Teraz jest niedziela, 8 czerwca 2025, 03:23

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 29 listopada 2016, 20:00 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Kusznik napisał(a):
Ziemię stosuje się standartowo, ale igliwie świerkowo-sosnowe lepsze, daje lepsze warunki osłonowe, nie powoduje pleśnienia kłączy i nie rozmywa się pod wpływem opadu deszczu, a przy tym lepiej się trzyma wokół rośliny gdy jest sucho zanim ściśnie mróz, bo przy samym mrozie wielkiej różnicy nie ma. Tak jak dwie ostatnie zimy jeszcze na początku stycznia nie było temperatur ujemnych i ziemia przesychała odsłaniając łozy pod wpływem wiatru. Tylko skąd brać igliwie do kilkudziesieciu roślin, a nierzadko do kilkuset.

Winorośl nie wytwarza kłączy.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 listopada 2016, 20:17 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 marca 2014, 20:18
Posty: 353
Lokalizacja: mazowieckie
Jeżeli krzewy porządnie okryjemy, obsypiemy ziemią to nie ma prawa tam się nic odkrywać, obsypywać, czy pleśnieć. Natomiast, jeżeli ktoś lubi to oczywiście można stosować różne tam cuda na kiju. Pytanie tylko, PO CO?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 listopada 2016, 21:43 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 15 marca 2016, 05:36
Posty: 27
Lokalizacja: łodzkie
redfox napisał(a):
Winorośl nie wytwarza kłączy.


Dobrze panie Fox, nie sprawdziłem znaczenia słowa kłącze. Więc zastępuję je słowem pędy, chodzi mi przy tym tak o łozę jak i o niezdrewniałe
części roślinne. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 listopada 2016, 23:09 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
10 lat okrywam ziemią i jeszcze pleśni nigdy nie widziałem. Ale jak ktoś lubi się bawić, może sweterki i czapeczki uszyć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 listopada 2016, 19:02 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 marca 2014, 20:18
Posty: 353
Lokalizacja: mazowieckie
michal278 napisał(a):
ale małe pędy polamalo przy odkopywaniu.


Były tu prośby i to niejednokrotnie. Wyrażajmy się kulturalnie :D i precyzyjnie.
Co to są te pędy i co je połamało? Bo nie wiadomo, czy chodzi o skrócone łozy, czy o startujące już pąki, czyli tzw. szparagi.


Ostatnio edytowano środa, 30 listopada 2016, 19:32 przez krzysiekm42, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 listopada 2016, 19:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
Napisałem że wegetacja opozniona, chyba wiadomo że odkopujemy przed fazą nabrzmiałego pąka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 listopada 2016, 19:13 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 marca 2014, 20:18
Posty: 353
Lokalizacja: mazowieckie
Ok, ale co je połamało?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 grudnia 2016, 08:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
Odkopywanie. Bo ciężko z gliny odkopać jak jest jej z 30 cm. Forma prowadzenia sznur skośny, zbocze góry, podłoże glina. Narzucilem rok temu z 30cm na wierzch gliny. Na wiosnę jak wyciągnąłem winorośla to jako że sa młode krzewy i taka nie inna gleba, to słabe mają przyrosty. Do tego ubogo w potas więc łoza jak ołówki. Efektem uszkodzenie kilku krzewów na 150 sztuk, jeden zgnił, ale raczej wina sadzonki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 grudnia 2016, 09:06 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 marca 2014, 20:18
Posty: 353
Lokalizacja: mazowieckie
No fakt, tu jest rzeczywiście mały problem. Mam posadzonych parę krzewów w ciężkiej, gliniastej ziemi. Ale to parę, więc się przykładam do tego szczególnie starannie. Przy dużych nasadzeniach o tę staranność może być już trudno.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 12:17 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 25 listopada 2016, 10:44
Posty: 162
Lokalizacja: Chrzanów
Dziękuję za odp. które są dla mnie bardzo cenne !

Mam teraz pytanie troszke z innej beczki a mianowicie...Posiadam takie oto odmiany winorośli:

-A 1704
-Aloszenkin
-Anis
-Arocznyj
-Biełyj KoKł
-Dienał
-Eliegant Swierchrannij
-FVC 94-3
-Iliczewski
-Iza Zawilska
-Kordianka
-Nero
-Sfinks
-Timur
-Venus

Czy dobrym pomysłem będzie prowadzenie ich na jednoramiennego Guyot'a ? Jeśłi tak to czy lepiej z czopkami czy bez ?

Acha wyczytałem w książce że można wyprowadzać pędy wzmacniające pieniek czy jest sens to robić do formy Guyot'a ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 17:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
A jak kolega chce je okrywać przy Guyocie? Bo bez okrywy na zimę jakoś tego nie widzę. A okrywać kilkanaście krzewów słomą to pracochlonne. Forma prowadzenia winorośli przedewszystkim zależy od terroris. W łódzkiem czy bardziej na południe wystarczy wrzucić trochę slomy na krzak i po sprawie. Na północnym wschodnie o którym piszemy, czesto mamy chwilowe -28 do -35 i bez grubej warstwy czy to igliwia czy też ziemi 30-50cm nie ochroni się pąków czy też łozy jednorocznej. Dlatego dla wygody poleca się sznur skośny, na niskim pniu który łatwo zagiąć, przymocować do ziemi i okryć. Taka forma prowadzenia niestety to choroby i nie wszystkie odmiany taki sposób prowadzenia lubią. Tyle teorii, a jak z praktyką trudno powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 18:06 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 14 listopada 2009, 01:00
Posty: 230
Lokalizacja: Czarmowiec k/ Ostrołęki
Guyot jest dobrym sposobem prowadzenia, a jeśli chodzi o okrywanie to musisz wyprowadzić skośny pień i problem z głowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 18:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
Mam tak kilka krzaków. Zakupilem kilkuletnie krzewy prowadzone guyotem i nie mialem innego wyjscia. Ale jednsk więcej idzie mi igliwia niż na skośny sznur. Pytalem się Piątka i mi doradził bym skośny robił jak robilem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 18:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
michal278 napisał(a):
A jak kolega chce je okrywać przy Guyocie?.....Dlatego dla wygody poleca się sznur skośny, na niskim pniu który łatwo zagiąć, przymocować do ziemi i okryć......
Kolega poradzi sobie perfekcyjnie, bez siłowego wyginania, bo kolega wyprowadzi sobie jednoramienny Guyot na pniu wysokości 2-5 cm. Łozę na owocowanie położy na drucie 30 cm nad ziemią. Wiosną, po wybiciu wszystkich oczek zostawi 1-2 pędy (posłużą do wyprowadzenia formy w przyszłym roku) u nasady łozy tuż przy pniu i wyłamie powyżej do wysokości drutu. I tak może postępować co roku do znudzenia :P

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2016, 18:13 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
30cm nad ziemią?? Czym to okrywa?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO