Witam wszystkich
Przechodzę od razu do tematu a mianowicie pierwsze nasadzenie winorośli konkretnie odmian deserowych.
Odziedziczyłem 1500m2 o rozmiarze 48x31 m. Działkę, zarośnięta zakrzewiona i zachwaszona. Po pierwszych pracach wygląda już dużo lepeij krzewa i drzewa poszły pod rębak, na całości zrobiona dość głęboko orka jednoskibowa, bronowanie. Kolejna rzecz to ogrodzenie, siatka powlekana 150cm w trakcie montażu.
Gleba na działce wygląda dość dobrze, długo nic nie było uprawiane może 20 lat, wcześniej rosła tam tylko kukurydza. Zbadałem pH wyszło w granicach 6-7, test Hellinga. W związku z tym że nasadzenie chce wykonać tej wiosny z sadzonek golokorzeniowych przygotowanie pola odpada jedynie sprawa zaprawienie dołków bądź rzędów. Posiadam do dołków Świder ale tylko z końcówka 20cm, czy taki dołek wystarczy czy będzie za mała średnica 20cm. Myślałem jeszcze również żeby wykopać głębsze dołki i na sam dół dać szlakę (grosze spieki) jako izolacje i drenaż od gliny a na to dopiero obornik. Mam dostęp do obornika bydlęcego. Zastanawiakem się jakie wapno bądź kredę użyć, ile tego i gdzie to nasypać w dołek czy po oborniku czy po warstwie ziemi a może na powierzchni pod sadzonek? Oprócz wapna w dołki chce również zrobić wapnowanie całej działki. Mysle zrobić analizę i wtedy uzupełnić składniki nawozowe wg zaleceń a jako porcja startowa obornik w dołku. Planuję obsadzić 2 szpalery przez całą długość działki. Chciałbym pierwszy szparel zrobić blisko siatki nie wiem czy wystarczy 0.5-0.7m czy lepeij odsunąć się dalej? Od samej siatki chciałbym zastosować agrotkanine żeby pozbyć się chwastów i nie trzeba było tam wykaszać.
Posiadam ciągnik ciapka c330 i myślę wykorzystać go w miedzyrzedziach w połączeniu z glebogryzarka.Mam również kosiarkę i możliwość koszenia w miedzyrzedziach. Jaka zrobic odległość między rzędami oraz od końców działki żeby spokojnie tym ciągnie tam przejechać. Czy odległość 2,3-2,4m wystarczy? Działka graniczy z ugorami a z 2 ston jest osłonięta budynkiem i żywopłotem od strony wschodniej oraz północnej.
Planowałem obsadzić ok 50-70 krzaków w rozstawie w rzędzie ok 1.5m. Nie chcę szastać miejscem bo być może w przyszłości będę chciał posadzić różnie przerobowe albo zwiększyć ilość deserów. Odmiany już prawie mam wybrane chciałem rzędy zaczynać od najwcześniejszych do najpóźniej dojrzewających. Na pewno będę chciał też przykrywać jesli zajdzie potrzeba włóknina rośliny i nie wiem czy to ogrodzenie wtedy nie bedzie mi przeszkadzało.
Proszę o rady jak lepeij i praktyczniej to wszystko wykonać, co zmienić. Nie myślałem jeszcze o formie prowadzenia roślin, na pewno wszystko po pierwszym roku na 2-3 oczka i na jesieni postawienie rusztowania z metalowych profili a narazie tyczki bambusowe albo jak się uda metalowe pręty.
Za każdą sugestie będę wdzięczny.

Mam taki sprzęt na wyposażeniu gospodarstwa to czemu go nie używać
Areał śmieszny, wiem ale od czegoś trzeba zacząć.

Odsuń się dalej będzie Ci wygodniej robić opryskiTo chyba też nie najlepszy pomysł bo nie wiesz co będzie się z niej wydzielać, co pobiorą rośliny i skumulują w owocach które Ty na końcu to zjesz. Nie jestem chemikiem i może źle rozumuję ale osobiście bym nie ryzykował.Wapna i obornika w jednym terminie też nie powinno się dawać.

_________________
Grzegorz.

Zastanów się, czy 50-70 deserów to za dużo. Przemyśl od razu odmiany przerobowe, ale wg mnie najważniejsza teraz jest analiza gleby.

Szlaka, żużel chyba zamiennie używane. Produkt końcowy spalonego miału, węgla.

Forum dobre, nawet bardzo dobre.
Chyba jesteś nie w temacie skoro nie wiesz nawet co to jest szlaka, żużel . Wystarczy wpisać w Google albo Wikipedia.
Po ilość Twoich postow wnioskuję że jesteś bardziej doświadczony w temacie winorośli. Chociaż może nie jest to dobry wyznacznik, liczyłem na konkretne i rzeczowe rady, nie o obsypywanie sie brokatem żeby zabłysnąć.
O sposobie który opisałem ze szlaka słyszałem od osoby w która wykłada na uczelni wyższej w dziedzinie rolnictwo, ogrodnictwo.

Tylko żużel żużlowi nierówny:
(Za:HENRYK TERELAK, BARBARA ŻÓRAWSKA)

Przeprowadzone badanie pozwalają na wyciągnięcie następujących
wniosków:
1. Użyty do doświadczeń popiół z węgla brunatnego (Konin — lej 2
i 3) zawierał wapń w ilości około 35% w przeliczeniu na CaO i około
60% magnezu w przeliczeniu na MgO. Odpad ten może być wykorzy-
stywany w rolnictwie jako dobry nawóz wapniowo-magnezowy na gleby
kwaśne i ubogie w magnez.
2. Wprowadzenie do gleby popiołu z węgla brunatnego przez po-
prawienie jej właściwości wpływa korzystnie na plonowanie roślin.
W przeprowadzonych doświadczeniach wazonowych najwyższe plony
roślin na piasku słabo gliniastym z poziomu próchnicznego uzyskano
stosując 15 t popiołu na ha, a na piasku luźnym bezpróchnicznym
5-10 t/ha.
3. Odpad paleniskowy z węgla kamiennego z elektrociepłowni Z.A.
Puławy ze względu na niską w nim zawartość wapnia i magnezu nie
może być brany pod uwagę jako nawóz wapniowy. Może on mieć jed-
nak pewne znaczenie lokalne jako substancja użyźniająca do rekulty-
wacji zdewastowanych gleb lekkich.

Tylko szlaka (żużel) to nie jest to samo co popiół.

_________________
Grzegorz.

W moim przypadku odpad z węgla kamiennego.
Myślę że temat żużlu jest już dogłębnie OBGADANY, i proponuję pozostawić już go w spokoju gdyż jest to wątek mało istotny co do reszty informacji i pytań zawartych w poście.

Cześć Bastej.
Zastanawiam się po co Tobie tyle tych deserówek?
Być może lubisz zajadać...?
U mnie rośnie ok 20 krzewów deserowych i nie możemy tego przejeść.
Skupiłbym się na przerobowych i winie,to fajna przygoda.
Ale to moje zdanie i zrobisz jak Ci w duszy zagra.

C330 super sprawa,tylko zanudzi się przy tych dwóch szpalerach...
Przy siatce zostaw tyle miejsca żebyś mógł swobodnie z opryskiwaczem wejść i pohakać lub kosić trawę,o agro zapomnij.Jak możesz to zostaw tyle miejsca na przejazd tym c330.Winoroślom się nie żałuje...
pH masz ok,nie wiem po co jeszcze wapnować?

Zrobisz wyniki to zamów zaraz zalecenia nawozowe.Wszystko Ci podadzą,nie będziesz nic musiał robić na ślepo.
Swider 20cm to też przesada, 10-15 wystarczy,korzenie i tak docinasz.

Powodzenia!

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Dzięki za rzeczową odpowiedź!
W nawiazaniu do międzyrzędzi,,, kiedy uprawia się glebę (glebogryzarka) a tylko wykaszanie zieleniny to będzie ten sam efekt? Dlaczego nie można używać agrotkanin, widziałem na filmikach że w przydomowych winnicach, uprawach ludzie czasem stosują. Tą tkanine chciałem wyłożyć od strony siatki wlasnie żeby już tam nie wykaszac.
Tak się składa że mam traktorek kosiarkę, kosisko ok80cm i mógłbym zrobić mniejsze przerwy między rzędami. Co do oprykiwacza to równiez do owego traktorka mam opryskiwacz i oprysk to praktycznie przy okazji koszenia . Używam ten sprzęt w uprawie truskawki deserowek na rynnach (koszenie i opryski) i sprawdza się bardzo dobrze.
Narazie te dwa szpalery, wiem że brzmi śmiesznie ale jak pisałem wyżej od czegoś trzeba zacząć... Być może jesienią będzie już ich więcej
Dlaczego tyle deserowek,, hmm jakąs tam wizję dalekosiegajaca w głowie mam, ale dużo pracy przedemna,naraize wolę skupić się na podstawach .

Nie myśl narazie o zadarnianiu i koszeniu.Fakt,że trawa w międzyrzędziach ładnie wygląda ale na to masz czas.
Po posadzeniu ważne żeby pilęgnować glebę wokół sadzonek-odchwaszczenie i spulchnianie tym samym napowietrzanie gleby przynajmniej 2-3 pierwsze lata,później zobaczysz.

Agro w tym wypadku ok. ale 20-30cm od sadzonki żebyś mógł robić to co powyżej.
Mają agro ale też usówają korzenie podpowierzchniowe,szkoda roboty.

U mnie nie usówane(1 krzew w klombie) rosną tuż pod agro na dlugości chyba 4metrów...Ostrzejasza zima i po korzeniach.

Międzyrzędzia musisz mieć odpowiednio szerokie żeby się nie zacieniały te 2m przynajmniej.
Nie uprawiam aż tak deserówek więc jaki rozstaw najlepszy nie powiem ale c330 i tak wymaga min.2m...

Trawa i czarny ugór to dwie różne rzeczy,nie to samo.
Zacznij od czarnego ugoru.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Gdzie wzmianka o nie sadzeniu?
Sadzić,pewnie!
Obornik kolega ma,to w dołki przy sadzeniu dać może, czy też na całość i przyorać.
Ale pisze,że mają być badania glebowe więc będzie wiadomo ile tego obornika dokładnie i ewentualne niedobory w mikro i makro...
To istotne sprawy.
Marzec mamy dopiero...
"Leganco tego" i tak nie będzie odrazu,nigdy nie jest.Czas,czas,czas...

Nie wiem dlaczego piszecie o tym wapnowaniu?
5 pH rozumiem ale przy 7?

_________________
Pozdrawiam
Włodek

O tak,to taki magiczny sprzęt zadowalający...

Zgodzę się,że zróżnicowanie gleby występuje nawet na małym obszarze ale to nie zmienia faktu,że nawet średni wynik z takiego areału, jak wyżej,da bardziej wiarygodny wynik,niż cudo za 14 złoty,które być może akurat jest miarodajne...(miałem takie różne bajery,nie przekonałem się..,)
Nawet zakładając,że działa to co dalej? Zwapnuje albo nie...doda obornika albo nie.
Badania w labie są raczej bardziej kompleksowe,to chyba już jest potwierdzone faktami.

Fakt,że glebę powinno się przygotować wcześniej,przynajmniej ten rok ale wiadomo jak jest...dlatego moim(nie tylko) zdaniem LAB to podstawa,zwłaszcza bez wcześniejszych przygotowań.

Ponadto,próbek można zrobić do woli nawet co metr i dać na badania osobno,jeśli ktoś nadgorliwy...

Obornik napewno nie zaszkodzi i pewnie znajdzie się w zaleceniach.

Kapitan dobrze pisze,o tym już też było.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Wychodzi na to że nie potrzebnie dałem glebę do badania, pH metr za 14 ziko by sprawę załatwił...
,,,, Jondruś będę sadził w tym roku, spokojna Twoja rozczorchana Koleszko.
Rok stracony to stosunkowo nie tak wiele patrząc na niektórych co o kilka lat się cofli i jeszcze tym się przechwalają
Nie zamierzam makaronu mieszać z wapnem, wapno dziś poszło w granulacie po całości.