej,
aczkolwiek teraz teraz tego zjawiska ponoć było niewiele i na Kasprowym też był mróz.

U mnie na wys. 385 m npm też było cieplej o kilka stopni niż w dole wsi.

Jednak wiosną sytuacja się zmienia i w stosunku do "dołów" mam wiosnę opóźnioną,
latem też mimo iż stok nagrzewa się niesamowicie, powietrze wg przyjezdnych jest bardziej rześkie.


Pisze o tym Twoja pogoda http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... -37-stopni

Cytuj:

Zazwyczaj przy arktycznej masie mamy do czynienia z inwersją, a więc opadaniem zimnego powietrza i wślizgiwaniem się ponad niego cieplejszej masy, która sprawia, że na szczytach jest cieplej niż w dolinach. Jednak temperatura powietrza, które do nas dociera, spada z wysokością.

Sondaż pionowy z Wrocławia wskazuje, że na wysokości 7 kilometrów temperatura wynosi minus 40 stopni, na 8 kilometrach już minus 50 stopni, a na 10 kilometrach aż minus 60 stopni.

Na wyżynach najzimniej było w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie w okolicach Lublińca zmierzono aż minus 28 stopni. Na nizinach najzimniej było w nocy w Suwałkach, minus 27 stopni, a więc identycznie, jak na Kasprowym.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Przeczytałem fragment dotyczący inwersji z książki pt. Pogoda i Klimat. Inwersja - czyli odwrócenie, występuje w zasadzie wyłącznie w okresie krótkiego dnia, kiedy brakuje konwekcyjnych pionowych ruchów powietrza, mieszających je. Rozpogodzenie, na terenach na których występuje wysokie ciśnienie, powoduje nocne wypromieniowanie ciepła, tym samym przy gruncie gromadzi się ciężkie zimne powietrze, a nad nim ciepłe lżejsze, a uwarstwienie to jest stabilne. Charakterystyczne jest to że dym wznosi się do warstwy inwersji, rozdzielającej powietrze ciepłe i zimne i rozściela się tam poziomo. Na terenach wyżynnych panuje wtedy słoneczna i stosunkowo ciepła pogoda, a w dolinach pochmurno i mgliście. Stan ten utrzymuje się dość długo.(opracowane na podstawie: Pogoda i Klimat, Gunter D. Roth)
Przypomniało mi się że zjawisko podobne do inwersji, możemy odczuć w letni słoneczny i bezwietrzny wieczór, a właściwie po nim. Schodząc o zmroku w dół zbocza, dojdziemy do miejsca w którym nagle odczujemy chłód. Tam jest właśnie dolna granica do której można sadzić winorośl.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona