Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 23:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2023, 00:31 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
mirass napisał(a):
A czy częste środki kontaktowe w przeliczeniu to nie większa ilość chemii? Jestem ciekaw jak to wygląda, ale chyba ciężko to przeliczyć.
Też się nad tym zastanawiam. Patrzę na to jeszcze szerzej: częstsze opryski (przy środkach ekologicznych nawet co tydzień) to większe zużycie wody do mycia sprzętu (i umyć się trzeba i wyprać ciuchy), u niektórych częstsze odpalanie samochodów i dojeżdżanie do winnicy czy odpalanie spalinowych turbin czy traktorów, czas się traci. Ceny środków, koszty produkcji, opakowań i transportu, też mają znaczenie, bo środków ekologicznych to trzeba sporo nasypać a i cena jest znacząca. Może być też kwestia zdrowia, bo zależnie od wieku nasze ciało też się zużywa od noszenia sprzętu a znam takich co muszą potem to leczyć. Jest tyle rzeczy niepoliczalnych, że nie wiadomo jak ostatecznie rozstrzygnąć czy to co uważamy za eko jest ostatecznie naprawdę eko. Temat dość trudny do rozstrzygnięcia. Ja stawiam, że jednak częstotliwość oprysków trzeba redukować. Ja za wysiłek muszę akurat dodatkowo zapłacić zdrowiem. Przy tym urzędnicy UE i tak wycofują mnóstwo środków, które uznają za bardziej groźne od innych, wiec czy chcemy czy też nie będziemy bardziej ekologiczni.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2023, 07:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
bartnix napisał(a):
Krótka aktualizacja, może komuś się przyda...

Solaris - BŁĄD cięcia co najmniej połowa sztuk po zakończeniu wegetacji w 2022r. nadawała się do nadgonienia (dość grube łozy, na wysokości 1m śmiało co najmniej 6mm). Ja jednak kierując się poradnikami i przy braku krytycyzmu ściąłem wczesną wiosną (I połowa marca) na dwa pąki. Spowodowało to nadmierny płacz i pozalewania pąków - ale... ostatnio ruszyły pąki zapasowe i teraz ruszają również te zalane.
Uważam, że nie było żadnego błędu. Wręcz przeciwnie krzewy Ci się za to odwdzięczą. Dla Solarisa łoza o grubości poniżej 1 cm to zapałeczka. Ten rok dla pnia, przyszły na owoce i oby każdy następny też ;-).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2023, 10:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2021, 23:55
Posty: 296
Lokalizacja: Mazowsze Centralne / stanowisko 187m n.p.m.
sajko71 napisał(a):
mirass napisał(a):
A czy częste środki kontaktowe w przeliczeniu to nie większa ilość chemii? Jestem ciekaw jak to wygląda, ale chyba ciężko to przeliczyć.
Też się nad tym zastanawiam. Patrzę na to jeszcze szerzej: częstsze opryski (przy środkach ekologicznych nawet co tydzień) to większe zużycie wody do mycia sprzętu (i umyć się trzeba i wyprać ciuchy), u niektórych częstsze odpalanie samochodów i dojeżdżanie do winnicy czy odpalanie spalinowych turbin czy traktorów, czas się traci. Ceny środków, koszty produkcji, opakowań i transportu, też mają znaczenie, bo środków ekologicznych to trzeba sporo nasypać a i cena jest znacząca. Może być też kwestia zdrowia, bo zależnie od wieku nasze ciało też się zużywa od noszenia sprzętu a znam takich co muszą potem to leczyć. Jest tyle rzeczy niepoliczalnych, że nie wiadomo jak ostatecznie rozstrzygnąć czy to co uważamy za eko jest ostatecznie naprawdę eko. Temat dość trudny do rozstrzygnięcia. Ja stawiam, że jednak częstotliwość oprysków trzeba redukować. Ja za wysiłek muszę akurat dodatkowo zapłacić zdrowiem. Przy tym urzędnicy UE i tak wycofują mnóstwo środków, które uznają za bardziej groźne od innych, wiec czy chcemy czy też nie będziemy bardziej ekologiczni.


Sajko, zgadza się - jeżeli weźmiemy pod uwagę efekt skali. Myślę, że przy moich blisko 50 krzewach można popróbować różnych metod. Każdorazowy zabieg z opryskiem to ok. 2-3 litry cieczy roboczej.
Patrząc na zmasowany atak "zarazy" na moich drzewkach, krzewach i ozdobnych zdecydowałem się na profilaktykę winorośli.

-- wtorek, 30 maja 2023, 11:29 --

suszi napisał(a):
bartnix napisał(a):
Krótka aktualizacja, może komuś się przyda...

Solaris - BŁĄD cięcia co najmniej połowa sztuk po zakończeniu wegetacji w 2022r. nadawała się do nadgonienia (dość grube łozy, na wysokości 1m śmiało co najmniej 6mm). Ja jednak kierując się poradnikami i przy braku krytycyzmu ściąłem wczesną wiosną (I połowa marca) na dwa pąki. Spowodowało to nadmierny płacz i pozalewania pąków - ale... ostatnio ruszyły pąki zapasowe i teraz ruszają również te zalane.
Uważam, że nie było żadnego błędu. Wręcz przeciwnie krzewy Ci się za to odwdzięczą. Dla Solarisa łoza o grubości poniżej 1 cm to zapałeczka. Ten rok dla pnia, przyszły na owoce i oby każdy następny też ;-).


Też mam taką nadzieję.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2023, 13:11 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 19 czerwca 2012, 10:26
Posty: 89
Lokalizacja: Palmiry (mazowieckie)
Pozalewane pąki to jednak nic korzystnego, mogą Ci zgnić na amen razem z łozą. Ja z tego powodu przy krótkim cięciu tnę późną jesienią, w listopadzie/grudniu. Dzięki temu końcówki przysychają i wiosną nie mam płaczu i problemu z zalanymi pąkami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 lipca 2024, 23:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2021, 23:55
Posty: 296
Lokalizacja: Mazowsze Centralne / stanowisko 187m n.p.m.
2024 rok to III sezon, kiedy już pojawiło się owocowanie.

Solaris i Garant pełen ogień jeżeli chodzi o wzrost i potencjał. Tej kapryśnej wiosny Solaris przy ramieniu na h=0,8 poradził sobie totalnie bez szwanku. Garant na h=0,5m również dzielnie przeszedł trudny czas.
Deserówki ogólnie ok, szczególnie jestem zawiedziony z odmiany Kosmos, Bagration i Wiktoria. To drugi rok kiedy wydają rachityczne latorośle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 października 2024, 18:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 31 lipca 2024, 23:15
Posty: 4
Lokalizacja: Sanok 325m
Zapowiada sie fajna winniczka, brawo.
A jak rośnie Cabernet Dorsa?. Pytam bo zastanawiam sie nad wymianą LM i MF właśnie na Dorse.
Ale mam obawy, czy poradzi sobie w mojej lokalizacji.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 grudnia 2024, 09:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2021, 23:55
Posty: 296
Lokalizacja: Mazowsze Centralne / stanowisko 187m n.p.m.
Wojtek74 napisał(a):
Zapowiada sie fajna winniczka, brawo.
A jak rośnie Cabernet Dorsa?. Pytam bo zastanawiam sie nad wymianą LM i MF właśnie na Dorse.
Ale mam obawy, czy poradzi sobie w mojej lokalizacji.


Nie mam doświadczenia w samej uprawie z tą odmianą. Ukorzeniałem sztobry C. Dorsy, Regenta i C. Bibor. Dorsa poradziła sobie zdecydowanie najgorzej (słabe przyrosty).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 grudnia 2024, 10:58 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 325
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
jak byś miał jakieś sadzonki dorsy to chętnie odkupię


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 19:14 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 27 stycznia 2025, 17:40
Posty: 3
Lokalizacja: Pajęczno (woj. łódzkie)
Dzień dobry,

Mój pierwszy post, jestem Marek 34 lata, laik w sprawach "ogrodowych" (od 3 lat mam swoją działkę i próbuję na niej "coś działać").



Podobnie jak autor tematu chciałbym spróbować zrobić małą winnicę dla własnego użytku, celowałbym w winno czerwone i białe półwytrawne , po lekturze tego tematu rozumiem, żeby iść wstępnie w odmianę solaris (czyli białe).


a)
Chciałem zapytać czy finansowo ,"droga" jest taka "zabawa" na początek i później? Myślę wstępnie o max 60 roślinach (sadzonki po 30 pln x 60 = 1800 pln) . Ewentualnie czy kupić 30 w celach "uczenia się" i potem sobie sukcesywnie dokupować? Słpuki stalowe mam z ogrodzenia. Mam dostęp do nawozu od krów/koni/kur

b)
Czy po zasadzeniu, trzeba dużo czasu poświęcać winoroślom?

c)
Do tej pory przeczytałem ten temat i zrobiłem badania gleby. Wyniki podaję (patrz link).


Miejsce do sadzenia wygląda w ten sposób. Budyunki dookoła są nieskie, płot też. Południe jest na dole obrazka. Miejscowość Pajęczno tj. styk śląskiego i łódzkiego.

Jak trzeba tą ziemię przygotować do sadzenia? Czy będzie potrzebny ciężki sprzęt (traktor)? Dodaję zdjęcie jak to teraz wygląa. Kiedyś były tutaj jakieś "zboża" uprawiane. Jak się wprowadzałem to były chwasty, które "wykarczowałem" i od 2 lat koszę tą działkę traktorkiem (kosiarką).

Wrzucam link z zdjęciami, bo nie mogę ich tutaj wrzucić.

https://postimg.cc/gallery/r4c8XMt

MD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 20:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Cześć, witaj Marek, dobrze że tutaj się zalogowałeś, wszystkiego się u nas dowiesz.
Odpowiem na Twoje pytania z punktów a,b,c.
a-finansowo nie wiem, dla jednego może to być niewiele, inny uzna dużo, zależy jak liczysz.
-na początek proponuję kupić nie za wiele sadzonek, z upływem czasu mogą zmienić się zapatrywania na odmiany. (gdzie tak wysoka cena za sadzonkę? 30zł?)
b- tak, trzeba, bo to przecież hobby.
c-bardzo dobrze że zrobiłeś badanie gleby, teraz wdrożyć zalecenia.
-winorośl to roślina długowieczna więc i siły i zapał nad jej uprawą, trzeba rozłożyć na lata.
-powodzenia i zapraszam do dyskusji.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 20:07 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 325
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Sadzonki da się ogarnąć po 10-15 zł.
Przed sadzeniem musisz to zaorać, najlepiej z przedpłużkiem, ja bym zalecał też głęboszowanie (przed oraniem) , ja nie zrobiłem i żałuję. jeśli gleba bardzo lekka to głębosza można pominąć
Trzeba też glebę dobrze wyprawić glebogryzarką albo lekkim agregatem tak aby nie powyciągać darni.
jeśli masz możliwość to około 2-3 tygodnie przed oraniem dobrze by było prysnąć zielsko glifosatem
Najdroższe w tej zabawie są słupki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 21:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 27 stycznia 2025, 17:40
Posty: 3
Lokalizacja: Pajęczno (woj. łódzkie)
Dzięki za odpowiedzi.

mazmaciek napisał(a):
Sadzonki da się ogarnąć po 10-15 zł.
Przed sadzeniem musisz to zaorać, najlepiej z przedpłużkiem, ja bym zalecał też głęboszowanie (przed oraniem) , ja nie zrobiłem i żałuję. jeśli gleba bardzo lekka to głębosza można pominąć
Trzeba też glebę dobrze wyprawić glebogryzarką albo lekkim agregatem tak aby nie powyciągać darni.
jeśli masz możliwość to około 2-3 tygodnie przed oraniem dobrze by było prysnąć zielsko glifosatem
Najdroższe w tej zabawie są słupki


Działka jest 12m szeroka, więc planuję 4 rzędy winorośli na długości około 40 metrów. Na początku zacznę od 1 rzędu.
a)
Czy mam to wszystko obrobić ,czy wystarczy tylko ten 1 rządek? Rozumiem ,że bez traktora się nie odbędzie?

W badaniach gleby wyszło, że gleba bardzo lekka ,więc nie trzeba głebiszować :lol:
b)
glifosatem to jest tzw. "roundup"? Nie da się jakoś bardziej ekologicznie? Mam uprzedzenia.


MD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 22:02 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 325
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
co do glifosatu są ekologiczne zamienniki, 20 razy droższe :)
możesz też rozpuścić jakiś nawóz azotowy najlepiej saletrę amonową w dużym stężeniu, w opryskiwacz i też pięknie wypali przy okazji będzie nawożenie.
Moim skromnym zdaniem bez traktora się nie obędzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 stycznia 2025, 22:32 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 361
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
Ja mam ok. 50 krzewów, ale sadzilem je w kilku rzutach.
Narobiłem się. Najpierw szpadel, ostatni rząd już glebogryzarka.
Moim skromnym zdaniem glifosat to zła decyzja. Przynajmniej niepotrzebna.
Glebogryzarką dobrze oczyścisz glebę a potem dasz radę usuwać chwasty ręcznie.
Co do nakładu czasu. Teoretycznie dasz radę ogarnąć to poświęcając weekend raz na 3 tygodnie, praktycznie bedziesz tam chodził codziennie ;)

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 stycznia 2025, 06:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 325
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Ja wiosną 2024 wykopałem szpadlem dołki pod 180 krzewów, się da ale roboty dużo.
Posadzenie to dopiero początek drogi, przy tej roślinie robota przez cały rok, jak nie na plantacji to w winiarni.
W tym roku doradzę jeszcze około 50 sztuk, przez dzień spokojnie do ogarnięcia


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Havil, Przemqu, Yandex [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO