Sczytałem pastylki i bardzo się zdziwiłem różnicą temperatur w gruncie i tunelu. W ogrodzie było o pierwszej w nocy -15,5C a w tunelu -3,5C. Bardzo duża różnica.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Zapewne na folii leży śnieg. Jeśli w tunelu jest sucho i nie wytwarza się dodatkowa warstwa izolacyjna w postaci szronu to różnic
w temperaturze nie ma, a często w tunelu jest zimniej niż na zewnątrz. Czy ktoś też to zauważył? Jestem ciekaw jak to wytłumaczyć?

Różnica 12 *C też mnie dziwi. Nigdy nie zaobserwowałem aby w tunelu było zimniej jak na powietrzu. Sprawdzałem jakieś 2 godziny temu wietrzony cały dzień tunel (nie było w nim ogrzanego słońcem powietrza). Temp. tunelu - 2,3 *C , na zewnątrz -7,3*C. Prawda, że wilgotność powietrza ok 70%.

_________________
****

Mierzę zbyt krótko aby wyciągnąć jakieś daleko idące wnioski. Przy otwartym tunelu i braku pokrywy śnieżnej miałem tak średnio 2-3 stopnie cieplej w tunelu w nocy jak i dzień. Wyjątkiem był czas kiedy w tunelu zalegał jeszcze śnieg, który powodował, że faktycznie w tunelu miałem chłodniej zwłaszcza nocą. Wczoraj chcąc sprawdzić jak będzie przy silnych mrozach pierwszy raz tej zimy zamknąłem tunel choć nieszczelności były. Na tunelu leży warstwa śniegu a grunt w nim jest solidnie nawodniony i też był od wewnątrz szron.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Normalne.
Nagrzana ziemia + śnieg na folii + szron od środka...
U mnie podobnie .

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Na razie bym nie przesadzał. Co tam się miało by rozhartować skoro nic nie ruszyło - zima trwa. U mnie ledwo co wyszły na 2 cm tulipany i krokusy z ziemi. Jagoda kamczacka nawet nie raczyła nabrzmieć. A mam też doniczki z tą rośliną w nieogrzewanym pomieszczeniu, i przy 5 stopniach w plusie ruszyły, jak trochę ostatnio się ociepliło i było 10 stopni w tym pomieszczeniu, to liście już spore i już widać pąki kwiatowe...tymczasem na dworze NIC się nie dzieje. A to jedna z najwcześniejszych roślin, gdzie rusza wegetacja. Liczy się średnia, w pomieszczeniu jest stała temp. a na dworze przez chwile było ciepło, w dzień, parę godzin, parę dni. Więc to, że tam trochę poświeciło słońce i był mały plus to było przyjemne dla człowieka, ale dla roślin w ogrodzie - zima trwa.

Obawiam się, że stopień uśpienia winorośli w marcu jest jednak inny niż w lutym, tym bardziej, że były bardzo ciepłe dni. Nie wiem czy mam rację, ale to mnie martwi. U nas przez 2 noce było -20. Dziś "tylko"
-12. Zawsze najniższa była tuż przed wschodem słońca.

Tak się cieszyłam, że zima lekka, choć raz.... Tymczasem chciałoby się powiedzieć - Nie chwal dnia przed wschodem słońca.

Ciekawa jestem czy drzewka nie potrzaskają, słońce praży codziennie od świtu.

U mnie zima trzyma równo. Nie ma długotrwałych ociepleń, ani silnych mrozów. Trzydniowe ocieplenie nie miało żadnego wpływu na rozhartowanie. Choć w fazie spoczynku wymuszonego, w jakiej zapewne znajduje się już winorośl, odporność na mróz jest już nieco mniejsza.
Dziś rano szuflowałem zaspy żeby żona mogła wyjechać do pracy. Było zaledwie -6, ale na dworze szaleje śnieżna wichura. Trudno uwierzyć że za niespełna tydzień będzie wiosna.
Z drugiej strony cieszę się obfitymi opadami śniegu który ładnie topnieje i dosypuje go znowu co chwilę. Może zasili trochę grunt i złagodzi objawy suszy, która już drugi rok daje mi się we znaki.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

U nas zamieć śniegu miejscami do pasa .Zasypuje ślady prawie natychmiast . To dobrze bo jak było ciepło wyciągłem łozę z ziemi. Na szczęscie nie zdążyłem przywiązać łozy i odrzucić ziemi [to potrwa pare dni].Temperatura -6[rano na drogowej ,bo tak wiało w oczy ze zapomniałem popatrzeć na termometr zewnętrzny] ,więc raczej spoko.

_________________
ga ga chwała bohaterom

U nas niebo czyste jak w lipcu i słońce operuje. Lekki mrozik. Min. w nocy -8,4*C.

_________________
****

U mnie o 6,30 było -8 ale wichura taka, że odczucie jest jakby było -15. Ciekawe co u shrona nic nie pisze a w tv mówili, że w jego okolicy było wczoraj w nocy -25.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Na Mazurach trochę odpuściło ,było o 5 rano -8, ale mamy wiaterek.
Pozdrawiam!

Dziś rano się zdziwiłem widząc jak jest biało za oknem,spadło chyba z 20cm śniegu i o 6.00 było -6.5 a juz miałem nadzieje że powrót zimy z północy do mnie nie dotrze,niestety dopadła i mnie

Na Podkarpaciu to samo,masa śniegu i silny wiatr .Jestem teraz odcięty od świata bo drogi zawalone są śniegiem.Cała zima tak mi się nie dokuczyła jak ostatnia doba,naporu śniegu nie wytrzymał dach tunelu i zawalił się do środka.Godzinę temu w końcu przestało padać.

Jest dobrze! U mnie śniegu do wysokości pierwszych drutów i chociaż od wczorajszego popołudnia biegam z łopatą śniegową wokół domu, cieszę się, że gruba warstwa śniegu zabezpieczy moje rośliny przed zapowiadanymi mrozami.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany