Witam
Zasadziłem w tamtym roku na wiosnę 120 krzewów ronda,regenta, i kilka odmian deserowych.
Wszystko w tamtym roku rosło pięknie.Natomiast w tym roku po dwa regenty i ronda (w tamtym roku mające przyrost dość imponujący ok.2.5m) wyglądają jak miniaturki w porównaniu do ubiegłego roku. Tzn. mają ok.20-30 cm wys.( inne 140- 180cm) drobniutkie liście i krótkie międzywężla,mają po jednym kwiatostanie oczywiście też "mini".
Co to jest?? Czy to jakaś choroba? Może to mój błąd, że nie wyprowadziłem w tym roku z nich pni, tylko przyciąłem na "dwa oczka"??? Niestety, nie dysponuję aparatem fotograficznym i nie mogę wstawić zdjęcia. Czy ktośmiał już ten sam problem co ja?

Pradopodobnie te oczka pozostawione przez ciebie nie przezyły zimy i roslina wybila z zapasowych a najbardziej prawdopodobnie - ze śpiących, których jest sporo u nasady łozy. Przyczyn może byc wiele - złe okrycie, złe zdrewnienie, gryzonie, które uszkodziły pąki, itd.. Ja bym oberwal kwiatostany i spokojnie czekał aż urosną.

Generalnie zima była długa i wegetacja później się rozpoczęła niż w zeszłym roku.
Z przyczynami podanymi przez DarkaRz też jak najbardziej się zgadzam.

U mnie przemarzło ok. 80 krzewów niektóre odbijają a część starat niepowrotnych.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Kwiatostany oczywiście usunąłem. Minęło już kilka dni, lecz nie widzę żeby się poprawiły, czy cokolwiek podrosły. Mają jasno-zielone liście, i obawiam się że za niedługo przybiorą "barwy jesieni". Dołki przed posadzeniem zaprawiałem obornikiem, więc czy jest Waszym zdaniem sens spróbować zasilić ich dolistnie?