Witam wszystkich,
Czlowiek nowy, uczy sie dopiero, wiec pytania beda dla niektorych banalne, ale dla mnie kazda opinia bedzie niezwykle pomocna:)
Zaczynam od poczatku... chce zalozyc mala winniczke, nie komercyjnie, ale hobbystycznie. Mam na oku ladna dzialke, aczkolwiek jest ona nieco nachylona ku polnocy - spadek rzedu 1m na 20 m dlugosci.
Zacni forumowicze - wyrazcie swoja opinie... duzy to mankament i czy warto probowac, czy lepiej poszukac innej lokalizacji?
Pozdrawiam,

Bardzo duży.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

problem duży, ale bez przesady.

Jeśli ma to być winniczka nieduża i czysto hobbystyczna to pewnie że próbuj ...

Ja mam winnyczkę z deserówkami - trzydzieści parę krzaków właśnie na delikatnym północnym stoku - z dojrzewaniem nie było problemu.

JAk się nie ma ideału to się rzeźbi w tym co sie ma ...

Pozdrawiam
MILBAS

Mając dzisiejszą wiedzę wielu z nas wzieło by spychacz i trochę poprawiło naturę . W koncu lodowiec nie grzeszył inteligencją . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Sposób uprawy jest też bardzo ważny.Teoretycznie mam b.dobry kawałek pola ,wręcz wymarzony .Stok południowo-zachodni ,otoczony lasem od północy i wschodu,nachylenie ok 40% .w dole poniżej 200m jest rzeczka i jeziorko.
Ale co z tego jak to jest poza kontrolą ,daleko,sam piach.Dlatego winnicę mam w mniej dogodnym miejscu ,blisko domu.
Trzeba pryskać,nawozić ,uprawiać glebę,przycinać .Naprawdę takich miejsc tak mocno pofałdowanych na mazurach
i suwalszczyźnie mało.Miejscowi rolnicy nie chcą tego uprawiać.

Skoro działka jest dopiero na oku i można poszukać w bliskiej okolicy innej lokalizacji, to może warto poszukać lepszej

Znajomy z Dniepropietrowska ma dwie działki. Jedną na stromym stoku północno-wschodnim, ale jest tam ciepło, bo w górze, dość wysoko nad dniem dolinki. Drugą ma na stoku południowo-zachodnim, ale na dole i tam jest dużo chłodniej. I tak się zastanawiam, która z nich jest lepsza? Na pewno warto poszukać innej działki, bardziej słonecznej, ale przede wszystkim powinna być "ciepła" w porównaniu z okolicą. Warto wybrać się rano na grzyby i zobaczyć gdzie nie ma już chmur/mgieł.

Pozdrawiam
Zdzich

Ja mam dom i działkę na szczycie niewielkiego, wręcz nieistotnego wzniesienia. Mam dwa poletka oddzielone od siebie pasem krzaków. Pierwsze poletko jest na północnym minimalnym stoku, nieosłonięte niemal zupełnie (jeszcze żywopłot za niski). Drugie znajduje się idealnie na szczycie owego wzniesienia, od wschodu osłonięte jest zabudowaniami, a w około rośnie pas krzaków i drzew. Mimo że dzieli je zaledwie kilka metrów warunki są zupełnie inne. Dwie noce temu temperatura na północnym poletku wynosiła 1,5'C gdy na osłoniętej górce 4,4'C. Bywało że temperatura między poletkami różniła się nawet o 8'C. Te kilka stopni bywa kluczowe dla majowych i jesiennych przymrozków.

Ja też bym poszukał na Twoim miejscu innej działki, jeśli masz taką możliwość. Ale z dojrzewaniem wczesnych deserówek nie powinieneś mieć problemu. Większy problem mogą stanowić wiosenne i jesienne przymrozki, przynajmniej na Lubelszczyźnie.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Dzięki wszystkim za głos w dyskusji.
Problem tkwi w tym, ze działka, o której piszę mogłaby trafić w moje ręce za darmo. Inna lokalizacja wiąże się z zakupem działki, a ceny w naszym mieście są spore, nie wspominając o dostępności. Muszę przetrawić całą tą sytuację i coś zdecydować.

Pozdrawiam,

5 cm na1 m to nie jest moin zdaniem dużo, sęk w tym że w stronę północy. Ja bym próbował mimo takiej niedogodności