Teraz jest piątek, 31 października 2025, 05:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 09:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 września 2005, 01:00
Posty: 469
Lokalizacja: ok. Sterdyni - Południowe Podlasie - Winnica "Iwa"
Ja chciał bym zadać inne pytanie w związku z nawożeniem winorośli.Powiedzmy ze mam zamiar przeprowadzić opryski np. Ridomilem i z tym wiąże się pytanie: czy można łączyć środki ochrony roślin z nawozami które miały by być podanie w sposób dolistny ? Łączyć czyli zrobić mieszankę
fungicydów i nawozów.

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 11:15 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mozna łączyć,sa mniejsze uszkodzenia roslin,niektóre nawozy dolistne zwiekszają efektywność stosowanych fungicydów.
Słyszałem o kombinacji Ridomil+macznik.

Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 11:40 
Jesli mogę tylko 3 grosze. Kiedyś kupowałem Hasło Ogrodnicze. Tam był zamieszczany program ochrony roślin i niekiedy tabele mieszania środków z nawozami... W sposób jednoznaczny nie polecam bezkrytycznego mieszania wszelkich środków. To są jednak skomplikowane substancje chemiczne. Uważam że te co do których mamy pewna wiedzę że można mieszać, to mieszać. Te co doktórych nie mamy takiej pewności - wykonać próby i zapisać wyniki. To na zaś. Ziko


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 12:20 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 września 2005, 01:00
Posty: 469
Lokalizacja: ok. Sterdyni - Południowe Podlasie - Winnica "Iwa"
Bardziej mnie interesuje Ridomil + nawóz interwencyjny do winorośli.Mam na myśli taki nawóz - http://www.nasiona24.pl/?action=details ... amp;pr=644

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 12:27 
Można stosować ten nawóz z Ridomilem. To już sprawdzone. Podobnie jest z Dithane, która ma również środek czynny jakim jest mankozeb. Czasami na opisie środków ochrony roślin jest napisane z czym nie można ich mieszać. Istnieją również takie tabele co z czym można łączyć. Sam chciałbym takie tabele ściągnąć w postaci elektronicznej. Może ktoś wie coś na ten temat.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 15:35 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 19 maja 2006, 01:00
Posty: 76
Lokalizacja: Częstochowa
SBYSZEG:
Cytuj:
Wychodzi na to, że najlepsze wino powinno być z upraw na Saharze

Coś w tym jest, ostatecznie w Izraelu winorośl nieźle się udaje a tam wszak latem klimat podobny.
Lub Hiszpanii, zerknij jeszcze raz:
http://www.spaincenter.org/turismo/alba ... ente-4.jpg
A co do „koksowania”. Majowy numer „Kuchni” przynosi nam recenzje (Justyna Bednarek) wina Jean Chartron Saint Aubin 1-er Cru (110 pln) :
"Winnica położona jest pośrodku i w wyższych partiach wzgórza. Takie nasadzenie krzewów winnych sprawia, że korzenie winorośli muszą wnikać bardzo głęboko, nim dostaną się do wód gruntowych. Im dłuższy i bardziej rozbudowany system korzeniowy, tym więcej mineralnych składników z podłoża przenika do rośliny i tym potem większa mineralność oraz bogactwo smaku trunku."
Może nie warto zbyt rozleniwiać roślin li tylko dla pięknego wyglądu i obwitych plonów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 20:57 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 49
Lokalizacja: Włocławek
[quote="SBYSZEG"]
Wychodzi na to, że najlepsze wino powinno być z upraw na Saharze 8) 8) 8) .


gdyby tam cokolwiek dalo sie uprawiac...tylko w oazach rosnie cokolwiek poza sukulentami.
oczywiscie dotyczy tylko sahary wlasciwej, bo z kolei np. w zachodniej klimat bywa zupelnie srodziemnomorski

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 21:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 49
Lokalizacja: Włocławek
[quote="Jacek_P"]
"Winnica położona jest pośrodku i w wyższych partiach wzgórza. Takie nasadzenie krzewów winnych sprawia, że korzenie winorośli muszą wnikać bardzo głęboko, nim dostaną się do wód gruntowych. Im dłuższy i bardziej rozbudowany system korzeniowy, tym więcej mineralnych składników z podłoża przenika do rośliny i tym potem większa mineralność oraz bogactwo smaku trunku."
Może nie warto zbyt rozleniwiać roślin li tylko dla pięknego wyglądu i obwitych plonów.


Dokladnie ten trop rozumowania wywiodła moja rozmówczyni. Mówiła tak: jak korzenie sa dwadziescia centymetrow pod ziemia, to co w tej wodzie jest, poza kwasnym deszczem?

I jeszcze jedno: Polska w porównaniu do poludniowoeuropejskich krajów winiarskich ma bardzo żyzne ziemie. Ba! nawet jak sie przeszedlem swego czasu po paru winnicach na wzgorzu Tokaj, to tamtejsza gleba wygladala bardzo, bardzo ubogo (co innego polnocny stok, bez winnic...). O hiszpanskich nie wspomne.

wiec jak to jest? mit?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 22:23 
[quote="Jacek_P"]SBYSZEG:
Cytuj:
Wychodzi na to, że najlepsze wino powinno być z upraw na Saharze

Coś w tym jest, ostatecznie w Izraelu winorośl nieźle się udaje a tam wszak latem klimat podobny.
Lub Hiszpanii, zerknij jeszcze raz:
http://www.spaincenter.org/turismo/alba ... ente-4.jpg
A co do „koksowania”. Majowy numer „Kuchni” przynosi nam recenzje (Justyna Bednarek) wina Jean Chartron Saint Aubin 1-er Cru (110 pln) :
"Winnica położona jest pośrodku i w wyższych partiach wzgórza. Takie nasadzenie krzewów winnych sprawia, że korzenie winorośli muszą wnikać bardzo głęboko, nim dostaną się do wód gruntowych. Im dłuższy i bardziej rozbudowany system korzeniowy, tym więcej mineralnych składników z podłoża przenika do rośliny i tym potem większa mineralność oraz bogactwo smaku trunku."
Może nie warto zbyt rozleniwiać roślin li tylko dla pięknego wyglądu i obwitych plonów.

Jestem bardzo ostrożny w odniesieniu do podobnych nowinek i przestrzegam przed ich bezkrytycznym przyjmowaniem. Gdyby je stosować, świat chodziłby głodny, a wina starczyłoby dla niewielu wybrańców. Nigdy nie wiadomo o co naprawdę chodzi autorowi takich ciekawostek. Czy o utrzymanie popularnosci medium. Czy o to że najlepsze wino robi się z winorosli rosnącej w Izraelu. Pozdrawiam Ziko.

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2008, 22:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7050
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Najlepsze wina robi się CS rosnących k/Wroclawia (tak ok.50km na południe)
---------------------------------------
Zmęczon już troszku jezdem
Lwowiak

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 22 listopada 2014, 11:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 maja 2013, 20:31
Posty: 200
Lokalizacja: Wrocław/Nysa
Witam
Chciałbym wrócić do tematu łączenia środków co z czym kategorycznie nie można a co juz jest sprawdzone. W różnych wątkach czytałem już o tym ale chciałem trochę podsumować temat a w związku z tym że jesień/zima za oknem plucha to człowiek rozmyśla :)

Jeżeli chodzi np o opryski vs nawożenie dolistne:
1. Czy można łączyć Siarkol z Miedzianem lub Dithane i do tego dodajemy jeszcze w zależności od okresu nawozy: mikrokomplex (z mikroelementami), K2SO4, Substrale +Fe, CaO.... - oczywiście nie chodzi mi o dodanie wszystkich nawozów na raz. Przykładowo wiosna: Siarkol+Dithane+ mikroelementy+Fe, jesien: siarkol+Miedzian+ K2SO4

Próbowałem kilka razy takich mieszanek i "niby" nic sie złego nie działo ( nie jestem w stanie potwierdzić skuteczności bo nie robiłem eksperymentów).

2. Środku układowe typu Amistar, Topsin, Folopan (SNL:), z wyżej wymienionymi nawozami.
Przykład: SNL + mirkokomplex + K2SO4

Na etykietach mało co jest napisane o takich połączeniach. Czy to tylko ja tak kombinuje żeby za jednym opryskiem mieć wszystko na raz i ochrona i nawożenie. Może jednak warto robić te opryski osobno ale czy to będzie różnica piątek - na mączniaki, sobota - nawożenie mikroskładnikami?

Oczywiście wiadomym jest że połączeń środków może być wiele wszystko w zależności od tego jaka jest sytuacja/kondycja na winnicy.

Proszę o radę, może ktoś by się chciał podzielić swoimi miszaninami :)

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO