Teraz jest czwartek, 8 maja 2025, 09:23

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 29  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 10:40 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 14 stycznia 2011, 22:04
Posty: 242
Lokalizacja: południowe okolice Łodzi
U mnie pod Łodzią dziś o 5:30 było - 7,2 . Jednoroczne sadzonki przykryte obciętym PET'em potem szmatą , a na to dwie duże plastykowe donice przetrwały bez problemu.Jedyne straty to sadzonka Nero obłamana ze wszystkich już ładnych 4-5 cm szparagów przy tych zabiegach.
Przymrozek był solidny, poległa Beta na płocie u sąsiada, oraz wymroziło wszystkie pędy młodego dębu, nawet na wys ponad 2 m

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 10:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
shron napisał(a):
Kuba, Piotr: pod tymi kartonami nic Wam nie przemarzło? Pytam na przyszły rok, bo zamgławianie u mnie niestety odpada (nie mieszkam przy winnicy).


Sprawdzałem losowo, wszystko OK. W ubiegłym roku deserowe okryłem, a przerobowe zamgławiałem, z tym że było to w fazie pękajacych i dopiero rozwijajacych się paków. W tym roku latorośle miały po 5-10 cm i obawiałem się, że pod ciężarem lodu się powyłamują.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 12:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
olmek napisał(a):
Nie, nie odkrywam. Zostanie tak do soboty.
Tak przy okazji, na wysokości dolnego drutu ( 25 cm) termometr zanotował minimalną temperaturę -3,7C, na tej samej wysokości w kartonowym namiocie +1,7C


A gdzie się podziała mata? Też poszła na okrycie?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 12:35 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 października 2009, 01:00
Posty: 451
Lokalizacja: okolice Tucholi
A ja te łozy, które mają pąki różowe i mało rozwinięte przysypałem ziemią (5cm) a te co miały już fazę kilku zielonych listków nakryłem plastikowymi korytkami na kwiaty (80-90cm) i obsypałem boki ziemią oraz jeszcze do góry na dno korytka aby zakryć dziurki do usuwania nadmiaru wody. Sposób sprawdzony.
Ps u mnie łozy walają się po ziemi. Na druty idą w połowie maja po przymrozkach.
Nie ma sensu się spieszyć. Wystarczy 10 korytek lub innego materiału którym można przykryć dobrze rozwinięte pąki i obsypać ziemią (ten sposób zabezpieczy nawet do -8'C a w środku zawsze będzie na plusie). Fakt jest to pracochłonne ale nie bardziej jak rozwijanie kartonów które na wietrze potrafią pouszkadzać zielone pędy.
Dwa dni bez światła też nie zaszkodzi roślinom. Ziemia świetnie akumuluje ciepło w dni z przymrozkami ale słoneczne

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 12:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Misza napisał(a):
A gdzie się podziała mata? Też poszła na okrycie?


Mata zwinięta spokojnie czeka, rozkładam ją dopiero w drugiej połowie maja. Po pierwsze - do tego czasu nie chcę przyspieszać wegetacji, trudniej się okrywa, kiedy są zbyt duże przyrosty, po drugie - podczas okrywania trzeba tu i ówdzie podsypać trochę ziemi, przeszkadzałaby tylko.

P.S. Kilka młodych krzewów okryłem podwójnie plastikowymi pojemnikami po farbie ( mniejszy i większy), niestety dla Wiktorii okazało się to niewystarczające - wiszą flaki :x , na szczęście nie wszystkie pąki zdążyły się rozwinąć.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 13:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
castleman napisał(a):
@aguskac http://img171.imageshack.us/i/p1240086.jpg/ , to na ścianach wygląda jakbyś białe flagi wywiesiła, ale każdy sposób jest dobry w walce o przetrwanie ;)
Pomogło :) Te nie zmarzły , inne w szczerym polu owinięte po 10 razy agro padły :evil:
Jednak ściana robi swoje. Ale już to co wystawało poza białą flagę :mrgreen: zmarzło

Kuba , ja planowałam okrywać dokładnie tak jak Ty. Mam pół szopy kartonów. Jednak śnieg w listopadzie sprawił, że nie okryłam na zimę i teraz po prostu nie miałam co okrywać !!!! :?

Cieszę się, że przetestowałeś skuteczność, w takim razie będą czekać na stryszku na kolejną wiosnę :P Bałam się, że napiszesz, że nie zdały egzaminu, wtedy już nie byłoby chyba po co ich trzymać.
U nas rano zaczął walić śnieg z deszczem i też musiałam biegiem zdejmować okrycia, by nie połamały roślin.


Ostatnio edytowano środa, 4 maja 2011, 14:16 przez aguskac, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 14:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Nie chciałbym zapeszyć - ale jak na razie to okazuje się, że mieszkam w najcieplejszym rejonie Polski. Jak na razie najzimniej było dzisiejszej nocy - przy gruncie w moim ogródku +0,7 st.C. Mam okryte tylko najbardziej rozwinięte deserówki spod Pd ściany i kilka vinifer, reszta czeka na Zmiłowanie Boże - oby do soboty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 14:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 484
Lokalizacja: Wrocław
Masz prawie tak cieplo jak u Dolnoslazaka :)

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 14:40 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 października 2009, 01:00
Posty: 451
Lokalizacja: okolice Tucholi
aguskac napisał(a):
Pomogło :) Te nie zmarzły , inne w szczerym polu owinięte po 10 razy agro padły :evil:
Jednak ściana robi swoje. Ale już to co wystawało poza białą flagę :mrgreen: zmarzło

Ściana z cegły (nie ocieplana styropianem) działa jak piec akumulacyjny. Nagrzewa się w dzień i oddaje ciepło nocą. Tego nie zrobi żadna folia. Wieczorami można sprawdzić siadając latem na nagrzane (gorące) schody które w dzień są nagrzewane słońcem.
Ja u mnie wykorzystałem wczoraj po południu puste (jeszcze) korytka do kwiatów balkonowych (pisałem na ten temat wcześniej).
Jutro sprawdzę skuteczność, bo tej nocy ma być też nawet -6 przy gruncie u mnie (Chojnice - Tuchola). Ostaniej nocy już o godz 24:00 było -1,5'C. Rano nie sprawdzałem
Jednak sprawdzając kwiaty na wiśniach i śliwach nie stwierdziłem większych uszkodzeń. Okaże się za kilka dni jak zawiązki wyglądają (na szczęście u mnie dopiero kwitnienie).

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 15:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Wczoraj, przed samym wieczorem pojechałam na ogródek. Opryskałam Asahi wszystko jak leci: wiśnie, czereśnie, borówki, truskawki i oczywiście winorośl. Może to coś dało, a może nie - przed wieczorem sprawdzę.
Okryłam wszystkie winorośle, które zdołałam przygiąć do ziemi, młodzież obłożyłam zielonym przedplonem, a pergoli nie okrywałam. Zdrowaśki odmawiałam :D

We Wrocławiu na Strachowicach zanotowano -2 na 2 m i -4 przy gruncie.

Dolnoślonzak, ja nie wiem, gdzie Ty mierzysz tą temperaturę. W Opolu zanotowano identyczne wartości, jak we Wrocławiu, a Ty ponoć mieszkasz pomiędzy Wrockiem a Opolem. http://www.weatheronline.pl/weather/map ... 7600&CEL=C
Gratuluję zatem wyboru idealnego siedliska.
Edit: i zdradź nam tajemnicę, dlaczego u Ciebie jest cieplej, niż w okolicznych stacjach meteo. Chętnie czegoś się nauczymy.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Ostatnio edytowano środa, 4 maja 2011, 15:47 przez kuneg, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 15:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 1 sierpnia 2010, 13:47
Posty: 135
Lokalizacja: Warszawa
Na pociesznie mogę wam powiedzieć, że lat temu z górą 20, byłem w cieplejszych regionach świata, tam gdzie rosną palmy i wyobraźcie sobie spadł tam śnieg.
Taki solidny. Warstwa ze 30 cm. A zadymka śnieżna była taka jak już dawno nie widziałem. Dorośli bawili się śniegiem jak dzieci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 15:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
aguskac napisał(a):
Bałam się, że napiszesz, że nie zdały egzaminu, wtedy już nie byłoby chyba po co ich trzymać.


Lucyno, zupełnie niepotrzebnie się bałaś :wink: Kartonów używam regularnie od 2007 roku i zawsze chwaliłem ich skuteczność. Na początku pamiętnego maja 2006, kiedy było u mnie -6C przetrwały tylko te krzewy, które okryłem pudłami kartonowymi.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 16:03 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2008, 01:00
Posty: 570
Lokalizacja: mazury/k mikołajek
no to chyba tej nocy i my dostaniemy po...celsjuszu.

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 16:09 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
Ochrona sadów przed przymrozkami. Firma Ghent Supply z Belgii, przedstawiająca się jako światowy lider w produkcji urządzeń z tej dziedziny, proponowała polskim sadownikom wiatraki marki Orchard-Rite. Maszyny te wyposażone są w śmigło o długości do 6 m z tworzywa sztucznego, mocowane na stalowym maszcie i napędzane silnikiem benzynowym, na olej napędowy lub gaz płynny. Model Orchard-Rite 2050, którego moc śmigła sięga
185 KM, ma wystarczyć do ochrony sadu jabłoniowego o powierzchni 6,5?7 ha (w przypadku borówki wysokiej ? do 8 ha). Według Jana Bosmansa z Ghent Supply (fot. 2), zadowalające plony można zebrać z sadów chronionych wiatrakami Orchard-Rite nawet przy spadku temperatury do ?8°C. Największy model tego urządzenia ma kosztować (ceny brutto) około 20?25 tys. euro (w przypadku silnika na gaz płynny ? zużycie paliwa wynosi mniej więcej 63 l/godz.). Wiatraki te mogą służyć także ? opcje za dopłatą ? do chłodzenia sadu w lecie (niewielka ilość wody jest rozpylana wraz ze strumieniem powietrza) lub dogrzewania (ciepło wytwarzane jest z palnika gazowego) w przypadku spadku temperatury, który jest skutkiem przymrozku adwekcyjnego (gdy nie ma różnicy temperatury pomiędzy warstwami powietrza przy gruncie i powyżej, samo wymieszanie powietrza nie ochroni uprawy).


Fot. 2. Jan Bosmans z firmy Ghent Supply oferował urządzenia do ochrony sadów
przed przymrozkami

Wiatraki do ochrony sadów przed przymrozkami prezentował także M. Barier właściciel francuskiej firmy Mecagri. Jego urządzenia oferowane pod marką Eole mogą być napędzane silnikiem spalinowym o mocy 132 KM lub od WOM ciągnika (o mocy co najmniej 170 KM ? fot. 3). Wieża (o wysokości 10,5 m) ze śmigłem (długość ? 5,4 m; do 590 obrotów na minutę) napędzana silnikiem ciągnika kosztuje około 19 500 euro, silnik spalinowy ? od 12 390 euro. Za 8180 euro można powiększyć zestaw o piec używany do ogrzewania powietrza (fot. 4) w przypadku przymrozków adwekcyjnych (można podnieść temperaturę o 2oC na powierzchni około 5 ha).


Fot. 3. Francuski wiatrak Eole napędzany od WOM ciągnika


Fot. 4. Urządzenie może współpracować z palnikiem do ogrzewania powietrza

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 maja 2011, 16:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
Środa, godz. 5.00 tylko -3 na wysokości 1,2 metra. Po powrocie z pracy przeprowadziłem obchód wszystkich krzewów i stwierdziłem około 90% uszkodzeń. Ciekawe jest to, że największe uszkodzenia wystąpiły na wysokości 0,7- 1,4 metra, a mniejsze przy niskim prowadzeniu :shock: Może ktoś mnie oświeci i przy okazji przekona o celowości wysokiego prowadzenia :)

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 29  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], polneo i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO