Teraz jest niedziela, 27 kwietnia 2025, 17:29

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 15:52 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 marca 2008, 01:00
Posty: 17
Lokalizacja: Rzeszów
Mam do was poważne pytanie, jak to jest z mrozoodpornością winorośli? Czy w podanych temperaturach będących granicą wytrzymałości przemarzaniu ulegają tylko jednoroczne łozy, a raczej tylko oczka? A co się dzieje z wieloletnim drewnem, jaką ono ma granicę wytrzymałości mrozowej ? Czy macie jakieś dane na ten temat ???
Czy dolne węzły mają wyższą odporność mrozową, dlatego że wcześniej drewnieją?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 17:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
W opisach odmian u Krzewińskich podają, że te temperatury dotyczą częsci nadziemnej krzewu, więc chyba i pąków i całych latorośli. Chociaż to są temperatury graniczne to jednak różnie to bywa w praktyce w zależności od miejsca posadzenia, naturalnych osłon przed mroźnymi wiatrami. U mnie przy południowej ścianie przezimował już kilka lat Muskat Letni bez okrywania i w tym roku ma pierwsze gronka. Krzewińscy mają obie winniczki osłonięte ścianą gęsto posadzonych tuji, czy jakichś innych iglaków. Myślę, że to osłona przed mroźnymi wiatrami, przez co w winniczce jest zaciszne miejsce. Mam dużo odmian w granicach -20 i te dla pewności przykryję na zimę bo żadnych naturalnych osłon nie mam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 17:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Lantan, a słyszałeś o metodzie ochrony krzewów przed mrozem przez okrywanie tzw pędu zimowego?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 18:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 marca 2008, 01:00
Posty: 17
Lokalizacja: Rzeszów
Czy zaobserwowaliście lepszą mrozoodporność pąków położonych w przynasadowej części (na początku) łozy, czyli teoretycznie lepiej zdrewniałych ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 19:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
Taka np. Arkadia ma określoną wytrzymałość do -22 C, a była tutaj mowa na forum,że potrafiła przemarznąć przy -18 st.C przy mrożnych wiatrach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 20:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Kapitanie nie znam tej metody okrywania zimowego pąka, myślałem raczej o okryciu całego ramienia poziomego po odcięciu łóz na sztoberki. Tak więc możesz zapodać ten sposób. Dzisiaj znowu miałem szczęście i z kiścią winogron ciemnych w sklepie, trafił mi się kawałek łozy z jednym oczkiem, więc nie czekałem długo aż zaschnie, tylko pokaleczyłem łozę poniżej pąka maźnąłem ukorzeniaczem i do doniczki jak dwa lata tamu z podobnym kawałkiem, tylko z białych gron. Dziasiaj ten z białych wsadzony do gruntu ma metrowe przyrosty i przeżył dwie zimy bez okrywania. Więc myślę, że z tym ciemnym też mi się uda. Co do tego jasnego to może być dowodem na różne mrozoodporności. Bo jeśli był importowany z Włoch, to klimat ich, a nasz bez porównania, a jednak przezimował i ma się dobrze. Tej zimy też go nie okryję niech się przyzwyczaja do naszych warunków. A o losie ciemnego dziś posadzonego dam znać jak ruszy pączek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2008, 21:20 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2008, 01:00
Posty: 317
Lokalizacja: Jasło
Kapitanie nie znam tej metody okrywania zimowego pąka,

Myślę, że Kapitanowi chodziło o wyprowadzanie pędu zimowego, który się na zimę przykrywa, z przeznaczeniem na wyprowadzenie rośliny w razie wymarznięcia części nadziemnej. Też tak robiłem kilkanaście lat temu, kiedy posadziłem pierwsze odmiany wrażliwe na mróz. Teraz okrywam całe rośliny.

Waldek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 sierpnia 2008, 19:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3936
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="rimo"]Mam do was poważne pytanie, jak to jest z mrozoodpornością winorośli?


No właśnie ! Co to jest mrozoodporność winorosli ? Temperatura przy której krzew is dead ? A może kiedy padnie 50 % pąków ? A może kiedy padnie 0% pąków ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 sierpnia 2008, 20:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="DW"][quote="rimo"]Mam do was poważne pytanie, jak to jest z mrozoodpornością winorośli?


No właśnie ! Co to jest mrozoodporność winorosli ? Temperatura przy której krzew is dead ? A może kiedy padnie 50 % pąków ? A może kiedy padnie 0% pąków ?

To jest temperatura przy której krzew jest dead i nie będzie miał owoców i będzie musiał odbić z części podziemnej albo ze starego drewna. Taka jest przynajmniej moja definicja. Można ją zmienić dowolnie 8)
Ale podłączę się pod Twoje wątpliwości - rosjanie rozróżniają w tym temacie 2 odporności - mrozoodporność i zimoodporność. Ta pierwsza jest odpornością na krótkotrwałe mrozy, ta druga na "długie zimowe wieczory"
Pewnie masz Danielu wiadomości ile wytrzyma człowiek sesję krioterapii przy -40 st, ale zostaw tego delikwenta na 5 godzin przy -10 st ...

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 sierpnia 2008, 23:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="rimo"]Mam do was poważne pytanie, jak to jest z mrozoodpornością winorośli? Czy w podanych temperaturach będących granicą wytrzymałości przemarzaniu ulegają tylko jednoroczne łozy, a raczej tylko oczka? A co się dzieje z wieloletnim drewnem, jaką ono ma granicę wytrzymałości mrozowej ? Czy macie jakieś dane na ten temat ???
Czy dolne węzły mają wyższą odporność mrozową, dlatego że wcześniej drewnieją?

J.Lisek w swych książkach i artykułach podaje wytrzymałość pąków na przemarzanie.Ja to przyjmuję jako mrozoodporność
Jednoroczne łozy są najmniej odporne na niskie temperatury.
A najbardziej końcówki tych łóz (te najmniej zdrewniałe)
Poszczególne odmiany różnie drewnieją.
Ważną cechą w naszych warunkach jest wczesne drewnienie łozy.
Wieloletnie pnie i ramiona wytrzymują o kilka do kilkunastu stopni niższą
temperaturę niż pąki i łoza.
Moja winorośl Skarb Panoni padła (pień) dopiero przy -31st.C (2006rok)
Pąki wytrzymują -18st.C

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 12 sierpnia 2008, 20:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 marca 2008, 01:00
Posty: 17
Lokalizacja: Rzeszów
No właśnie do tego zmierzam. Jeśli dolna część łozy wcześniej drewnieje i jest bardziej odporna na przemarznięcie to dlaczego wszyscy „profesjonaliści” zalecają prowadzenie winorośli w formie Guyota, a nie np. głowy mimo że większość odmian dobrze zawiązuje pąki kwiatowe na dolnych oczkach (wliczając w to nawet osławionego Marechal Foch). Tego kompletnie nie mogę zrozumieć. Przecież mniejszą wydajność z pojedynczej rośliny można skompensować gęstszym nasadzeniem. Poza tym o łatwości okrywania już nie wspomnę. Do tego dochodzi wada każdej długiej formy czyli duże różnice w czasie dojrzewania poszczególnych gron co pogarsza jakość wina.
PS. Do mrozoodporności dodałbym jeszcze odporność młodych latorośli na przymrozki wiosenne. Taki MF z dobrze rozwiniętymi pąkami znosił u mnie -4 st.C , a Krystaly przemarzała z ledwo nabrzmiałymi pąkami przy 0 st.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 12 sierpnia 2008, 21:49 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 czerwca 2007, 01:00
Posty: 83
Lokalizacja: Rzeszów
[quote="rimo"]No właśnie do tego zmierzam. Jeśli dolna część łozy wcześniej drewnieje i jest bardziej odporna na przemarznięcie to dlaczego wszyscy „profesjonaliści” zalecają prowadzenie winorośli w formie Guyota, a nie np. głowy mimo że większość odmian dobrze zawiązuje pąki kwiatowe na dolnych oczkach (wliczając w to nawet osławionego Marechal Foch). Tego kompletnie nie mogę zrozumieć.


Dobre pytanie.
Myślę że wyższe formy prowadzenia (w tym Guyot) mają inne zalety niż łatwość okrywania na zimę. Myślę tu przede wszystkim o mniejszym narażeniu na choroby grzybowe gron będące wynikiem większego oddalenia od gruntu (czyli także od traw, chwastów) będących "akumulatorem" wilgoci.
Wyższe formy i dłuższa łoza zapewnia także lepsza przewiewność krzewu niż "głowa".
Ma to znaczenie szczególnie na bardziej zwartych glebach (a takich w na Podkarpaciu sporo). Poza tym na Rzeszowszczyźnie jest ciepło ale też często pada. Czyli mączniak rzekomy rządzi.
Próbowałem na kilku krzakach krótkiej, przygruntowej formy - miała być głowa ale wyszło chyba krzaczasta.
Kompletna porażka. Glebę mam zbita, zasobną w wodę. Trawa i chwasty rosną jak szalone. Ciągle mus dłubać glebogryzarką, motyką albo matę szkółkarską rozłożyć. Na gryzarkę i motykę ma mało czasu (ograniczam się do 2-3 razy w sezonie) a na matę nie mam środków.
Poza tym jak zauważyłem u sąsiadów - mata wieczorem staje sie istnym "lotniskiem" dla ślimaków.
Nie wiem jak przyrasta Marechal Foch - ale jest to siostrzana odmiana Leon Millot którą uprawiam i cenię. Zaprawdę powiadam - SZACUN taki naprawdę z wygoloną głową, krótkim karkiem i złotym łańcuchem na czarnym golfie temu kto okiełzna tego AGENTA w krótkiej formie!
Toż nawet zeszłoroczny patyk wsadzony w ziemię ma teraz ponad 1m zielonego przyrostu. Zeszłoroczne sadzonki mają w tym momencie 2,0 do 2,5m prowadzone na dwie łozy.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 13 sierpnia 2008, 07:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="waldekpodkarpacie"]Kapitanie nie znam tej metody okrywania zimowego pąka,

Myślę, że Kapitanowi chodziło o wyprowadzanie pędu zimowego, który się na zimę przykrywa, z przeznaczeniem na wyprowadzenie rośliny w razie wymarznięcia części nadziemnej. Też tak robiłem kilkanaście lat temu, kiedy posadziłem pierwsze odmiany wrażliwe na mróz. Teraz okrywam całe rośliny.

Waldek

Dokładnie o to. Dodam, że taką latorośl wyprowadza się z mozliwie najniższego miejsca na krzewie. Ja już teraż "układam" je sobie tak, żeby przed zdrewnieniem miały jak najlepsze do okrycia ułożenie. Jeżeli krzew nie przemarznie to pęd usunę, lub zorbię z niego odkład.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 13 sierpnia 2008, 19:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="rimo"]No właśnie do tego zmierzam. Jeśli dolna część łozy wcześniej drewnieje i jest bardziej odporna na przemarznięcie to dlaczego wszyscy „profesjonaliści” zalecają prowadzenie winorośli w formie Guyota, a nie np. głowy mimo że większość odmian dobrze zawiązuje pąki kwiatowe na dolnych oczkach (wliczając w to nawet osławionego Marechal Foch). Tego kompletnie nie mogę zrozumieć. Przecież mniejszą wydajność z pojedynczej rośliny można skompensować gęstszym nasadzeniem. Poza tym o łatwości okrywania już nie wspomnę. Do tego dochodzi wada każdej długiej formy czyli duże różnice w czasie dojrzewania poszczególnych gron co pogarsza jakość wina.
PS. Do mrozoodporności dodałbym jeszcze odporność młodych latorośli na przymrozki wiosenne. Taki MF z dobrze rozwiniętymi pąkami znosił u mnie -4 st.C , a Krystaly przemarzała z ledwo nabrzmiałymi pąkami przy 0 st.C.

CNOTLIWY już Ci w zasadzie odpowiedział na Twoje wątpliwości.
Dodam do tego
Są odmiany silnie rosnące jak np. wymieniony przez Ciebie Marechal Foch (ale nie tylko ta odmiana)
Prowadzenie jej w formie głowy (na 3kg z krzewu) to dżungla .
Dlatego w większości książek i artykułów zalecana forma prowadzenia dla takich odmian to kurtyna.
Jest to odmiana mrozoodporna , dobrze drewnieje przed zimą i nie potrzeba jej okrywać w naszych warunkach klimatycznych

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 13 sierpnia 2008, 21:04 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 marca 2008, 01:00
Posty: 17
Lokalizacja: Rzeszów
Przyznaję, że trochę przesadziłem z prowadzeniem MF w formie głowy, bo akurat ta odmiana jest wyjątkowo odporna na mrozy i wiosenne przymrozki. Ale cały czas dążę do tego jaką formę wybrać aby dało się łatwo technicznie okryć lub przyorać rośliny w dużych nasadzeniach. Nikt z was nie wmówi mi, że w tym roku nie miał strat z powodu wiosennych przymrozków (mam na myśli nasadzenia w polach, a nie przy domu pod murem). Myślę, że właśnie wiosenne przymrozki stanowią największą zmorę polskiego klimatu.
A jeśli chodzi o prowadzenie roślin w formie czystego Guyot’a to ta forma ma zawsze wadę polegającą na różnicach w okresie dojrzewania poszczególnych gron.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mcz, suszi, Yandex [Bot] i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO