Teraz jest środa, 25 czerwca 2025, 14:27

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 9 maja 2005, 14:22 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lipca 2004, 01:00
Posty: 88
Lokalizacja: W-wa; winorośl: Ostrów Maz. (okolice)
W zeszłym roku przykryłem swoje niewielkie krzaczki słomą a na to ziemię i mam efekt! Pierwszego maja odkryłem i wszędzie piękne latorośle (w zeszłym roku dopiero w czerwcu), ziemia nie była sucha, ale byłi goście! Pod dosłownie KAŻDYM krzaczkiem mam prawdziwe mrowisko, dobrze tym mrówom było po przykryciem.
Martwić się i latać z jakąś chemią czy po prostu olać sprawę? - na razie olałem, ale mrówy wody się nie boją, bo wrzątkiem to bym załatwił nie tylko mrówy :(
Pytam się o te mrówy, ponieważ boję się mszyc - w zeszłym roku prawie mi zeżarły wszystkie wiśnie i gruszki - dopiero Pirimor sobie poradził, nie wiem jak to będzie z winoroślami - w zeszłym roku nie były atrakcyjne dla mszyc, niewielkie i bardzo późno, teraz to co innego!
Kolekcja odmian przebogata: Bianca, Izabella, Iza Zaliwska, Swenson Red i coś odpornego na wszystko :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 9 maja 2005, 15:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4637
Lokalizacja: Rybnik
Na mrówki polecam preparaty w granulkach B a s u d i n 10 GR lub D i a z i n o n 10 GR. Te owady, które nie zdechną to na pewno się wyniosą. Stosoję juz to z powodzeniem kilka lat. Zaletą jest długie działanie (kilka tygodni)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 9 maja 2005, 15:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2004, 01:00
Posty: 988
Lokalizacja: Wołomin, piwniczka PP
[quote="Basilius"]Martwić się i latać z jakąś chemią czy po prostu olać sprawę? - na razie olałem,

Jak starsze niż 2 lata to ci mrówki nic nie zrobią. Zato wspomagają przewietrzanie gleby.
[quote="Basilius"]Pytam się o te mrówy, ponieważ boję się mszyc - w zeszłym roku ..... dopiero Pirimor sobie poradził,
Pirimor to jest troche starawy, jak DDT. Lepiej Decis albo jakieś selektywne.
[quote="Basilius"]nie wiem jak to będzie z winoroślami - w zeszłym roku nie były atrakcyjne dla mszyc, niewielkie i bardzo późno, teraz to co innego!
Nic się nie martw. Mszyce generalnie wpadają na winorośla jak nie mają w okolicy nić do jedzenia. Albo panuje przeludnienie [przemszycowienie]
Pozd.
PP.

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 maja 2005, 11:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
A pod przykryciem aż do maja nie zgniły oczka ? Napisz czy słoma w maju była sucha czy stęchła.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 maja 2005, 12:09 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lipca 2004, 01:00
Posty: 88
Lokalizacja: W-wa; winorośl: Ostrów Maz. (okolice)
[quote="tomekb1"]A pod przykryciem aż do maja nie zgniły oczka ? Napisz czy słoma w maju była sucha czy stęchła.
Pozdrawiam


Nic nie zgniło, było lekko wilgotno - a przez cały kwiecień nie było praktycznie deszczu - rozgarniałem jeszcze przed majowymi opadami.
Nie czułem stęchlizny, kilka krzaczków jeszcze zostawiłem w ten sam spsób przykrytych, one były sadzone w zeszłym roku, więc daje im jeszcze czas do najbliższej soboty.
Uzupełniając, na każdy krzaczek nałożyłem przy samej ziemi, przed przykryciem, 4 - 7 cm pierścienie z pociętej izolacji od ciepłych rur wodociągowych, więc po przykryciu słomą i przysypaniu ziemią było tam troszkę pustej przestrzeni, pisałem o tym pomyśle w zeszłym roku i najwyraźniej się sprawdził w 100% - chodziło mi o to, aby ziemia bezpośrednio nie miała kontaktu z drewnem oraz aby było łatwiej rozgarniać - w zeszłym roku przysypywałem tylko ziemią i ewidentnie mi przygniwało oraz był problem z rozgarnięciem, a winorośla i tak ruszyły dopiero w czerwcu :(

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 września 2005, 17:19 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 886
Lokalizacja: B-stok / Dębe Wlk.
[quote="1stgreen"]Pirimor to jest troche starawy, jak DDT. Lepiej Decis albo jakieś selektywne.


To właśnie Pirimor (lub Pirimix) jest selektywny i zwalcza w zasadzie tylko mszyce a Decis wszystko jak leci (nie dosłownie 8) ) czyli prawie jak DDT.

Pozdrawiam,

Jacek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 października 2005, 23:00 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 654
Lokalizacja: ŁOMŻA
[quote="1stgreen"][quote="Basilius"]Martwić się i latać z jakąś chemią czy po prostu olać sprawę? - na razie olałem,

Jak starsze niż 2 lata to ci mrówki nic nie zrobią. Zato wspomagają przewietrzanie gleby.
[quote="Basilius"]Pytam się o te mrówy, ponieważ boję się mszyc - w zeszłym roku ..... dopiero Pirimor sobie poradził,
Pirimor to jest troche starawy, jak DDT. Lepiej Decis albo jakieś selektywne.
[quote="Basilius"]nie wiem jak to będzie z winoroślami - w zeszłym roku nie były atrakcyjne dla mszyc, niewielkie i bardzo późno, teraz to co innego!
Nic się nie martw. Mszyce generalnie wpadają na winorośla jak nie mają w okolicy nić do jedzenia. Albo panuje przeludnienie [przemszycowienie]
Pozd.
PP.
W którymś DZIAŁKOWCU przeczytałem, że mrówki hodują sobie mszyce w tym także gatunek mszyc korzeniowych. Mszyce są ważnym karmicielem mrówek swoimi słodkimi wydzielinami i dlatego są też przez nie bronione przed ich wrogami (biedronki, złotooki). Więc jezeli przy krzaczkach winorośli są mrówki, to może oznaczać, że gdzieś w pobliżu są mszyce. Mrówki potrafią także uszkadzać korzonki podgryzając je. Mrówki i mszyce są zjadane przez niektóre ptaki (sikory, wróble, no i szpaki), oraz drapieżne owady (pająki skokuny, niektóre chrząszcze - te które szybko biegają). Zbyszek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 października 2005, 20:14 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2004, 01:00
Posty: 988
Lokalizacja: Wołomin, piwniczka PP
[quote="SBYSZEG"]W którymś DZIAŁKOWCU przeczytałem, że mrówki hodują sobie mszyce w tym także gatunek mszyc korzeniowych. Mszyce są ważnym karmicielem mrówek swoimi słodkimi wydzielinami i dlatego są też przez nie bronione przed ich wrogami (biedronki, złotooki). Więc jezeli przy krzaczkach winorośli są mrówki, to może oznaczać, że gdzieś w pobliżu są mszyce. Mrówki potrafią także uszkadzać korzonki podgryzając je. Mrówki i mszyce są zjadane przez niektóre ptaki (sikory, wróble, no i szpaki), oraz drapieżne owady (pająki skokuny, niektóre chrząszcze - te które szybko biegają). Zbyszek

Zgadza się. Ale tyczy się to wszystkich roślin. Winorośla za często nie są odwiedzane przez mszyce a u krzewów starszych mrówki nie czynią nijakich szkód. Więc nie ma co się przejmować. Jedyna zaleta to napowietrzanie gleby [choć w niewielkim stopniu ale zawsze].
Ja bym się mrówkami nie przejmował.

_________________
Pozdrawiam
PP.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO